Spłonęły zwierzęta
Kilkadziesiąt sztuk bydła, w tym dojne krowy, zginęły w pożarze jaki nocą wybuchł w miejscowości Sulewo Prusy w powiecie grajewskim. Z ogniem walczyło 11 zastępów straży pożarnej. Straty po pożarze wstępnie oszacowano na około 400 tysięcy złotych.
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia ogniem objęte były już stodoła i obora, w których znajdowały się zwierzęta. Spłonęło ponad 30 krów. Strażacy podkreślają, że udało się uratować dwa sąsiednie gospodarstwa.
To już trzeci duży pożar w tym miesiącu w województwie podlaskim w którym giną zwierzęta. 7 sierpnia 2013 roku w miejscowości Szymbory –Włodki gmina Szepietowo, pow. wysokomazowiecki ogień strawił stodołę i oborę w której padło 8 sztuk bydła oraz znajdujące się w tam płody rolne. W sumie straty oszacowano na około 300 tys. zł, a prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.
Kilka dni później (11 sierpnia) ponad 20 tysięcy kurcząt spłonęło w pożarze, który objął kurniki w miejscowości Średzińskie koło Suraża.