4lomza.pl/

Witam
Mam pytanie do osób znających sie troche na mechanice samochodowej. Czy mieści się to w normach, że w okresie 2,5 miesiąca ubyło w samochodzie osobowym 1/2 litra płynu chłodzącego silnik. Chciałym wiedzieć czy w okresie letnim taki ubytek jest czymś normalnym czy raczej wskazuje to na pewne anomalie z układem chłodzenia.

Filip

Jeśli za miast płynu masz wodę, to jest to możliwe. Jeśli natomiast przy płynie tak się dzieje to ewidentnie gdzieś ci leci.

Zapewne drobna nieszczelność, ale nie poważny wyciek. Najprawdopodobniej coś z korkiem, może niedokręcony albo kiepska uszczelka pod nim. Taka nieszczelność sprawia, że układ chłodzący "oddycha", czyli jak jest nagrzany, to wydostaje się para a jak ostygnie wraca tam powietrze. Rzecz w tym, że współczesne układy chłodzące są układami ciśnieniowymi i jeśli są szczelne to nawet kilka lat nie trzeba nic dolewać, zwłaszcza w nowych autach.
Jeśli jest to starsze auto, to może nie trzymać szczelności również pompa wodna (uszczelka na wałku - tzw. reperaturka). Może też być mała nieszczelność na elementach gumowych.
Poszukaj nieszczelności po powrocie choćby z małej trasy. Jeśli nie "pocą się" połączenia rur gumowych, to problem jest niewielki i trzeba tylko dolać czasem płynu. Jeśli zauważysz mały przeciek, to pamiętaj, że w każdej chwili może z tego się zrobić duży przeciek.

co to za auto?? generalnie nie powinno ubywac jezlei nigdzie nie ucieka, nie chce ciebie martwic ale czu auto nie spala wody?? czy nie widac z tylu takiego bialego dymu?? szczegolnie przy przegazwokach itp.?? jezli tak to niestety padla uszczelka pod glowica

u mojego brata w bloku mieszkał facet i jak przejechał 100km to musial dolewac litr płynu :P w mercedesie W123. tzw. beczka :D:P

tfuu... pomylilo mi sie litr oleju :P ale to juz nie dotyczy tematu :]

W moim zmieniałem uszczelkę bo był przecieku na bloku - i płyn mieszał się z olejem.

Rajfus