Nikt nie chce budować hotelu w Łomży
Czwarty przetarg na sprzedaż miejskiej działki pod hotel przy budowanych właśnie nadnarwiańskich bulwarach skończył się tak jak trzy poprzednie. Mimo, jak przekonywał ratusz zakrojonej na szeroką skalę akcji promującej, nikt – ani inwestorzy z Łomży, ani z Polski, czy także dalekich Chin - nie wpłacił wadium więc planowanej na dzisiaj licytacji nie będzie. Mimo to w ratuszu „nie tracą nadziei” i zapowiadają indywidualne poszukiwanie inwestora, a nawet wspominają o możliwości zejścia z ceny....
Obok budowanego portu i mariny przy bulwarach nadnarwiańskich miał stanąć hotelu z restauracją i spa. Tego od co najmniej dwóch lat chcą władze Łomży, które pod tę inwestycję wyznaczyły ponad hektar gruntu przy ul. Rybaki 19. I choć wydaje się, że działka „z widokiem” cena wywoławcza za tę ziemię - ponad 2 mln 87 tys. zł netto - w kalkulacjach inwestorów okazuje się za wysoka. Nawet przy tym, że byłoby to oddanie w użytkowanie wieczyste co oznacza, że kopiec na początek musiałby zapłacić jedynie 25 proc. ceny uzyskanej w przetargu.
I choć jeszcze w lutym ratusz podawał, że nie docierały do niego dotychczas sygnały „od potencjalnych inwestorów o tym, aby ich zdaniem cena za tę działkę była zbyt wysoka”, to teraz – jak podaje Anna Sobocińska, rzecznik prezydenta - skłania się ku możliwości obniżenia ceny za tę nieruchomość. W samej porażce przetargowej ratusz też widzi dobrą stronę.
- Ogłoszenie i brak rozstrzygnięcia drugiego przetargu umożliwia władzom Łomży bardziej elastyczne prowadzenie rozmów z potencjalnymi inwestorami - podaje Sobocińska.