Brązowa rakieta
Trzecie miejsce w Wojewódzkim Turnieju KlasyfikacyjnymKadetek tenisa ziemnego w Nowym Dworze Mazowieckim zajęła Emilia Brzóska, zawodniczka Uczniowskiego Klubu Sportowego Return przy III Liceum Ogólnokształcącym, uczennica Publicznego Gimnazjum nr 6 im. Tadeusza Kościuszki w Łomży.
- To duży sukces, ponieważ Emilia trenuje tenis ziemny dopiero trzeci rok - mówi o swojej podopiecznej Tomasz Waldziński.
Już po roku zaczęła wygrywać turnieje lokalne, a wkrótce okazało się, że świetnie sobie radzi z zawodniczkami białostockich klubów tenisowych. Dzisiaj Emilka trenuje pięć razy w tygodniu, między innymi z Sebastianem Zalewskim, pierwszą rakietą UKS Return, laureatem wielu turniejów ogólnopolskich.
Zaczęło się od odbijania piłeczki na osiedlowym korcie. Szybko sportowy talent Emilki został zauważony przez innych grających i dzięki nim trafiła do Uczniowskiego Klubu Sportowego Return.
- To ambitna, bardzo pracowita dziewczyna, która nie zraża się porażkami. Pokonana mobilizuje się do solidniejszej pracy, widać jak bardzo jej na tym zależy - mówi trener Tomasz Waldziński.
I pomyśleć, że kilka lat uczyła się gry na pianinie!
- Nie żałuję! - mówi Emilka. - Tak się jakoś potoczyło, że idę nie muzyczną, ale sportową drogą. Kiedy jestem na korcie, żyję!
Już po roku zaczęła wygrywać turnieje lokalne, a wkrótce okazało się, że świetnie sobie radzi z zawodniczkami białostockich klubów tenisowych. Dzisiaj Emilka trenuje pięć razy w tygodniu, między innymi z Sebastianem Zalewskim, pierwszą rakietą UKS Return, laureatem wielu turniejów ogólnopolskich.
Zaczęło się od odbijania piłeczki na osiedlowym korcie. Szybko sportowy talent Emilki został zauważony przez innych grających i dzięki nim trafiła do Uczniowskiego Klubu Sportowego Return.
- To ambitna, bardzo pracowita dziewczyna, która nie zraża się porażkami. Pokonana mobilizuje się do solidniejszej pracy, widać jak bardzo jej na tym zależy - mówi trener Tomasz Waldziński.
I pomyśleć, że kilka lat uczyła się gry na pianinie!
- Nie żałuję! - mówi Emilka. - Tak się jakoś potoczyło, że idę nie muzyczną, ale sportową drogą. Kiedy jestem na korcie, żyję!
