Chcieli obudzić łomżyńską Starówkę...?
„Biskupie rządź w Kurii. Starówkę zostaw mieszkańcom.” I małymi literami na dole „My chcemy pracy” - to napis z transparentu jaki kilka minut po południu rozwieszono pomiędzy dwoma fotelami na Starym Rynku w Łomży. Foteli z piknikującymi łomżanami było pięć, łomżan o godzinie 12.00 kilkunastu... Później przyszło więcej osób... około 50 – 60 bez organizatorów.
Happening „Obudźmy Łomżyńską Starówkę” zorganizował Krzysztof Staniórski, po tym gdy radni Łomży większością głosów odrzucili projekt uchwały zmniejszającej w obrębie „łomżyńskiej starówki” ze 100 do 30 metrów odległości punktów gastronomicznych, w których może być podawany alkohol, od tzw. miejsc chronionych. Zachęcał aby w południe 2 maja łomżanie przyszli na Stary Rynek z leżakami, krzesłami i stolikami i urządzili tu majówkowy piknik.
Na Starym Rynku swoje stoiska rozstawiła szkoła „Weta”, był punkt ratowników medycznych, darmowe jedzenie i mini występy artystyczne...
- Zależy nam na całej rewitalizacji Starówki - mówił Staniórski, ale dodawał też, odczytując przez megafon napis z transparentu rozwieszonego m.in. przez Annę Jakubowską, działaczkę łomżyńskiej lewicy, „popieram ten postulat”.
Kilka minut po godz. 12. na Starym Rynku na chwilę pojawił się poseł Lech Kołakowski, którzy przywiózł biało-czerowne flagi, które rozdawał obecnym.
- Dziś jest święto flagi. Zależy mi przede wszystkim na podkreśleniu tego święta – mówił Kołakowski.
Po Kołakowskim przyszedł także prezydent miasta Mieczysław Czerniawski z przewodniczącym Rady Miasta Maciejem Borysewiczem. Oni wpinali obecnym biało-czerwone kokardki.
- Pewnie, że chciałbym ożywić Stary Rynek i do tego się solidnie przygotowujemy – mówi prezydent Czerniawski. - Nie można tego robić bez określenia funkcjonalności hali targowej. Kilka tygodni temu zleciliśmy takie opracowanie. To jest kwestia dwóch – trzech miesięcy kiedy pokażemy te projekty, a później nad nimi trzeba będzie podyskutować – dodawał.
- Na 600-lecie nadania praw miejskich Łomży (za 7 lat – dop.red) Stary Rynek będzie jednym z najpiękniejszych w Europie środkowo-wschodniej - mówi (na serio, czy żartował?) Maciej Brysewicz, przewodniczący Rady Miasta Łomża.
