Na Reymonta jest fajnie, ale wtedy, gdy mało jest dzieci. "Małpi gaj" jest super, ale zajmuje za dużo miejsca, a gdy są urodziny, robi się za ciasno, za gwarno i trochę niebezpiecznie, gdy urodziny wyprawiają starsze dzieci, bo ich zachowanie może doprowadzić do nieszczęścia (szaleją i nie zwracają uwagi na mniejsze dzieci - sala powinna być wtedy wyłączona dla innych). Poza tym brakuje tam zabawek kreatywnych i edukacyjnych i za mała jest część rekreacyjna dla rodziców.
Bajkowa planeta, jest ok, ale zgadzam się z tym, że jest tam trochę w środku ponuro. Przydałyby się żywsze kolory.
Dość fajnie jest na Wojska Polskiego w Magicznym świecie, ale przydałby się ładniejszy wystrój i wyposażenie przeznaczone dla dorosłych (Świat kawy).
O innych salach się nie wypowiada, bo nie byłem z dziećmi.