Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Koncert dwóch wirtuozów w katedrze

Organista łomżyńskiej katedry Robert Kulesza zachwycił publiczność sobotniego koncertu „Od Bacha do współczesności“ podczas XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Mam ogromną satysfakcję i było mi bardzo miło wystąpić na swoim podwórku – mówi Robert Kulesza. – Było to też dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie, bo po raz pierwszy w życiu grałem koncert w miejscu, gdzie służę na co dzień. W pierwszej części koncertu wystąpił bardzo utalentowany Sebastian Kuczyński z Suwałk, 22-latek łączący studia w Polsce i w Niemczech z posadą organisty parafii św. Andrzeja Boboli w Warszawie. 

Niespełna siedem lat temu w łomżyńskiej katedrze św. Michała Archanioła pojawił się nowy organista Robert Kulesza. Z urodzenia zambrowianin, wszechstronnie wykształcony absolwent Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy, od razu zdobył sympatię wiernych, okazując się nie tylko świetnym organistą czy kierownikiem założonego przez siebie katedralnego chóru Vox Humana, ale też i melomanów, potrafił bowiem z niezrównanym kunsztem
grać zarówno klasyczne dzieła organowe sprzed wieków, jak i kompozycje współczesne. Można je usłyszeć po mszach, ale te krótkie z konieczności występy nie satysfakcjonowały miłośników talentu artysty, liczących na to, że doczekają się jego recitalu z prawdziwego zdarzenia. Warto było być cierpliwym, bo tegoroczny występ Roberta Kuleszy w ramach festiwalu Drozdowo-Łomża, debiutującego w nim przed pięcioma laty w Czyżewie, okazał się prawdziwą rewelacją. 
Wiedzący o tym od dawna tylko utwierdzili się w takim przekonaniu, inni zaś mogli dowiedzieć się, że Łomża ma organistę niczym nie ustępującego największym wirtuozom, artystę kompletnego i perfekcyjnie interpretującego barokowe arcydzieła (Preludium i fuga e-moll Nicolausa Bruhnsa  oraz Fantazja i fuga c-moll najsłynniejszego z Bachów), jak i kompozycje współczesne (Fuga Bolero Mariana Sawy, wybitnego organisty i kompozytora, który jeden ze swych ostatnich koncertów zagrał właśnie w łomżyńskiej katedrze czy Toccata c-moll amerykańskiego kompozytora Gordona Younga). Dobrym pomysłem było też włączenie do programu tego recitalu utworów powszechnie znanych: Arii na strunie G Jana Sebastiana Bacha, Ave Maria Franciszka Schuberta oraz słynnego Alleluja z oratorium „Mesjasz” Georga Friedricha Haendla.
– Repertuar starałem się dobrać tak, żeby mieli tu co posłuchać zarówno zaawansowani melomani, chociażby Fantazji i fugi c-moll Bacha czy Preludium i fugi e-moll Bruhnsa – mówi Robert Kulesza. – Chciałem zadbać również o tych, którzy być może po raz pierwszy w życiu odważyli się być na koncercie organowym, stąd obecność w repertuarze Ave Maria Schuberta czy Arii na strunie G Bacha – jak to było powiedziane w „Rejsie“: każdy lubi te melodie, które już kiedyś słyszał i z pewnością te dwa utwory do takich melodii należą. Zależało mi też na tym, żeby utwory, które dziś wykonałem nie pokrywały się z tymi, które gram podczas krótkich koncertów po mszach świętych. 
Sobotni koncert był też miejscem podwójnego debiutu Sebastiana Kuczyńskiego, występującego po raz pierwszy podczas festiwalu Drozdowo-Łomża oraz w łomżyńskiej katedrze. Student Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, jednocześnie studiujący też w Hamburgu, ma już na koncie sporo osiągnięć, duże umiejętności i ogromny talent, co potwierdził porywającymi wykonaniami Passacaglii i fugi c-moll BWV 565 Jana Sebastiana Bacha oraz czteroczęściowej Sonaty c-moll op. 65 nr 2 Feliksa Mendelssohna-Bartholdy'ego. 
– Mam bardzo dobre wrażenia po tym koncercie – mówi Sebastian Kuczyński. – Instrument z pełnym blaskiem, akustyka sprzyjająca, atmosfera bardzo dobra, a publiczność dopisała, co jest chyba najbardziej cenne. Dobór wykonanego przeze mnie repertuaru nie był przypadkowy, bo było to dość unikatowe połączenie tych dwóch kompozytorów. Nigdy się nie spotkali, przez odległość czasową swoich żywotów, natomiast bez Mendelssohna nie wiadomo, co by dziś z tym Bachem było. Słychać też w muzyce Mendelssohna, poza tą lekkością i niewątpliwym talentem kompozytorskim, inspiracje twórczością Bacha. 
 
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę