Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
Re: świadkowie potrącenia 3latka |
@jarekducha zwalniam w takich sytuacjach bo głąbów nie brakuje. A dziadków wymuszających odszkodowanie za potrąceniu na przejściu robi się coraz więcej. Kilka lat temu na Piłsudskiego przy białostockim baba wbiegająca na przejście tak walnęła w samochód przejeżdżającego kumpla że wystraszył się czy drzwi nie są wgięte, więc z tą stopą na przejściu to też nie ten teges. A te 70-80km/h? Nie trzeba. Wystarczy, że ciota jedzie 20-30 prawym pasem i tuż przed przejściem się zdecyduje na \"uprzejmość\" - zatrzyma się po 5-10m a samochód na lewym pasie jadący 50 czy 60 nie ma szans na tak szybkie zatrzymanie. Wyobraź sobie taką akcję jeśli jeszcze takiej nie miałeś. Bo ja miałem kilkakrotnie i bardziej pilnuje tych \"ciot\" co nie wiadomo co im pod czapką zaświta, niż pieszego stojącego przed przejściem - bo ten jest bardziej przewidywalny skoro już się zatrzymał i czeka aż samochody przejadą. Tak czy inaczej - okolice przejść są jednymi z najniebezpieczniejszych miejsc na drodze i tam szczególnie trzeba się stosować do przepisów. Smarkacze w słuchawkach i kapturkach to już plaga. Tak zginął syn mojej znajomej. A rekord świata widziałem w Kolnie na wysokości dworca PKS. Jakaś cipa w słuchawkach, na rowerze wjechała mi przed zderzak i nawet na mnie nie popatrzyła bo zajęta była klikaniem. Szoooook. Ależ mi się wtedy zamarzyła syrena pneumatyczna taka jaką mają tiry czy statki :) Piszę poprawnie po polsku.
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |