Ludzie czy możecie sprzątać po swoich czworonogach? Sama posiadam psa i uwierzcie, nie wiele kosztuje sprzątnąć po nim i wrzucić do śmieci torebkę. Nie ma w tym żadnego wstydu.
Tragedia, która odgrywa się na trawnikach, szczególnie po zniknięciu śniegu, to jednen wielki dywan usłany kupami waszych piesków! Kupcie im pieluchy i niech robią w domu!
Poza tym mam dosyć wycierania bucików swoim małym dzieciom, które wbiegają na trawnik pod blokiem, za każdym razem gdy wyjdą z domu!
Mało tego zauważyłam, ze większość kup zostawiają małe pieski. Ja sprzątam po dużym i nie ma problemu a tu trzeba patrzeć gdzie się stawia nogę!!! Nie wspomnę o tym, ze mieszkam na parterze i delikatnie mówiąc denerwuje mnie usłany kupami trawnik centralnie pod oknem sypialni!
Jestem bliska wywieszenia ogłoszenia na drzwiach klatki schodowej, zgłoszenia tego do administracji budynku. Jeżeli nic się nie zmieni będę zmuszona usiąść w oknie (pracuje w domu wiec czas mam) i robić zdjęcia. Może ściana wstydu na klatce schodowej coś zmieni ☺️