Faworyt nie zawiódł
Dwunasta edycja turnieju tenisowego JBB Nadzieja Cup zakończona. W tym roku zwycięzcą okazał się Szymon Kielan (PKT Pabianice), 6 młodzik w Polsce. Wygrywając turniej w Łomży potwierdził pozycję turniejowej jedynki.
- W tym roku przyjęliśmy podobną formułę zawodów jak w roku ubiegłym i rozegraliśmy mecze w systemie grupowym. Dzięki temu, każdy zawodnik w fazie eliminacyjnej rozegrał po 3 mecze, a przegrany pojedynek nie eliminował tenisisty z turnieju, lecz rzutował jedynie na pozycję w grupach finałowych – mówi Tomasz Waldziński, trener UKS „Return” Łomża, pomysłodawca turnieju.
Pomimo tego, iż turniej JBB Nadzieja Cup cieszył się ogromnym zainteresowaniem tenisistów z Polski, mogło w nim wystąpić jedynie 16 młodzików z najlepszym rankingiem. Wśród nich znaleźli się także zawodnicy UKS „Return” Łomża - Wiktor Kosowski (SP 7 w Łomży) i Adam Chojnowski (PG 6 w Łomży). Pierwszy z nich w eliminacjach ograł Kamila Doligalskiego (DeSki Warszawa) 6/1 6/2, natomiast niestety w zaciętym trzysetowym pojedynku przegrał z Filipem Tatera (KS Budowlani Olsztyn) 6/3 1/6 10/4 oraz Wojciechem Murawskim (Eurotenis Łódź) 1/6 4/6. Takie wyniki pozwoliły łomżyńskiemu tenisiście jedynie na 3 miejsce w grupie. Kosowski w fazie finałowej wygrał wszystkie trzy mecze. Pierwszy z nich z Karolem Szczap (NST mazowieckie) 6/0 6/0, następnie z Igorem Daszczukiem (KS Budowlani Olsztyn) 7/5 6/0 i Rafałem Murawskiem (Eurotenis Łódź) 6/3 6/4. Ostatecznie Witktor Kosowski w JBB Nadzieja Cup zajął 9 miejsce, a Adam Chojnowski był 15.
- Liczyliśmy na trochę lepszą końcową klasyfikację, gdyż nasz tenisista Wiktor Kosowski wygrywał już w tym roku grając mecze sparingowe z Wojtkiem Murawskim, a z Filipem Tatera na turnieju w Gdańsku. Niestety najprawdopodobniej gorsza dyspozycja dnia, a może presja gry przed publicznością na własnych kortach, zaważyła o trochę słabszym wyniku – ocenia Tomasz Waldziński.