Bulwary mają być na czas, ale możliwe, że do nich nie będziemy mogli dotrzeć...
Budowa nadnarwiańskich bulwarów w Łomży wchodzi w końcowy etap. Zgodnie z umową prace mają zakończyć się za 11 tygodni i kilka dni. Anna Sobocińska, rzecznik prezydenta miasta zapewnia, że prace na bulwarach realizowane są zgodnie z harmonogramem. - Zaawansowanie ogólne prac przy budowie bulwarów oceniane jest na poziomie około 72% - podaje. I choć faktycznie główne elementy są już dobrze widoczne, to okazuje się „problem występuje z realizacją ul. Żydowskiej”, którą miałoby się dotrzeć do bulwarów. Prace stanęły kilka miesięcy temu i nie zanosi się aby szybko ruszyły... bo poszło o własność ziemi.
- Osoba prywatna wgrodziła się w działkę będącą pasem drogowym na projektowanej ul. Żydowskiej – informuje Anna Sobocińska z ratusza.
Kobieta mówi, że jest dokładnie odwrotnie, że to miasto chce zbudować drogę na jej działce.
Spór musi rozstrzygnąć sąd. Sprawa już się toczy. W pierwszej instancji Miasto wygrało, ale kobieta odwołała się od tego wyroku więc sprawę musi zbadać sąd drugiej instancji.
A dopóki nie ma prawomocnego postanowienia sądu na Żydowskiej nic robić nie można.
- Ta sprawa hamuje terminowe wykonanie prac archeologicznych, które muszą poprzedzić prace związane z wykonaniem przyłączy, a w następnym etapie prac drogowych (ciągów pieszych i jezdnych) – informuje Sobocińska.
Sęk w tym, że uciekający czas działa na niekorzyść miasta. Na bulwary, wraz z budową ulicy Żydowskiej, miasto otrzymało unijną dotację i musi wywiązać się ze zobowiązań zawartych w umowie.