Okruchy pamięci
12 sierpnia minęła kolejna rocznica założenia przez okupantów hitlerowskich getta w Łomży. Tego dnia 1941 r. w obrębie getta znalazło się ok 10 tyś. obywateli polskich pochodzenia żydowskiego z terenu Łomży i okolicy. W ciągu kilku następnych tygodni wielu z nich zginęło zastrzelonych przez niemieckich okupantów w okolicznych lasach. Getto w Łomży ostatecznie zostało zamknięte 1 listopada 1942, kiedy reszta ocalałych, została wywieziona do obozu w Treblince.
Mieszkańcy Łomży zostali pozbawienie obecności swoich sąsiadów, przyjaciół znajomych. Zniknęła Wielka Synagoga, zakłady rzemieślnicze, szkoła talmudyczna. Zniknęły nieporozumienia, sprzeczki, konflikty.
Została jednak pamięć, wspomnienia, o Łomży z cerkwią, synagogą, kościołem katolickim i ewangelickim. Niestety wspomnienia zacierają się i blakną. Odchodzą osoby pamiętające przedwojenną Łomżę i wraz z nimi blakną opowieści osób które tworzyły historie miasta. To my współcześni mieszkańcy miasta powinniśmy dbać o to byśmy nie zapomnieli o historii.
Miasto bez historii umiera. Tak jak drzewo potrzebuje korzeni by wzrastać, tak i miasto potrzebuje oparcia w przeszłości. Ponieważ miasto to nie tylko budynki, ulice, ale też (a może przede wszystkim) ludzie, ich historie i doświadczenia.
Idąc ulicą Senatorską, zamknijmy na chwilę oczy, spróbujmy usłyszeć stukot kół, gwar rynku, dzwony katedry i cichy szabasowy śpiew. Może pierwszego listopada opuszczając groby bliskich, skierujemy się na ul. Rybaki, na Stary Cmentarz Żydowski, by spędzić chwile w świecie który już nie istnieje i uczcić pamięć tych którzy odeszli.
Kamil Kamiński
kamil_kaminski@aol.pl