Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Cholera... |
Czy tylko ja nie znoszę niedzieli i siedzenia w domu wieczorami? Nie mam obecnie auta, mieszkam na glebie i się wpieniam... A wieczory coraz dłuższe... Cholera by to...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Dobra książka w rękę i po sprawie;-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Ewentualnie jakiś film :) “Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty - dla szybkich kierowców”
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Tak, ale ile można... ...your smile made my day :~)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Spacer :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
net:):) Najlepsza rozrywka na wieczór :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Zwłaszcza jak 7angelfree rozpoczyna swoje żale :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
No fakt wieczory będą coraz dłuższe.... ( a co to znaczy mieszkac na glebie..? :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
w ziemiance :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Na glebie..? Dobry sex, to jest to <yes>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
w ziemiance..?:D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Wszędzie, kiedyś próbowałem namówić swoją ex na sex na śniegu, nie zgodziła się ;/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
W śniegu za jasno i dlatego pewnie :D a o ta glebę to moze chodziło że na wiosce mieszka..:)...hmm..? :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Nie wiem, być może. Za jasno ale zawsze mogła być na dole, cóż.. Kiedyś jednak muszę spróbować ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
a co chcesz robic
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Po prostu Zenit nie chciała Ciebie, a nie to, że jej coś tam przeszkadzała, smutne, ale prawdziwe:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
no tak Zenit, i to ze ona miała być na dole...brrrrr
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Na pewno masz rację Kama :) to na pewno o mieszkanie w wiosce chodzi.. Ja proponuję refleksje nad tym co można w swoim życiu zmienić, by nudy się nie odczuwało :D Padał deszcz, a ja stałam i płakałam...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Figa być może, nie wnikam i nie ubolewam ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
kiedyś nie było netu, stu kanałów tv i ludziska się nie nudzili a teraz....wszystko jest a i tak nudno...:) faktycznie..sama chętnie się dowiem jak zabić nudę bo aż zaczęłam więcej podjadać a wszystko w boczki idzie :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Pójdzie cycki, spokojnie ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
W cycki*
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
i to byłoby chociaż sprawiedliwe...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Zenit, przecież ubolewasz, to taka dygresja:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
a nata09 chyba z nudów usnęła :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Figa w jakim znaczeniu używasz słowa dygresja? Chyba nie sądzisz, że czegoś oczekuję po tej wypowiedzi? Hah, i nie ubolewam absolutnie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Ja używam tego słowa jako nie potrzebne wtrącenie, ale Ciebie pamiętam od lat:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Aż tak długo jestem na tym forum? ;) Zapadłem Ci w pamięć? HoHo!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
ho, ho, to się krzyczy jak Mikołaj przychodzi, no niestety tak to jakoś zeszło, że jesteś długo:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Rodzice powinni Ci w końcu powiedzieć, że Święty Mikołaj to bujda. Być może jestem tu długo, faktycznie. Masz jakieś konkretne wypowiedzi c odo mojej osoby?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
A mnie mama cały czas oszukuje i to lubię:) Nie ma nic lepszego na świecie jak Mikołaj:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Taki perwers? Spoko, co kto lubi ;-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
A jeśli chodzi o Twoje wypowiedzi, to często mają sens:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Czasem mam przebłyski inteligencji, jak każdy ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
No to mi nie mów teraz, że Mikołaj nie istnieje, bo już wogóle się załamę:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Magia świąt pryśnie? ;) I tak z wiekiem odczuwa się ją chyba coraz mniej ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Ja tam zawsze odczuwam, aż taka praktyczna nie jestem, pies jest psem, a magia świąt kieruje się swoimi prawami:) Gdybam, że jej nie miałeś?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Miałem, jak najbardziej. Teraz jednak jakoś nie potrafię jej odczuć mimo, że bardzo bym chciał ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
a wiesz dlaczego?, bo nie wierzysz w Mikołaja:
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Zapewne, szkoda. Magia świąt to jest to ;) Z dzieciństwa kojarzy mi się reklama coli i te ciężarówki ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
To i tak wiele pamiętasz, bo u mnie Mikołaj zawsze był nawet jak w niego nie wierzyłam, najpierw był słaby, a potem dał prezenty:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Czyli jednak nie wierzyłaś! ;) Pamiętam jeszcze kilka rzeczy, jest trochę miłych wspomnień ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Nie wierzyłam, bo mi siostra powiedziała, ale dalej wierzę i mama też utrzymuje ten stan rzeczy:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Wasza rozmowa zaczęła się od chęci sexu na śniegu a skończyła na....Mikołaju....byłam ciekawa jak się potoczy...:D:D:D ale takiego finiszu się nie spodziewałam....:D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Sex na śniegu, Mikołaj i magia świąt, swoją drogą układa się to w je dną całość :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Do sexu na śniegu od Mikołaja i magii świąt to jeszcze daleka droga..no ale będę obserwowac ten temat jakby co :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Czyli przynajmniej jedna z tych rzeczy Cię interesuje ha! ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Zgadza się, jedna z tych rzeczy bardzo mnie interesuje ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Zapewne Mikołaj ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
nie zgadłeś
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Sex na śniegu z Mikołajem ?;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
znam dwóch Mikołajów ale nie są w moim typie więc nic z tego :D już byłeś blisko chodziło o magię świąt...:):):P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
A już chciałem kombinować przebranie Świętego Mikołaja, cóż. Magia świąt też fajna sprawa ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
hahah :D tylko ze śniegiem nie wiem jakbyś zakombinował - bo w tym roku ma nie być zimy podobno :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Tak? A ja słyszałem, że pierwszy śnieg ma spaść już niedługo :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
:) ale to chyba kilka warstw musiałoby być...bo na jednej to trochę niewygodnie..:P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
to tylko logiczne myślenie i ... wyobraźnia...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Najlepsza byłaby jakaś zaspa, wykopałbym tunel czy zbudował iglo, haha ;D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
..widzę że koniecznie upierasz się żeby było na śniegu...do zimy jeszcze parę tygodni w sumie...trochę trzeba czekać..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
A zielonooka jest niecierpliwa ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
w sumie taki wełniany biały koc mógłby zastąpić śnieg...:) gdzieś miałam w szafie... mogę pożyczyć jak znajdziesz chetną...;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Hahaha :D Koc to nie to samo. Ale dzięki za pomoc, będę miał na uwadze ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
wyciągnąć koc to szybciej niż czekać na śnieg..:) bo z nim różnie bywa.... :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Podoba mi się Twój tok myślenia..;D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Ciekawy jestem czy Staśkowi się też podoba?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Cieszę się :) wiesz...w sumie to Ty tak na ten śnieg "napierasz"...zimno, mokro i w sumie wcale pewnie nic fajnego...:P Ja tam wolałabym ciepły prysznic, kabinkę prysznicową... no ale jak spróbujesz to napisz czy miałam rację czy nie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Jat to nie widziałaś,ja tu od tygodnia mam dyżur jako trol nr1.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
mijaliśmy się widocznie...Ty w innych tematach się udzielałeś..ja w innych....;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Ja tylko w poważnych,a Ty jak zwykle pierdołami się zajmujesz-;))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Tak? zaraz prześledzę Twoje wypowiedzi i zobaczę w jakich poważnych tematach się udzielałeś...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
-:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Gdzie potanczyć w sobotę... Ekogroszek... Weekend w Milano.... Usówanie zęba pod narkozą... Regulacja brwi ...rzeczywiście, poważne tematy, nie pierdoły jak moje...:|
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Widocznie wtedy byłem jeszcze zakręcony,bo o ekogroszku nic nie wiem,albo nie pamiętam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
ok, ale regulacja brwi i weekend w Milano..? nie spodziewałam się po Tobie _mały_....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
W Milano to ja już ze 2 tygodnie nie byłem ,a tą regulację brwi to Mariolce chcę zrobić ,bo jakoś tak dziwnie marszczy jak ja po kilku dniach do domu wracam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
..a to Ty też po parę dni do domu nie wracasz jak "zaciągniesz"...ehh...a to wiesz, ta regulacja brwi Marilolce to w takim razie nie wiele pomoże..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Kiedyś wcieło mnie na 10 dni,wtedy to dopiero się działo-:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
..nawet mi o tym nie mów...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Tak... pisząc 'gleba' miałam na myśli wieś. I też prawdą jest, że z nudy usnęłam ;) no niee, aż tak źle być nie może... Sex w śniegu ? Chcecie mi go stopić zanim w ogóle sypnął...(chociaż swoją drogą ciekawe ... :D ) A mi po prawdzie tęskno za tą zimą... a Wam? ...your smile made my day :~)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Tęskno Ci za zimą? A ja cieszę się jesienią która nadzwyczajnie działa na moje poczucie piękna ;D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
A mnie ona wpędza w deprechę :| Wolałabym ją przespać ... Gdyby jeszcze nie sama... :D ...your smile made my day :~)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Weź rower pojedź w jakieś fajne miejsce, rozejrzyj się jak jest zajebiście. Ja lubię sobie pojeździć po lesie, niesamowite kolory. Szkoda życia, trzeba cieszyć się każdym dniem ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Jak po pracy wracam to wiesz co... mam jedynie chęć posiedzieć z tą ukochana osobą i np. coś wspólnie porobić. Najeździłam się latem na rowerze, ile można ;) jak widzę swój stacjonarny to mnie obrzydzenie łapie ;p ...your smile made my day :~)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
maruda obrońca uciemieżonych kobiet zdewociałych panów zawsze na nie go można liczyć:)))))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Skoro masz tą ukochaną osobę nie rozumiem w czym problem ;-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
CXRSa1 o co się Tobie rozchodzi ? :) ...your smile made my day :~)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Zenit za żadko się z nią widuję. o wiele za rzadko... prawie nie odczuwam :C
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Oops, gdzie moja ortografia :X rzadko*
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
Ja też źle znoszę wieczorki niedzielne,soboty nie są lepsze. Pozd. Polecam mój serwis - tłumacz niemiecki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
dzisiejszy wieczór też nie zaliczam do najlepszych ... "Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień, gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się." ![]()
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
wibrator se kup
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
ah Czesio... mam....niestety już się znudził...może inny pomysł? "Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień, gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się." ![]()
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
proponowałem autorce tematu, ale spoko, może grę Tomb Rajdera :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
buehehe oj dobra tam... :P "Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień, gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się." ![]()
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cholera... |
dopiero początek tych dłuuugich wieczorków....:P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |