środa, 23 lipca 2025 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

elektryk , mechanik - podejrzewam rozrusznik , cewke???!!

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

jeśli rozrusznik to nie powinien kręcić, czyli przekręcasz kluczyk - zapalają się lampki i dalej nic
a jeśli cewka to przekręcasz kluczyk - zapalają się lampki - rozrusznik kręci - silnik nie odpala
za mało danych
a zatankowałeś w ogóle? :P

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Jak mechanik to tylko z ul. Sikorskiego vis a vis wjazdu na ul. Wyszyńskiego (wjazd w podwórko) kiedyś mi naprawił usterkę której w aso nawet nie rozpoznali, wiec naprawde polecam

Łomża leży na Mazowszu !

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

przekrecam kluczyk -lampki sie swieca a ona ani mru ,mru!!!!!!pewnie rozrusznik ale i doczytalam sie ,ze to moga byc szczotki w rozruszniku! i dlatego "malpa nie kreci"!! ktory mechanik przyjedzie i sprawdzi - bo jak mam dojechac??---masakra i rozpacz . Pomozcie a zwlaszcza prosba do mechanikow.

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Ja bym sprawdził jeszcze bezpieczniki, jeżeli się nie myle to są chyba odpowiedzialne dwa w tych podzespołach. Ewentualnie może gdzieś zgubił mase.

Kabaret

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Rozrusznik w żaden sposób nie jest zabezpieczony bezpiecznikiem, podczas rozruchu płynie przez niego prąd rzędu setek amperów, tego się nie da zabezpieczyć, no chyba że drutem zbrojeniowym :P

rzepicha, a jak przekręcasz kluczyk to kontrolki przygasają czy dalej świecą z taką samą jasnością?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

To jest niemiecka technologia :D w Audi wyciągnełem dwa bezpieczniki, kontrolki się świeciły a rozrusznik nawet nie ruszył :) warto sprawdzić .

Kabaret

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

o jezu nie oglupiajcie mnie- moze podacie sposob jak sprawdzic ? rozrusznik czy cewka??? Mechanik niech jakis sie odezwie.

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

mata chwile to podjedźta i obaczta,a i wdzięczności niewiasty może dostąpić wam przyjdzie...



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Cewke łatwo sprawdzić, ale skoro Ci rozrusznik nie kręci to nie jest wina cewki tylko rozrusznika. Sprawdź czy klemy nie są zaśniedziałe i czy żaden przewód nie wisi luźno przy klemie .

Kabaret

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Mógł się jeszcze zawiesić, warto spróbować i stuknąć w niego pare razy.

Kabaret

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Jak Ci przygasają światła/ kontrolki to wtedy szczotki lub tuleje w rozruszniku. Stacyjka też może być odpowiedzialna za to. Sprawdź czy dociera w ogóle prąd do rozrusznika, najprostszym sposobem to probówką samochodową.

Kabaret

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

stacyjka?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

odłącz akumulator na 5 minut. Mógł się zawiesić komputery

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

przywalic w rozrusznik mlotkiem i ruszy, wtedy pojechac do goscia co to zrobi, albo w rozrusznik albo w wlacznik

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

no rzepicha taka chojraczka, a na forum szuka mechanikow hehe :)

.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

dobrze Ci mowia przypi***ol pare razy jakims mlotkiem i powinno pomuc jesli sie zaciol .



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

No pewnie i to nie jakimś młotkiem tylko dużym młotem, może się wystraszy i już więcej nie zatnie!
Przynajmniej ja bym się wystraszył...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

o rany rany jestes nie pokonany



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

rozmawialam z elektrykiem z Sosnowej -ale on rozrusznikow nie naprawia. szukam w dalszym ciagu kogos ,kto przyjedzie na miejsce i sprawdzi -przeciez pod pache nie wezme samochodu i poniose !!

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Jakaś zaraza na Ople :) Mój też padł. Akumulator dobry, rozrusznik kręci, iskra jest, pompka paliwa działa, pryskam starterem i nie pali. Co obstawiacie?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Może rozrząd Ci się przestawił.

Kabaret

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Rzepicha - sprawdziłeś/aś czy prąd dociera do rozrusznika?

Kabaret

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

O Boże ludzie Rzepicha jak mniemam to płeć żeńska, czyli kobieta a Wy tu z bezpiecznikami, młotkami i próbówkami czy prąd dociera wyjeżdzacie????
Sam żebym był z Łomży to bym Ci pomógł ale niestety........

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

toż w Łomży mechaników jak mrówków...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Pierwsza zasada naprawę samochodu z komputerem zaczyna się od sprawdzenia akumulatora szanowny Panie rzepicha .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

akumulator Jacek "nowka" , "nie dotyczy" :))) doradze teraz ja:))) zacznij od bezpiecznikow cholercia.

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Co za czasy. Ludzie nadają otwartym tekstem. O "bezpiecznikach" to kiedyś strach było nawet pomyśleć...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

jesli chodzisz z kopa! to nie zajmuj glosu , a jak sobie kupiles i zadluzyles sie ( i z glodu wysrac sie nie mozesz ) na "fure ful wypas" to wiesz gdzie serwis ?!!!!!!!!!!!! Adie!

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Przepraszam, do kogo ta ostatnia uwaga?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

do ciebie- masz watpliwosci??:)):)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

No to mam na to tylko jeden komentarz: GÓWNIARA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

trzeba czasem paliwa wlać

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: moja Vika -Opel nawet nie mruknie!

Juleczku - wieli dzieki ,ze az tak mnie odmladzasz:))))))))))))

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org