poniedziałek, 17 czerwca 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

czy jesteście tego samego zdania co ja ze za dużo jest poruszających sie L-ek po naszym małym miasteczku?. jestem za ograniczeniem tych pojazdów

-----------------------------------------------------------
Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
co lud tumanią i z niego drwią

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Łomżyńskie eLki ok, mogą byc

wszystkie eLki z po za Łomży won !!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

macie problem...moze i za duzo...mnie nie przeszkadzaja...czuj sie ze ludzie beda patrzec na twoje ograniczenia na forum...

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

A jak Ty zdawales to jakos Ci to nie przeszkadzalo

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

nasze elki to nasze ale po co zapychają nas z innych wiosek- pisz, grajewo, zambrów czy nawet warszawa . czy u nich nie ma asfaltu czy co

-----------------------------------------------------------
Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
co lud tumanią i z niego drwią

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

jadąc do pracy naliczyłem 20 szt. a mam zaledwie czy ok 6 km do niej

-----------------------------------------------------------
Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
co lud tumanią i z niego drwią

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

pojazd nauki jazdy jest integralna czescia ruchu drogowego a jak nie umiesz sie zachowac dojezdzakac do elki to sie podszkol bo masz problemy jak male dziecko, a jak brak ci cierpliwosci to sie na rower przesiadz, jakos na nadmiar taksowek nikt sie nie skarzy, a zaraz i male fiaty ci beda przeszkadzac no i panie za kolkiem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

co do pan za kolkiem:D to dzis byla autentyczna sytuacja jak kobieta czy tez dziewczyna nie radzila sobie z samochodem 1) walnela w samochod, 2) na rondzie malo nie wjechala(pisk opon poszedl w tym momencie)na trawnik ....kto wie czym to moglo sie skonczyc:D

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

No w końcu trzeba było założyć jakiś temat na forum, a że tylko taki wymyślił.. no cóż ;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Daj spokój, ale pos wymyśliłeś. Weź się lepiej za robotę, drogi M. :))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

bbbb racja sam zdawał i też ktoś może tak samo powiedzieć. Żadnemu dobremu kierowcy nie powinna przeszkadzać L-ka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Sprzedaj samochód i kup bilet mieśięczny.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Przecież logiczne jest, że skoro w Łomży mieści się WORD to przyszli egzaminowani właśnie tu chcą się szkolić, i co tu więcej mówić.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Hm... tak to jest, gdy się zostawia niewyologowane konto zmiennikowi z pracy... Wpisze się taki jako Sumo/malaha i już...

-----------------------------------------------------------
Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
co lud tumanią i z niego drwią

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

oo jak przyfantazjował.Nie chce się przyznać,że nie przyznaliśmy racji :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

w pracy????

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Te L-ki to poprostu masakra. Zawsze w godzinach szczytu ustawia się korowód (szczególnie upodobali sobie skrzyżowanie przy "4 plus" ulic Sikorskiego i Legionów) i skręca w lewo (trzeba czekać 2 - 3 tury aż się przejedzie jeśli także jedziemy w lewo).
Do tego cyrk jest pod 1 LO - od 7.30 do 8.00 L-ki robią sobie ćwiczenia w parkowaniu (a wszyscy wiemy jaka jest "warjacja" pod szkołą, kiedy to rodzice odwożą swoje dzieci do szkoły).
Czy na prawdę nie można wybierać innych godzin do jazdy na głównych skrzyżowaniach w Łomży (zawsze najwięcej L-ek jest w godzinach szczytu...)
I po trzecie - dla czego wszystkie L-ki z miejscowości "podłomżyńskiech" czyli Kolna, Wysokiego Mazowieckiego i Zambrowa muszą się zjeżdżać do nas? Mało miejsca u siebie mają czy co?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

@mikrofon: przecież to logiczne, że zjadą sie do Łomży bo to na łomżyńskich ulicach odbędzie się egzamin. Każdy instruktor wie jakie są newralgiczne miejsca, upodobane przez egzaminatorów - więc ćwiczą tam do bólu.

Co do parkowania to ćwiczą na Bernatowicza bo juz nie mogą jak kiedyś sobie jeździć po parkingu przed szpitalem.

@sumo-malaha: co tu duzo gadać. na takiej samej zasadzie moga chcieć wyrzucić Polaków pracujących w REichu, albo studentów łomżyńskich z innych miast akademickich - NIECH JADĄ DO SIEBIE. szkoda gadać....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Ćwiczą ćwiczą na Bernatowicza a człowiek drży i patrzy jak te ślimaki parkują...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

"małe miasteczko"?? Czy to o Łomży?
A co do L-ek to niby gdzieś ćwiczyc muszą, ale kasę z tego czerpie tylko WORD,
a smrodek wdychają mieszkańcy. Niech by więc WORD chociaż jakiś parking na mieście im fundnął. co by mieli gdzie cofanie ćwiczyć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

damianolo
sam jest ćwok i parówa
pała co ssie bycze jajca

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

WORD ma siedzibę w Łomży i tu będą zdawac egzamin państwowy, więc prostym jest że tu muszą się szkolic.
Gdybyś chciał zdawac w Warszawie to uczyłbyś się w Łomży? -- Nie sądzę...

Podlasie czy Mazowsze?
Oto jest pytanie....
Moja odpowiedź---> Mazowsze

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Prawda, czasamo czlowiek się denerwuje przez eLki ale ja też się uczyłam i też jeździłam powoli po Łomży. Wiem, że nie jedną osobę denerwowałam dlatego staram się być cierpliwa. Dajmy się im nauczyć jeżdzić maja do tego prawo jak wszyscy.

Obudź mnie i czuwaj dopóki nie zasne...przy Tobie...:*

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

całkiem niedawno byl program o tym ze włosnie w nieduzych miastach i podano Łomżę na konkretny prrzykład jest najtaniej zdawac i przyjezdzają tu z calej polski.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Wydaje mi się, że problem nie leży w ilości e-"L"-ek tylko w jakości instruktorów. Rozumiem, że z powodu małych zarobków jest niewielu prawdziwych fachowców. Kierowcy zawodowi wolą zarabiać za granicą. Tak więc do zawodu instruktora często garną się ludzie niekompetentni. Krew człowieka zalewa, gdy widzi czego oni uczą przyszłych kierowców. Skręcanie w lewo z prawego pasa jezdni, wjeżdżanie na skrzyżowanie bez możliwości opuszczenia go i wiele innych tego typu manewrów. Wielu z tych pseudo-instruktorów niedawno zrobila prawo jazdy i nie ma żadnego doświadczenia, ale powinno zrobić się jakieś bardziej rygorystyczne przepisy, by nowi kierowcy właściwie uczyli się zasad poruszania po drogach.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Oczywiście większość instruktorów i egzaminatorzy są do dupy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście


Damianolo : Ćwiczą ćwiczą na Bernatowicza a człowiek drży i patrzy jak te ślimaki parkują...

Po Twojej wypowiedzi wnioskuję że nie masz prawa jazdy, albo masz krótką pamięć.
Jestem ciekaw jak ty jeździłeś na L-ce i czy tak wszystkie manewry wychodziły Ci idealnie za pierwszym razem.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Mnie L-ki nie przeszkadzają, tak jak nie przeszkadzają maluchy, żuki, stary, tiry, zielone, czerwone, metaliki, rowery, piesi, babcie itp. Też kiedyś się uczyłem jazdy (jak każdy)i i przeważnie spotykałem się ze zrozumieniem ze strony "prawdziwych" kierowców. Proponowałbym podejść do tego problemu jak do rzeczy normalnej. Tak jest na całym świecie. Wszędzie ludziska chodzą na kursy, robią prawka i jest OK. W cywilizowanych społeczeństwach samochód jest przedmiotem normalnego, codziennego użytku tak jak buty czy telefon a nie powodem do wywyższania się czy poniżania innych. Proszę o więcej tolerancji i życzliwości w stosunku do mniej doświadczonych kierowców. Warto o tym pamiętać jak przez nieuwagę wymusimy pierwszeństwo lub zajedziemy komuś drogę...:)

Pozdrawiam !

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

W porównaniu do większych miast to nie mamy zbyt wielu powodów do dumy. Niech jednym z nich będzie ilość zdających na prawo jazdy. Rocznie w Łomży jest ich o 2000 więcej niż w Białymstoku. Miasto jest dobrze oznakowane, odmalowane pasy, ruch nie za duży. Niedziwota, że kursanty wolą tu zdawać.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Krytykującym intruktorów zapraszam do próby zmierzenia się z tym zawodem.. I z wymaganiami klientów.
Co do utrudnień to uważam ze WORD powinien jakoś starać się zrekompenosować tą duża liczbę pojazdów "L" jakimiś inwestycjami podnoszącymi bezpieczeństwo w ruchu drogowym dla miasta. Mam tu na myśli inicjatywy takiej jak: maisteczko ruchu drogowego dla dzieci i młodziezy (karta rowerowa/motorowerowa), wspomaganie łożmyńsjkiej policji np. zakupem jakiegoś sprzętu (nie wiem czy mają nawet podręczne narkotesty) czy organizowanie akcji propagujących bezpieczeństwo w szkołach (jakieś wykłady zakupy odbalsków dla dzieci). WORD czerpie duże korzyści z takiej ilości chętnych więc powinien się nimi podzielić w jakimś stopniu z miastem.
A co do ruchu w Łomży: jest to miasto dobrze oznakowane, kierowcy nie są jeszcze do końca zepsuci, potrafią okazać trochę kultury i uważam że powinniście być dumni z tego że tak wiele osób wybiera Wasze miaste i naukę jazdy wśród łomzyńskich kierowców.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

@wieśmin: nie wiem czemu napisałeś, że " większość instruktorów sama niedawno zrobiła prawko"

przecież żeby nabyć uprawnienia wymagany jest kilkuletni ( bodajże 5-cio letni, dokładnie nie znam cyfry, więc wybaczcie ) staż za kółkiem

czy ktoś się orientuje, czy dalej jest utrzymany 3 letni termin posiadania prawa jazdy kategorii B, żeby przystąpić do egzaminu na kategorię C, C+ E, E ?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Od razu po zrobieniu B możesz robić C. Jak zrobisz C to wtedy C+E.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

moim zdaniem Lki nie powinny jezdzic w godzinach szczytu RANO. wtedy wszyscy spiesza sie do pracy i sie tylko wkurzaja na tych mlodych srednio udolnych kierowcow. sam sie spoznilem wiele razy wlasnie przez to. jak chca sobie pojezdzic w wiekszym ruchu powinni wybrac popoludniowe godziny, gdzie wszyscy wracaja ze szkoly i pracy i tez sie spiesza do domu, aczkolwiek na pewno nie tak jak rano do pracy... krew mnie zalewa jak musze czekac przez jakiegos kursanta kilka razy dluzej na rondzie.

_________________________
Masz problem z Counter-Strike?
Pisz :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Taaa.. myślenie tylko o własnej dupie. Wstwaj wcześniej - trzeba uwzględniać normalne warunki ruchu (elki to ich częśc) a nie myśleć życzeniowo.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

każdy gdzieś się śpieszy. ArChAs nie zapominaj,że ty też jeździleś w takiej L-ce i niewiadomo czy nie utrudnialeś ruchu innym :) WIĘCEJ WYROZUMIALOŚĆI I CIERPLIWOŚCI!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Logiczne, że L - ki muszą gdzieś jeżdzić, do nas przyjeżdżają bo nasze miasto jest bardzo dobrze oznakowane, posiada sporą ilość tzw. rond itp. Mówiono nawet kiedyś o tym w TV. Rzecz jasna, że czasem zdarzają się sytuacje wkurzające związane z L - kami, ale pamiętajmy, że kiedyś sami zaczynaliśmy i byliśmy takimi samymi uczestnikami ruchu. Zastrzeżenia moje natomiast budzą jazdy konwojem ( bywa, że jadą 3 - 4, jedna za drugą tym samym szlakiem - popracujcie mózgiem panowie instruktorzy więcej podczas lekcji - utrudnianie ruchu innym pojazdom też jest wykroczeniem ). Miałbym zastrzeżenia rónież co do instruktorów ( nie wszystkich oczywiście ), już kilka razy zdarzyło mi się, że L - ka zajechała mi drogę zmieniając pas ruchu nie włączając kierunkowskazu ( raz nawet wpadłem w poślizg chcąc uniknąć uderzenia w tył L - ki - zima ) Panowie instruktorzy powinni częściej zaglądać w lusterka, a nie patrzyć zezem na kolanka kursantki. Nawiasem mówiąc, uważam, że większość z nich jest za młoda stażem i doświadczeniem w kierowaniu pojazdami by prowadzić naukę jazdy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

W Niemczech "elka" jest praktycznie zwyklym samochodem z mala naklejka "Fahrschule" na tyle samochodu. Jadac, nie trzeba na nia uwazac, bo porusza sie z normalna predkoscia i nie zaskakuje niespodziewanymi manewrami. W Lomzy srednia predkosc takiego pojazdu to chyba ok. 20 km/h. Mozna kierownice pogryzc ze zlosci jadac za takim typem. I ciekawostka: widzialem Ferrari "Fahrschule" - ciekawe ile kosztowala godzinka...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Ja tam myślę,że niech sobie te elki jeżdżą,niech się te dzieciaki uczą,pomimo że niemal każdego dnia klne jak szewc i napier...lam ze złości to w kokpit,to w kierę jak muszę stać na światłach przez takiego jednego z drugim,albo ciągnąć się po rondzie max 15kmh.Ponarzekam i pokrzyczę,ale zaraz mi przejdzie i już. Tak sobie myślę,że jakby pewnego dnia wszystkie elki nagle znikły z ulic,to czegoś zaczęło by mi brakować.No i zawsze mam świadomość,że choćby nie wiem co,to nie ja jestem najgorszy na drodze hehe. A tak poważniej,to jak często widzę czego ci instruktorzy uczą te zagubione za kierownicą osóbki,to żal mi jednych i drugich :/



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

dużo jest tu racji że trzeba być wyrozumiałym itp. ale instruktorzy powinni w godzinach szczytu omijać te największe korki bo:

1. spowalniają i komplikują płynną jazdę
2. taki młody kursant w L jak mu zgaśnie auto na środku skrzyżowania i z każdej strony zaczną mu trąbić i się drzeć to pogubi się wogóle



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Nie chcecie aby e-L-ki jezdzily w godz. szczytu a jak taki zda prawko i pozniej pojedzie w takie miejsce gdzie jest duzy ruch to nie bedzie wiedzial jak ma sie zachowac i dalej bedzie to samo bo bedzie sie denerwowal i samochod bedzie gasl albo wyjedzie w nieodpowiednim momencie :/

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

ArChAs ... o ile mi wiadomo to masz 17 lat jeszcze...wiec jakim cudem mozesz sie spozniac do pracy...kurs przed toba...i zobaczymy czy na ciebie beda czekac na rondzie...

pozdrawiam


z powazaniem...Jasiu.

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

po to właśnie się ktoś uczy żeby stopniowo pokonywać coraz trudniejsze rzeczy a nie odrazu wysyłają ludzi którzy mają problem z ruszeniem na największy korek

potem właśnie widać efekty jak np. w Warszawie stoi jakiś BL i nie ma pojęcia jak jechać tylko gały wywala ze zdziwienia



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

filipkowski to frajer powiem tylko tyle

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

czemu....bo cie oblal...jakbys dobrze ejzdzil to bylby dobry? ja tam u niego zdalem za pierwszym razem i nie wydaje mi sie, zeby byl zly.... Ma swoje zasady jezeli chodzi o jazde...ale trudno, zeby nie oczekiwal, ze u miesz jezdzic...mialby cie wypuscis pod prad i pozwolic jechac dalej...

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Za duzo, jakies ograniczenia powinni wprowadzic, bo czesto zddarza się, że blokują nowo powstałe ronda.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Już wyżej pisałem o jeżdzie L- ek konwojami. Wczoraj właśnie po raz kolejny trafiłem na taki konwój. Jadąc do pracy ok. godziny 19 - ej, na skrzyżowaniu Legionów i Mickiewicza - 3 sztuki, jedna za drugą !!! Nie dość, że warunki do jazdy aura nam psuje to jeszcze L - ki. Panowie instruktorzy, czy wy sami się boicie jeżdzić, czy też sami się uczycie jazdy od tego jadącego przed wami. z tymi konwojami to już przesada chyba, przynajmniej odstępy zachowujcie, przecież nie da się wyprzedzić trzech sztuk, zwłaszcza w taką pogodę, nie mówiąc już ile trzeba czekać żeby zjechać ze skrzyżowania jak przed sobą widzisz trzy L - ki !!! Jestem kierowcą z ponad 20 - letnim stażem i mnóstwem km. za kółkiem ( nie tylko osobowe ), i jeżdżąc po kraju nigdy się nie spotkałem z konwojami L - ek. Oczywiście winię za to nie kursantów, lecz instruktorów. Ludzie, czy wy celowo to robicie, czy zaćmiewa was coś w czasie jazdy. jak wy psychotesty przeszliście, że tak ciężko się domyśleć, że przeszkadzacie taką jazdą korowodem w poruszaniu się innym użytkownikom. Ktoś z tym powinien coś zrobić !!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

Dziś i mnie szlag trafiał jak 4 L-ki stały na Wojska Polskiego i wszystkie skręcały w Polową. Mnie akurat się spieszyło , musiałem zjechać na prawy pas i kawał objechać. To juz się robi horror.Nie chcę i tych pseudoprofitów z istnienia WORD w Łomży o których opowiadał jego szef i nie chcę widzieć tyle L-ek. Czy instruktorzy są choć odrobinę istotami myślącymi?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

jak wam sie tak spieszy wszystkim w tym waszym miasteczku to se rowery kupcie lki stoją wy jedziecie
a najlepiej to se jedzcie do ameryki i sie narzekania skończą i elek nie bedziecie widzieć



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

lowac 17: nie każdemu pasuje jazda na rowerze w styczniu, po to są samochody żeby było wygodniej, nie wiem czy 17 to twój wiek i nie masz prawka dlatego nie wiesz co to za problem jak przed tobą stoją 4 L albo jeździsz jak emeryt i to ci nie przeszkadza

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

własnie
traktujecie te łomżyskie uliczki jak autostrady a to nie amerykańskie wielopasmówki
swoją drogą ciekawe połaczenie
amerykańskie umiejętności poniemieckie samochody
a jeśli powiem że jeżdże wg przepisów



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

nie chodzi o to że L nie pozwalają mi zapier..... 120 na godzinę po legionów, ale jazda 30 km/h główną ulicą bez możliwości ominięcia bardzo mi przeszkadza

I nie mam pretensji do osób za kółkiem L tylko do instruktorów którzy nie mają pojęcia o swoim zawodzie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

do tomekk:
A kim ty jesteś MYSZCZU żeby oceniać kompetencje intruktorów? Jak by policja za tobą pojeździła to ciekawe ile byś punktów nabił przez godzine.. I ciekawe czy zdałbys teraz egzamin.
Więc "wymiataczu jeżdzący na pamięć" nie oceniaj innych. Jakbyś był pierwszy raz w obcym mieście i miał obejrzeć wszystkie znaki, zastosować się do wszelkich przepisów to pewnie być "z a p i e p r z a ł" ze 20km/h lol.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

egzamin zdałem bez żadnych problemów u egzaminatora do którego wszyscy mają pretensję że jest hu* i przypierd.ala się do byle czego

nie jeżdzę nigdy na pamięć bo daje radę ogarnąć znaki do okoła to nie jest takie trudne, widać nie dla wszystkich

marcinoo: sam nie raz widziałem jak instruktor za kierownicą jedzie o 22 bez świateł ze szlugiem w ustach i to mnie smieszy że typ który nie przestrzega najprostszych zasad uczy innych prowadzić auto ( oczywiście nie każdy) a póżniej właśnie jest jak jest że stoją 4 L na skrzyzowaniu a instruktor drapie się po glowie i nie wie co zrobić jak dookoła zaczynają wszyscy trąbią

co do jazdy w obcym mieście jeździłem autem po anglii i nie miałem z tym problemów nie łamałem przepisów nie dostałem mandatu

widzę że jesteś tym typem kierowcy dla którego wyprawa do warszawy to zajebiste wyzwanie bo mają tam ronda z 3 pasami hehe

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: za dużo nauk jazdy poruszających sie po mieście

dużo jest tu racji że trzeba być wyrozumiałym itp. ale instruktorzy powinni w godzinach szczytu omijać te największe korki bo:

>1. spowalniają i komplikują płynną jazdę
>2. taki młody kursant w L jak mu zgaśnie auto na środku skrzyżowania i z >każdej strony zaczną mu trąbić i się drzeć to pogubi się wogóle
Więc po pierwsze nie trąbić. Po drugie jak zwykły kierowca coś spieprzy to jest ok - w takiej sytuacji już by klęli na elke.
Po trzecie jakby intruktor powiedział kursantowi z którym przyjechał na jazde do Łomży 100km że nie będą jeździli po centrum bo jest duży ruch to by go chyba zabili śmiechem i napewno nie chciałby z nim jeździć. Po czwarte za chwile będą w tym największym ruchu zdawali więc to naturalne że chcą w nim ćwiczyć. Po piąte jeżeli zwykli kierowcy robią co chcą a policja nie zwraca na to uwagi to czym ma się przejmować elka z uczniem - ze mu zgaśnie?!
Chyba tylko troglodyta tego nie zrozumie..
I w końcu to że się ustawiają po kilka na jakimś skrzyżowaniu wynika z tego że na egzaminie są to najczęściej uczęszczane miejsca i instruktor gdyby je omijał bo stoją tam już inne byłby narażony na pretensje kursnatów. Oni po prostu muszą zaliczyć te skrzyżowania - PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA... Jakbyś był kursnatem też chciałbyś podwyższyć sobie prawdopodobieństwo zdania.
A co do wysyłania osób którym gaśnie w duży ruch. Właśnie o to chodzi że w małym im nie gaśnie. W dużym dochodzi stres, emocje i właśnie mają się nauczyć nad tym panować. Złe ruszanie wynika właśnie z nieumiejętności opsanowania stresu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org