Pouczali pieszych i rowerzystów i wlepiali mandaty
Na łomżyńskich ulicach i drogach 29 pieszych i pięciu rowerzystów popełniło wczoraj od rana do nocy liczne wykroczenia, które zauważyli policjanci podczas akcji „Pieszy”. Głównym celem jest profilaktyka, aby zmniejszyć liczbę wypadków i kolizji z udziałem przechodniów i miłośników dwóch kółek. Niestety, w tym roku doszło już do 14 spowodowanych przez nich niebezpiecznych zdarzeń drogowych.
- Najwięcej, bo aż 20 z 29 wykroczeń, było przechodzenie w miejscach niedozwolonych, czyli poza pasami przejść dla pieszych – informuje Ewelina Szlesińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży. - Sześć osób nie zastosowało się do sygnalizacji, wkraczając na przejście na czerwonym świetle, natomiast trzy poruszały się po niewłaściwej stronie jezdni.
Policjanci głównie pouczali o niewłaściwym i niezgodnym z przepisami zachowaniu pieszych – 17 razy, natomiast 12 razy wypisali mandaty.
Piątka rowerzystów również popełniła wykroczenia: dwójka nie zsiadła z roweru na przejściu, także dwóch nie dostosowało się do sygnalizacji świetlnej, a jeden nie miał prawidłowego oświetlenia w rowerze. Mundurowi dwa razy pouczyli cyklistów, dwóm wlepili mandaty, a w jednym przypadku wystąpili z wnioskiem o ukaranie przez sąd.
- Akcje takie jak „Pieszy” organizujemy profilaktycznie, nie tyle po to, żeby ukarać przechodniów czy rowerzystów, ale żeby ich zdyscyplinować, bo już sama obecność mundurowych na przejściach i w pobliżu powstrzymuje ludzi przed nieprawidłowymi zachowaniami – wyjaśnia Ewelina Szlesińska. - Ludzie w pośpiechu zwykle myślą, że się nic nie zdarzy, ale kiedy się zdarzy kolizja czy wypadek, to mogą do samego końca życia trafić na wózek inwalidzki albo... do trumny. Dlatego apelujemy o rozwagę, bo zdarzenia związane są głównie z nieoczekiwanym wtargnięciem pieszych na jezdnię wprost pod samochód i z brakiem należytej opieki nad dziećmi. Na szczęście, tylko raz w tym roku przyczyną zdarzenia był nietrzeźwy.