Ministerstwo oskarża mleczarnię w Piątnicy o... brak patriotyzmu gospodarczego - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

„W trudnych dniach epidemii Polacy wykazują się odpowiedzialnymi postawami. Zdają sobie sprawę, że tylko wspólnie możemy sobie poradzić ze skutkami koronawirusa. Służba zdrowia z poświęceniem wypełnia zadania. Polacy w zdecydowanej większości starają się wspierać siebie nawzajem m.in. kupując polskie produkty, bo to służy naszej gospodarce” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które wskazuje, że „niepokojące ruchy widać na rynku mleka”. - „Spadają ceny skupu, ale w sklepach tego nie widać. Gorzej bo niektóre z zakładów tej branży zamiast kupować od polskich rolników, którzy zapewniają nam wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe, sprowadzają surowiec z zagranicy. W warunkach jednolitego rynku nie ma tu oczywiście złamania prawa, ale kwestia patriotyzmu gospodarczego tych podmiotów budzi wątpliwości” - twierdzi Ministerstwo przekonując, że „listę zakładów sprowadzających mleko i jego przetwory z zagranicy, ograniczając tym samym zakupy od polskich rolników” opublikowało „w interesie tych wszystkich, którym na sercu leży wspieranie polskiej gospodarki”. 

Na liście jest 15 zakładów w tym Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Piątnicy. Od początku roku do końca marca kupiła ona na potrzeby swoje i zakładu w Ostrołęce około 3 mln litrów mleka z Litwy. 

Zbigniew Kalinowski, prezes OSM Piątnica wyjaśnia, że Spółdzielnia z Litwy sprowadza wyłącznie mleko ekologiczne, którego w Polsce nie ma w wystarczających ilościach.
- Wiele lat temu wdrożyliśmy program pozyskania mleka ekologicznego oferując rolnikom wsparcie merytoryczne i finansowe w procesie konwersji na rolnictwo ekologiczne. Za mleko ekologiczne płacimy też znacznie więcej niż za konwencjonalne. Mimo to rozwój produkcji mleka ekologicznego u naszych dostawców nie nadąża za popytem na ekologiczne produkty. Surowca ekologicznego nie ma też w kraju, stąd decyzja o jego sprowadzaniu z ekologicznych gospodarstw zlokalizowanych na Litwie – tłumaczy prezes OSM Piątnica.

Prezes Kalinowski stanowczo odrzuca zarzuty o brak patriotyzmu gospodarczego.
- OSM Piątnica należy do ponad 2 000 rolników prowadzących swe gospodarstwa na Podlasiu, Mazowszu i Kurpiach. Surowiec z Litwy stanowi niespełna 3% całego skupowanego mleka. Od blisko 20 lat z dumą płacimy naszym rolnikom najwyższą cenę za mleko w Polsce - mówi Zbigniew Kalinowski. 


Oficjalne stanowisko OSM Piątnica
Kilka godzin po publikacji tekstu OSM Piątnica także nam przesłała oficjalną odpowiedź Zbigniewa Kalinowskiego, prezes OSM Piątnica na informacje opublikowane na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oto ona w całości:

OSM Piątnica to polska spółdzielnia mleczarska należąca do ponad 2 tysięcy rolników, którzy prowadzą swoje gospodarstwa na Podlasiu, północy Mazowsza i Kurpiach. 97,3% mleka wykorzystywanego do produkcji wyrobów z Piątnicy pochodzi od polskich rolników zrzeszonych w Spółdzielni.
Chcąc oferować konsumentom żywność ekologiczną, Spółdzielnia w 2012 roku uruchomiła program pozyskiwania tego surowca, który obejmuje kompleksowe wsparcie dla rolników decydujących się na przejście na rolnictwo ekologiczne. Mimo tych działań rozwój produkcji mleka ekologicznego u naszych dostawców nie nadąża za popytem na ekologiczne produkty. Surowca ekologicznego nie ma też w kraju, stąd decyzja o jego sprowadzaniu z ekologicznych gospodarstw zlokalizowanych na Litwie. Skup mleka ekologicznego z Litwy wynosi niecałe 2,7% całego skupowanego mleka.
OSM Piątnica od lat aktywnie wspiera lokalnych rolników w zakresie produkcji mleka i od blisko 20 lat płaci im najwyższą cenę w Polsce. W pierwszym kwartale 2020 roku Spółdzielnia płaciła swoim rolnikom 1,66 zł netto za 1 litr mleka, podczas gdy średnia cena w kraju wyniosła 1,37 zł netto za litr. Mimo trwającej epidemii koronawirusa, Spółdzielnia nie obniżyła i nie planuje obniżać ceny płaconej za mleko swoim rolnikom.

Zbigniew Kalinowski 
Prezes OSM Piątnica