4lomza.pl/

Czemu necik milczy na temat niejasności wokół zasad wyboru nowego zarządu Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, o których informują Kontakty? Czas nagli, bo sen o cieciu z Alternatywy 4 spełni się.

Bo nie ma żadnych niejasności. Nie trzeba nic umieć, nie trzeba nic wiedzieć, wystarczą chęci i odpowiednio ustawieni wybierający.

Szkoda, bo zarządzanie tak dużą instytucją powinno być gwarantowane równie dobrym wykształceniem i doświadczeniem kandydatów.

A ... nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera... było kiedyś takie hasło. Wydawało się, że odeszło w przeszłość ale ... nic tylko potwierdzić komuna wraca!!!!! A może ktoś wie kim jest ten ze szczerymi chęciami dla którego Rada Nadzorcza obniża kwalifikacje? Jak mocno szczere sa jego chęci, że radni są gotowi poświęcić dobro Spółdzielni i los Spółdzielców oddać w te szczere ręce? Wszystko niedługo się wyjaśni. :-)

Przede wszystkim wyboru prezesa powinno dokonywać walne zgromadzenie, nie jakaś mała grupa wzajemnej adoracji.
Żeby tyko nie zabolało mieszkańców, bo komuna wraca, a to nic dobrego nie wróży.

I już wszystko JASNE!!! Kolesie i koleżanki z rady szykowali stołek dla p. Krzysia. Oj jak przepięknie musiał im zagrać i jakie chwytliwe melodie, miłe dla ich ucha. Dziwi tylko, że musiał szukać wsparcia u drugiego kandydata. Bał się zmierzyć w otwartej konfrontacji więc zrezygnował z prezesury na rzecz zastępcy i poprosił by zagłosować na konkurenta. Piękny klasyczny dil, ja ciebie ty mnie. Musieli połączyć siły (interesy) by pokonać tego trzeciego. Hip, hip, huuuuura niech żyje prawo kaduka. Wiwat Krzysztof \"Misiewicz\" Cieśliński i jego wspólnik prezes Dziemiński. Czekamy na dalszy rozwój wypadków.