Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@
Społeczeństwo jest niedojrzałe - mówi prezydent Aleksander Kwaśniewski do społeczeństwa.

Społeczeństwo prezydenta

Wyszło szydło z worka tuż po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Społeczeństwo wytypowało, niczym na roboty do Niemiec, tylko co piątego swojego przedstawiciela, który poszedł i zagłosował. Nie spodobało się to Prezydentowi Całego Społeczeństwa, który grzmiał zaraz w poniedziałek z rana za pomocą Sygnałów Dnia: "niska frekwencja we wczorajszych wyborach może świadczyć o braku dojrzałości politycznej polskiego społeczeństwa".

Cóż za wnikliwa analiza nastrojów społecznych. Równie dobrze można było powiedzieć: tere fere kuku – mniej więcej to samo znaczy, a krócej. Prezydent niechcący się ujawnił mówiąc społeczeństwu ,że ma ją za ulęgałkę, która jak spadnie to można ją wymienić na mannę Strasburga. Może mi Gombrowicz wybaczy za porównanie, ale “gęba” Prezydenta przyjmuje tu ewidentnie pozę udręczonego zbawcy narodu. W “Ferdudurke” ciągle przewija się motyw człowieka, którego zachowanie zależy od tego gdzie się znajduje. Podobno wszyscy tak mają ale ja nie mogę zrozumieć Prezydenta. Jak znajdzie się przed mikrofonem albo kamerą zaraz rozdrażniony jakiś. Rad udziela, ale takim tonem jakby stał za nim jeszcze Kraj Rad. Może kancelaria powinna pomyśleć nad organizacją Ogólnopolskiej Akcji Zbierania Na Nerwosol Dla Prezydenta (w skrócie - OAZNNDP). Poza tym, normalny człowiek jak skończy balować, to idzie spokojnie do domu, albo zaczyna jeszcze raz . Ten – na bani włazi do helikoptera i szarga narodowe świętości. Ten facet nie może pić! Zaraz go w kościach łamie, kontuzje goleni mu się przyczepiają.
A jak wytrzeźwieje to pluje mi w twarz. I tu już poważnie. Nie życzę sobie żeby ktoś takim tonem udzielał mi uwag odnośnie tego, że nie poszedłem do wyborów. Osiemdziesiąt procent społeczeństwa uprawnionego do uszczęśliwienia jednego promila narodu, do wyborów nie poszło z prostej przyczyny. Mieli ciekawsze zajęcie. A skoro tak, to nie pomogą srogie miny i socjotechniki rodem z PZPR bo społeczeństwo się nie boi. Społeczeństwo po prostu zapomina. Mechanizm obronny w postaci wycofywania negatywnych wspomnień działa bez zarzutu. No bo co tu przyjemnego wspominać...? Dzień bez afery to dzień stracony mówią co bardziej złośliwi. Przy tym ludzie czują, że to tylko wierzchołek góry lodowej.
Społeczeństwo patrzy, tylko powoli zaczyna mieć to wszystko w wielkim społecznym poważaniu. Z małymi wyjątkami w tym tysiącletnim kraju, po prostu nikt o nie nie dbał.

A propos, osobiście wziąłem udział w wyborach ale mój kandydat musi jeszcze sporo nad sobą pracować... i nad społeczeństwem.

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę