Łomżyński sukces, nie tylko sportowy
Łomżyński sukces, nie tylko sportowy Tenis na poziomie Łomżyński I Turniej Klasyfikacyjny w Tenisie Ziemnym mężczyzn zakończył się dla organizatorów nie tylko sukcesem sportowym, ale także organizacyjnym.Wyjeżdżający zawodnicy podkreślali profesjonalizm z jakim zorganizowano turniej.
- Naprawdę był to bardzo dobrze przeprowadzony turniej - powiedział popularny Dziku. - Chociaż był organizowany po raz pierwszy, widać było profesjonalizm.
Mimo wielu ciepłych słów organizatorom nie udało się uniknąć małych wpadek. Najpoważniejszą był brak sędziego głównego. Widoczne to stało się szczególnie w spotkaniu finałowym, w którym doszło do kilku ostrych starć między zawodnikami.
- Ustaliliśmy z zawodnikami, że w spotkaniu nie będzie sędziego głównego - powiedział dyrektor turnieju Tomasz Waldziński. - W tych zawodach uprawnienia do sędziowania miałem tylko ja, ale jestem jednocześnie trenerem Sebastiana i chcieliśmy uniknąć podejrzeń o stronniczość. Natomiast obydwaj zawodnicy zgodzili się, że będę sędzią naczelnym i będę reagował tylko w szczególnych sytuacjach.
Zadowolenia nie ukrywał prezes Returnu Tomasz Poreda. - Myślę, że udało nam się zorganizować całkiem niezły turniej - powiedział Poreda. - Oczywiście nie wszystko poszło tak, jak powinno pójść. Nie udało nam się sprowadzić sędziego, ale myślę, że w przyszłości wyeliminujemy te błędy.
Już w niedługim czasie prezes zapowiada zorganizowanie podobnego turnieju, w którym mogliby rywalizować ze sobą młodsi zawodnicy. A kolejny turniej seniorów za rok.
Gazeta Współczesna