czwartek, 24 lipca 2025 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Cholera...

Czy tylko ja nie znoszę niedzieli i siedzenia w domu wieczorami?
Nie mam obecnie auta, mieszkam na glebie i się wpieniam... A wieczory coraz dłuższe... Cholera by to...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Dobra książka w rękę i po sprawie;-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Ewentualnie jakiś film :)

“Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty - dla szybkich kierowców”

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Tak, ale ile można...

...your smile made my day :~)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Spacer :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

net:):)
Najlepsza rozrywka na wieczór :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Zwłaszcza jak 7angelfree rozpoczyna swoje żale :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

No fakt wieczory będą coraz dłuższe.... ( a co to znaczy mieszkac na glebie..? :))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

w ziemiance :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Na glebie..? Dobry sex, to jest to <yes>

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

w ziemiance..?:D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Wszędzie, kiedyś próbowałem namówić swoją ex na sex na śniegu, nie zgodziła się ;/

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

W śniegu za jasno i dlatego pewnie :D
a o ta glebę to moze chodziło że na wiosce mieszka..:)...hmm..? :P

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Nie wiem, być może. Za jasno ale zawsze mogła być na dole, cóż.. Kiedyś jednak muszę spróbować ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

a co chcesz robic

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Po prostu Zenit nie chciała Ciebie, a nie to, że jej coś tam przeszkadzała, smutne, ale prawdziwe:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

no tak Zenit, i to ze ona miała być na dole...brrrrr

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Na pewno masz rację Kama :) to na pewno o mieszkanie w wiosce chodzi.. Ja proponuję refleksje nad tym co można w swoim życiu zmienić, by nudy się nie odczuwało :D

Padał deszcz, a ja
stałam i płakałam...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Figa być może, nie wnikam i nie ubolewam ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

kiedyś nie było netu, stu kanałów tv i ludziska się nie nudzili a teraz....wszystko jest a i tak nudno...:) faktycznie..sama chętnie się dowiem jak zabić nudę bo aż zaczęłam więcej podjadać a wszystko w boczki idzie :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Pójdzie cycki, spokojnie ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

W cycki*

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

i to byłoby chociaż sprawiedliwe...:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Zenit, przecież ubolewasz, to taka dygresja:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

a nata09 chyba z nudów usnęła :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Figa w jakim znaczeniu używasz słowa dygresja? Chyba nie sądzisz, że czegoś oczekuję po tej wypowiedzi? Hah, i nie ubolewam absolutnie :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Ja używam tego słowa jako nie potrzebne wtrącenie, ale Ciebie pamiętam od lat:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Aż tak długo jestem na tym forum? ;) Zapadłem Ci w pamięć? HoHo!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

ho, ho, to się krzyczy jak Mikołaj przychodzi, no niestety tak to jakoś zeszło, że jesteś długo:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Rodzice powinni Ci w końcu powiedzieć, że Święty Mikołaj to bujda. Być może jestem tu długo, faktycznie. Masz jakieś konkretne wypowiedzi c odo mojej osoby?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

A mnie mama cały czas oszukuje i to lubię:) Nie ma nic lepszego na świecie jak Mikołaj:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Taki perwers? Spoko, co kto lubi ;-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

A jeśli chodzi o Twoje wypowiedzi, to często mają sens:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Czasem mam przebłyski inteligencji, jak każdy ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

No to mi nie mów teraz, że Mikołaj nie istnieje, bo już wogóle się załamę:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Magia świąt pryśnie? ;) I tak z wiekiem odczuwa się ją chyba coraz mniej ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Ja tam zawsze odczuwam, aż taka praktyczna nie jestem, pies jest psem, a magia świąt kieruje się swoimi prawami:) Gdybam, że jej nie miałeś?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Miałem, jak najbardziej. Teraz jednak jakoś nie potrafię jej odczuć mimo, że bardzo bym chciał ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

a wiesz dlaczego?, bo nie wierzysz w Mikołaja:

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Zapewne, szkoda. Magia świąt to jest to ;) Z dzieciństwa kojarzy mi się reklama coli i te ciężarówki ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

To i tak wiele pamiętasz, bo u mnie Mikołaj zawsze był nawet jak w niego nie wierzyłam, najpierw był słaby, a potem dał prezenty:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Czyli jednak nie wierzyłaś! ;) Pamiętam jeszcze kilka rzeczy, jest trochę miłych wspomnień ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Nie wierzyłam, bo mi siostra powiedziała, ale dalej wierzę i mama też utrzymuje ten stan rzeczy:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Wasza rozmowa zaczęła się od chęci sexu na śniegu a skończyła na....Mikołaju....byłam ciekawa jak się potoczy...:D:D:D ale takiego finiszu się nie spodziewałam....:D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Sex na śniegu, Mikołaj i magia świąt, swoją drogą układa się to w je dną całość :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Do sexu na śniegu od Mikołaja i magii świąt to jeszcze daleka droga..no ale będę obserwowac ten temat jakby co :D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Czyli przynajmniej jedna z tych rzeczy Cię interesuje ha! ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Zgadza się, jedna z tych rzeczy bardzo mnie interesuje ;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Zapewne Mikołaj ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

nie zgadłeś



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Sex na śniegu z Mikołajem ?;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

znam dwóch Mikołajów ale nie są w moim typie więc nic z tego :D
już byłeś blisko
chodziło o magię świąt...:):):P



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

A już chciałem kombinować przebranie Świętego Mikołaja, cóż. Magia świąt też fajna sprawa ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

hahah :D tylko ze śniegiem nie wiem jakbyś zakombinował - bo w tym roku ma nie być zimy podobno :D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Tak? A ja słyszałem, że pierwszy śnieg ma spaść już niedługo :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

:) ale to chyba kilka warstw musiałoby być...bo na jednej to trochę niewygodnie..:P



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

nie ma to jak wiedza oparta na doświadczeniu :-P



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

to tylko logiczne myślenie i ... wyobraźnia...:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Najlepsza byłaby jakaś zaspa, wykopałbym tunel czy zbudował iglo, haha ;D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

..widzę że koniecznie upierasz się żeby było na śniegu...do zimy jeszcze parę tygodni w sumie...trochę trzeba czekać..



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

A zielonooka jest niecierpliwa ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

w sumie taki wełniany biały koc mógłby zastąpić śnieg...:)
gdzieś miałam w szafie...
mogę pożyczyć jak znajdziesz chetną...;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Hahaha :D Koc to nie to samo. Ale dzięki za pomoc, będę miał na uwadze ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

wyciągnąć koc to szybciej niż czekać na śnieg..:) bo z nim różnie bywa.... :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Podoba mi się Twój tok myślenia..;D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Ciekawy jestem czy Staśkowi się też podoba?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Cieszę się :)
wiesz...w sumie to Ty tak na ten śnieg "napierasz"...zimno, mokro i w sumie wcale pewnie nic fajnego...:P Ja tam wolałabym ciepły prysznic, kabinkę prysznicową... no ale jak spróbujesz to napisz czy miałam rację czy nie :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

o _mały_.......

wiesz to żarty takie...w pracy mi się nudzi...a Stasiek..? wyszedł trzy dni temu i jeszcze nie wrócił....więc rozumiesz...a Ciebie też tu na forum dawno nie widziałam....



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Jat to nie widziałaś,ja tu od tygodnia mam dyżur jako trol nr1.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

maly był,ale nie było go widać,bo się schował za marudą ;-) i nie czekał na śniegi :-)) kwestia wyobraźni :-P



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

mijaliśmy się widocznie...Ty w innych tematach się udzielałeś..ja w innych....;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Ja tylko w poważnych,a Ty jak zwykle pierdołami się zajmujesz-;))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Tak? zaraz prześledzę Twoje wypowiedzi i zobaczę w jakich poważnych tematach się udzielałeś...:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

-:(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Gdzie potanczyć w sobotę...
Ekogroszek...
Weekend w Milano....
Usówanie zęba pod narkozą...
Regulacja brwi

...rzeczywiście, poważne tematy, nie pierdoły jak moje...:|



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Widocznie wtedy byłem jeszcze zakręcony,bo o ekogroszku nic nie wiem,albo nie pamiętam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

ok, ale regulacja brwi i weekend w Milano..? nie spodziewałam się po Tobie _mały_....



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

W Milano to ja już ze 2 tygodnie nie byłem ,a tą regulację brwi to Mariolce chcę zrobić ,bo jakoś tak dziwnie marszczy jak ja po kilku dniach do domu wracam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

..a to Ty też po parę dni do domu nie wracasz jak "zaciągniesz"...ehh...a to wiesz, ta regulacja brwi Marilolce to w takim razie nie wiele pomoże..



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Kiedyś wcieło mnie na 10 dni,wtedy to dopiero się działo-:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

..nawet mi o tym nie mów...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Tak... pisząc 'gleba' miałam na myśli wieś. I też prawdą jest, że z nudy usnęłam ;)
no niee, aż tak źle być nie może... Sex w śniegu ? Chcecie mi go stopić zanim w ogóle sypnął...(chociaż swoją drogą ciekawe ... :D )
A mi po prawdzie tęskno za tą zimą... a Wam?

...your smile made my day :~)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Tęskno Ci za zimą? A ja cieszę się jesienią która nadzwyczajnie działa na moje poczucie piękna ;D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

A mnie ona wpędza w deprechę :| Wolałabym ją przespać ... Gdyby jeszcze nie sama... :D

...your smile made my day :~)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Weź rower pojedź w jakieś fajne miejsce, rozejrzyj się jak jest zajebiście. Ja lubię sobie pojeździć po lesie, niesamowite kolory. Szkoda życia, trzeba cieszyć się każdym dniem ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Jak po pracy wracam to wiesz co... mam jedynie chęć posiedzieć z tą ukochana osobą i np. coś wspólnie porobić. Najeździłam się latem na rowerze, ile można ;) jak widzę swój stacjonarny to mnie obrzydzenie łapie ;p

...your smile made my day :~)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

maruda obrońca uciemieżonych kobiet zdewociałych panów zawsze na nie go można liczyć:)))))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Skoro masz tą ukochaną osobę nie rozumiem w czym problem ;-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

CXRSa1 o co się Tobie rozchodzi ? :)

...your smile made my day :~)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Zenit za żadko się z nią widuję. o wiele za rzadko... prawie nie odczuwam :C

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Oops, gdzie moja ortografia :X

rzadko*

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

Ja też źle znoszę wieczorki niedzielne,soboty nie są lepsze. Pozd.

Polecam mój serwis - tłumacz niemiecki

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

dzisiejszy wieczór też nie zaliczam do najlepszych ...

"Mimo świata który,
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się."


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

wibrator se kup

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

ah Czesio...

mam....niestety już się znudził...może inny pomysł?

"Mimo świata który,
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się."


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

proponowałem autorce tematu, ale spoko, może grę Tomb Rajdera :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

buehehe oj dobra tam... :P

"Mimo świata który,
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się."


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Cholera...

dopiero początek tych dłuuugich wieczorków....:P



Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org