Pływalnia przy Wyszyńskiego już czynna
Nawet ponad 150 osób jednocześnie może korzystać z uciech wodnych w pływalni przy ul. Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego w Łomży. Od dziś można wskoczyć do wody w nowym basenie miejskim. Pierwsza chętna zjawiła się tu niemal punktualnie o godz. 10, drugi klient przyszedł jakieś 20 minut później... - To taki nasz łomżyński skok cywilizacyjny. W porównaniu z basenem przy ul. Niemcewicza, tu jest dużo więcej atrakcji – mówi Janusz Krasowski, kierownik basenu. Wchodząc na basen różnicę nawet czuć. Woda w nieckach basenowych jest ozonowana i chlorowana, co oznacza, że zapach chloru nie „wyrzuca” z obiektu.
Na razie basen przy Wyszyńskiego działa niejako testowo. Oficjalne otwarcie obiektu zaplanowano na piątek. Zgodnie z decyzją prezydenta Mieczysława Czerniawskiego dziś, jutro i pojutrze dzieci do lat 12 przez pierwszą godzinę będą mogły kąpać się za darmo.
- Mamy tu basen sportowy duży, ale także basen rekreacyjny, brodzik dla dzieci, dwie wanny z hydromasażem i dwie zjeżdżalnie od długości 62 i 57 metrów. Z tego wszystkiego można już korzystać – zaprasza kierownik basenu.
Na basen samodzielnie, bez opieki dorosłych, mogą wchodzić już 10 letnie dzieci, ale aby skorzystać ze zjeżdżalni trzeba mieć co najmniej 12 lat. Pod opieką dorosłych z wodnych uciech mogą korzystać tu nawet dzieci poniżej trzeciego roku życia.
- Mamy specjalny brodzik, gdzie głębokości jest 40 cm i może tam wejść nawet 9 osób. To miejsce w sam raz dla mamy, albo taty z małym dzieckiem – mówi Kwasowski.
Temperatura wody w tym brodziku wynosi 31,6 st. Celsjusza. W pozostałych jest trochę niższa – w basenie sportowym to 26,8st.C, a w całym obiekcie temperatura powietrza wynosi ponad 30st.C.
- Nad bezpieczeństwem, kąpiących się stale będzie czuwało czterech ratowników – dodaje Kwasowski.
Łącznie w „pływalni miejskiej nr 2”, bo tak nazywa się ten obiekt prace znajdzie ok. 40 osób.
- Najwięcej chętnych mieliśmy na stanowisko kasjerki. Wpłynęło do nas 240 podań – mówi Marian Czarkowski, księgowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. To właśnie ta miejska placówka zarządza obiektem.
Na razie pływanie, a później...
W budynku pływalni są nie tylko na baseny, ale jest, a właściwie ma być, także gastronomia i miejsce odnowy biologicznej i rehabilitacji z fitnessem i elementami SPA, solarium, sauną fińską i turecką czy grotą solną. Na razie jednak nie udało się wyłonić najemcy, który miałby je prowadzić, lub ten który wygrał przetarg (na prowadzenie części gastronomicznej) chce zrezygnować.