Kilka dobrych, praktycznych rad:
1. Dowiedz się jaki był powód rezygnacji poprzedniego najemcy, o ile to możliwe, to od niego samego.
2. Sprawdź ile osób przechodzi obok tego miejsca o różnych porach dnia. Jeżeli średnia będzie niższa niż 100 osób na godzinę, to nie ma co sobie zawracać głowy. Zakupy robi 5 +/- 2 % przechodzących. Jeżeli nie będzie ok. 80 - 100 klientów dziennie, to lepiej znaleźć inne miejsce.
3. Zastanów się, czy warto wiązać się akurat z Ruchem, a zwłaszcza brać ich kiosk. Lepszą opcją jest kiosk prywatny i umowa na dostawy prasy z jedną z firm działających na terenie Łomży (Ruch, Kolporter, Franpress). Umowa z dzierżawą kiosku od Ruchu nie jest zbyt korzystna. Przy prywatnym kiosku i umowie na dostarczanie prasy można wykorzystać to, że dostawcy są dla siebie konkurencją i wynegocjować wyższą marżę.
Na koniec uwaga ogólna, może zbędna, ale tego nigdy za wiele. Nie spiesz się z podpisywaniem umów. Weź umowę do domu i na spokojnie kilka razy ją uważnie przeczytaj. Pamiętaj, że wszelkie niejasności działają na twoją niekorzyść. Warto więc być pewnym na 100 % każdego sformułowania. Jeśli chcesz więcej skorzystać z doświadczeń osób, które ten "biznes" prowadzą od lat i radzą sobie, to podaj kontakt do siebie.