Wybuchowe znalezisko w śmieciach...
Nietypowego odkrycia dokonali dziś rano pracownicy zakładu utylizacji odpadów w Miastkowie. Wśród śmieci był granat. - Poinformowaliśmy policję, na miejsce wezwano służby saperskie, które już go zabrały - mówi Zbigniew Szewczyk, kierownik zakładu, dodając, że wybuchowe znalezisko nie zatrzymało pracy sortowni.
Jak mówi Szewczyk granat był na, a właściwie tuż obok, pryzmy kompostowej. To oznaczałoby, że najprawdopodobniej trafił tu wraz ze śmieciami i przeszedł całą linię w nowej sortowni...
- Nie wiem jak ten granat znalazł się na terenie zakładu. Nie mogę wykluczyć i takiej wersji, że przyjechał w śmieciach - mówi kierownik.
Jak przyznaje to pierwsze „wybuchowe” znalezisko odkąd ruszyła sortownia. Wcześniej bywały inne nietypowe odkrycia. Wśród śmieci na taśmie sortownika dostrzeżono np. martwego młodego psa.