Nasz drogi Gościniec Łomżyński za „tylko” 160 tys. zł
Gościniec Łomżyński to impreza na Muszli w Łomży z koncertami lokalnych grup i występem gwiazdy wieczoru, którą 21. lipca ma być przez półtorej godziny Maryla Rodowicz. Pierwsza edycja Gościńca kosztowała 40 tys. zł, zaś organizowana po raz dziewiąty w tym roku będzie kosztować – bagatelka – 160 tys. zł! To o 10 tys. zł więcej (sic!) niż miasto Łomża przeznaczyło w budżecie na wypoczynek letni dzieci i młodzieży w wakacje. Co na to prezydent i radni?!
- Dzięki temu, że koncert jest bezpłatny, wiele osób będzie miało być może jedyną szansę na spotkanie z gwiazdą polskiej piosenki Marylą Rodowicz i na udział w wydarzeniu, które gromadzi co roku niemal 10 tysięcy ludzi - mówi prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski. - Wierzę, że będzie to wspaniała edycja Gościńca Łomżyńskiego, na którą już dzisiaj serdecznie zapraszam.
Maryla Rodowicz zaśpiewa za... 80 tys. zł?!
Tymczasem poruszenie podczas ostatniej sesji Rady Miasta wywołała krążąca wśród niektórych radnych i dziennikarzy informacja, że koncert Maryli Rodowicz będzie kosztować... 70 lub niemal 80 tys. zł!
- Nie, to nieprawda – twierdzi Roman Borawski, dyrektor Miejskiego Domu Kultury DŚT w Łomży, który od pierwszej edycji jest organizatorem Gościńca. - Nie mogę podać, ile będzie kosztował koncert Maryli Rodowicz, bo umowa zawiera klauzulę o nieprzekazywaniu jej treści osobom trzecim.
Zapytaliśmy zatem menedżera Maryli Rodowicz Bogdana Zep, ile kosztowałby latem koncert znanej artystki w którejś z miejscowości województwa podlaskiego.
- W tym roku nie mamy wolnych terminów – odpowiada krótko Bogdan Zep. - Latem w przyszłym roku byłoby to 45 tys. zł, a do tego dochodzi około 23 tys. zł za pracujące z nami ekipy, które przygotowują nagłośnienie i oświetlenie sceny.
Krótko mówiąc, i to z rocznym wyprzedzeniem, Maryla Rodowicz i jej ekipy to niemal 70 tys. zł.
- Miasto dofinansowuje Gościniec Łomżyński ze środków przeznaczonych w budżecie na promocję miasta – informuje Anna Sobocińska, rzecznik prasowy prezydenta. - W tym roku na ten cel przeznacza ok. 70 tysięcy złotych.
Z kolei dyrektor MDK-DŚT Roman Borawski ma nadzieję, że od sponsorów uda się dostać ok. 50 tys. zł na kosztującą łącznie 160 tys. zł i trwająca osiem godzin imprezę (od godz. 15. do godz. 23.). Gościniec obędzie się bez pokazu ogni sztucznych, ze względu na ostre przepisy bezpieczeństwa o odległościach fajerwerków od tłumu i budynków. Zatem widzom muszą starczyć gwiazdy na niebie i na scenie: Maryla Rodowicz oraz Kamil Bednarek, śpiewający reggae w programie „Mam talent”.
Gościniec i wakacje w oczach radnych Łomży
- Gwiazdy Gościńca są wyczekiwane przez mieszkańców Łomży, ich występy gromadzą łomżan i gości, którzy przyjeżdżają z wielu zakątków regionu, aby wziąć udział w wydarzeniu – twierdzi Anna Sobocińska i dodaje, zapytana o pieniądze, jakie Łomża wyda na dwumiesięczne wakacje od szkoły: - W budżecie miasta na „wypoczynek dzieci młodzieży” przeznaczono kwotę 150 tys. zł. Środki finansowe na wypoczynek letni są w rocznych programach profilaktycznych, realizowanych przez stowarzyszenia i kluby sportowe. Miasto przeznacza środki na kąpielisko miejskie (64 tys. zł), natomiast wspiera instytucje, dofinansowując imprezy ze środków z kultury i promocji.
Optymizmu prezydenta, jego rzecznika prasowego i organizatorów Gościńca nie podzielają radni.
Hanka Gałązka, radna niezależna i prezes Wspólnoty Polskiej: - Nie będę tego komentowała. Ja na organizację igrzysk sportowych młodzieży polonijnej mam 195 tys. zł, za co przez sześć dni będzie wypoczywać 520 dzieci z sześciu krajów i jeszcze drugie tyle polskich trzeba będzie ugościć.
Maciej Głaz, radny klubu PO RP: - To przeszacowanie finansowe Gościńca, a potraktowanie po macoszemu wakacji. Kilka tysięcy ludzi na koncercie i kilka tysięcy dzieci bez atrakcji latem.
Zbigniew Lipski, radny Samorządowego Porozumienia Łomży: - Bardzo bym się zastanawiał, gdybym był osobą decyzyjną. Wszyscy odczuwamy, że coraz mniej pieniędzy jest w obiegu i coraz ostrożniej trzeba je wydawać. Jednak 160 tys. zł jak na jeden dzień to dużo...
Bernadeta Krynicka: - Łomży nie stać na takie zabawy. Gościniec to nie promocja Łomży, tylko jeden z wielu koncertów Maryli Rodowicz. Ale cóż, trochę wódki i igrzysk i ludzie się bawią.
Mirosław R. Derewońko