Poufne wybory prezesa
W piątek odbyło się posiedzenie komisji, która ma wybrać kandydata na prezesa nowej miejskiej spółki „Park Przemysłowy Łomża”. Członkowie mieli otworzyć koperty z nazwiskami i sprawdzić czy trzej zgłoszeni kandydaci spełniają wymagania formalne. I choć otworzyli i sprawdzili, to nie można się dowiedzieć nie tylko tego kto w konkursie wystartował, ale nawet ilu kandydatów przeszło do drugiej tury wyborów czyli rozmów kwalifikacyjnych. Wszystko w sprawie wyboru prezesa PPŁ jest poufne zgodnie z regulaminem zatwierdzonym przez prezydenta Łomży Mieczysława Czerniawskiego.
„Do czasu zakończenia postępowania konkursowego wszystkie informacje zawarte w ofertach kandydatów oraz przebieg postępowania konkursowego są poufne” - brzmi jeden z punktów regulaminu komisji i... w związku z tym zapisem udzielane przez ratusz przy innych konkursach informacje o tym ilu kandydatów przeszło dalej teraz są tajne.
Przypomnijmy, że jednym z trzech zgłoszonych kandydatów na prezesa nowej miejskiej spółki - według nieoficjalnych informacji – jest Maciej Wałkuski, od niemal dwóch lat doradca prezydenta Łomży, a prywatnie zięć Mieczysława Czerniawskiego.
Formalnie najlepszego kandydata na prezesa PPŁ powinna wskazać powołana przez prezydenta, ale ze środowiska dwóch łomżyńskich uczelni wyższych, czteroosobowa komisja konkursowa na czele której staną dr inż. Andrzej Borusiewicz z Wyższej Szkoły Agrobiznesu. Komisja zgodnie z regulaminem ma dwie możliwości – wyłoni najlepszego kandydata „albo stwierdzi, że nie dokonała żadnego wyboru podając uzasadnienie”. Tak czy inaczej „ostateczną decyzję w sprawie wyboru i zatrudnienia kandydata podejmuje Prezydent Miasta”.