Sztaudynger pisał: \"Dotąd zdrowia cudze piłem, aż własnego się pozbyłem\" ;)
Ale czasem choroba wcale nie dotyka tych którzy spożywają więcej. Jest taka ilość przyczyn \"naturalnych\" związanych z naszym odżywianiem (np wędzone wędliny, a w zasadzie związki w nich zawarte, powodują schorzenia wątroby, a nawet raka), że trudno generalizować. Są ludzie, którzy piją regularnie, ale z umiarem i dożywają późnej starości, co nie oznacza, że alkohol jest dla wątroby obojętny. Sylimarol może nie pomóc ;)
---
Nie ma nic przyjemniejszego, niż czytanie ulubionego
Bloga :)