Złodzieje już wpadli, szukają kupców
Najpierw wyrwali kłódkę, a następnie dostali się do pomieszczenia gospodarczego, skąd wynieśli między innymi szlifierki kątowe, przerzynarkę do drewna, piłę spalinową i zagęszczarkę. W ten sposób w styczniu okradziono jednego z mieszkańców Łomży. Teraz policjanci złapali dwóch złodziei i próbują odzyskać skradzione elektronarzędzia. Póki co odzyskali skradzioną piłę do drewna. - Do tego typy kradzieży nie dochodziłoby gdyby nie było popytu na „tanie” rzeczy – mówią policjanci apelując do mieszkańców o szczególną ostrożność i rozwagę jeśli ktoś proponuje nam kupno używanych przedmiotów po okazyjnych cenach. Jest duża szansa, że pochodzą one z przestępstwa.
Złodziejami, którzy – według policji - włamali się i skradli elektronarzędzia w Łomży są dwaj 25-latkowie. Zostali zatrzymaniu we wtorek i środę. Obaj usłyszeli zarzuty i za swoje czyny odpowiadać będą przed sądem.
Poszkodowany mieszkaniec Łomży swoje straty wycenił na około 2 tys zł. dotychczas policjanci odzyskali skradzioną piłę do drewna, ale jak podkreśla Ewelina Szlesińska starają się odzyskać i pozostałe skradzione elektronarzędzia. Nawet jeśli ktoś kupił je od złodziei w dobrej wierze, straci jej gdy przyjdą po nie policjanci, a może jeszcze nawet odpowiadać karnie.
Policjanci podkreślają, że także wśród złodziei działa „niewidzialna ręka rynku”. Jeśli jest popyt na tanie rzeczy będzie i podaż czyli ktoś kto te tanie rzeczy zapewni. W wielu przypadkach oferowane po okazyjnie niskich cena telefony komórkowe, czy elektronarzędzia nie są własnością sprzedającego, a pochodzą właśnie z przestępstwa. Dlatego policjanci zalecają ostrożność przy tego typu transakcjach nawet tych dokonywanych za pośrednictwem serwisów internetowych.