Absolutorium jest, ale radny „skreślił się” z klubu PiS
Zaledwie jednym głosem radni Łomży udzielili prezydentowi miasta absolutorium z wykonania ubiegłorocznego budżetu. Wynik 12 „za” przy 7 głosach „wstrzymujących się” był możliwy, bo jeden z radnych klubu PiS złamał dyscyplinę. - Tym sposobem wykreślił się z listy członków klubu, bo tak stanowi nasz regulamin - mówił Janusz Mieczkowski, szef klubu radnych PiS.
Radnym, który „złamał się” był Henryk Piekarski, szef łomżyńskiej Solidarności.
- Pan Piekarski uczestniczył w uchwalaniu regulaminu klubu, więc wie jakie są konsekwencje złamania dyscypliny – mówi Mieczkowski.
Przypomnijmy, że głosowanie w sprawie udzielenia absolutorium, czyli rozliczenia prezydenta z wykonania ubiegłorocznego budżetu miasta, choć formalnie dotyczyło prezydenta Mieczysława Czerniawskiego, faktycznie odnosiło się działalności jego poprzednika Jerzego Brzezińskiego.
Przed głosowaniem radni zostali zapoznani z pozytywną opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie wykonania ubiegłorocznego budżetu miasta, a o udzielenie prezydentowi absolutorium wnioskowała także Komisji Rewizyjnej, która czterema głosami za, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie finansowe wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu miasta Łomża za 2010 rok.