Mieszkańcy Grajewa żądają obwodnicy
Ponad 4300 podpisów zebrano pod petycją domagającą się budowy obwodnicy Grajewa w ciągu drogi krajowej nr 61. Jak mówi inicjator akcji Adam Mazurek z grajewskiego Stowarzyszenia Front Jedności Zmiana, przez miasto w ciągu doby przejeżdża tą drogą 10 tysięcy pojazdów, w znacznej części ciężkich tirów, które hałasują, niszczą ulice i stanowią ogromne zagrożenie. - Mieszkańcy Grajewa mają już dosyć tej sytuacji. Tym bardziej, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po 12 latach pracy plany dotyczące budowy tej obwodnicy wyrzuciła do kosza – mówi Mazurek, który dziś petycję z podpisami zawiezie do GDDKiA.
W petycji mieszkańcy Grajewa domagają się budowy obwodnicy miasta, ale nie tylko.
- Wiemy, że nie da rady tego zrobić w rok, dwa, czy trzy lata dlatego domagamy się także na odcinku od Kopernika do Piłsudskiego, w strefie nocnej – od godz. 22.00 do 6.00 – wprowadzić znaki ograniczenia prędkości do 30 km/h i jednocześnie wybudować bramki do pomiaru prędkości – mówi Adam Mazurek.
To właśnie nocami, mieszkańcy zwłaszcza najbliższych drodze domów, najbardziej odczuwają ruch tirów na drodze.
- W ciągu dnia te samochody same się blokują w Grajewie, więc jadą wolniej, ale nocą potrafią przejechać przez miasto z prędkością 70-80km/h powodując potworny hałas, który przekracza wszelkie dopuszczalne normy i dodatkowo niszcząc ulice i pobliskie domy – mówi. - Wiele budynków w jest popękanych od fundamentów po dach – dodaje.
Zbiórka podpisów petycją to jedna z największych społecznych inicjatyw w historii województwa podlaskiego. Podpisy złożyło 4330 dorosłych osób, a całe miasto liczy sobie ok. 22 tys mieszkańców.
- Nasza akcja trwała tylko miesiąc. Nie chodziliśmy po domach, ale staliśmy w centrum miasta i proponowaliśmy mieszkańcom jej podpisanie. 95% osób podpisywało – mówi Mazurek i dodaje, że pod petycją są nie tylko podpisy mieszkańców Grajewa, ale także osób przejeżdżających przez miasto w tym także mieszkańców innych państw np. Litwy i Estonii.