4lomza.pl/

W jednej z klatek zostala znaleziona mala kotka 4-miesieczna.Widac po niej ze byla bita,ma juz gojace sie rany na glowce.Jest czarna w rude latki ,ma niespotykany czesto kolor pyszczka.Wzielam ja do domu ale moj kot ja atakuje,niestety nie moge jej zatrzymac.Jest przyjazna,spokojna,troche sie boi ze ktos zrobi jej krzywde,umie korzystac z kuwety.Prosze jakiegos dobrego czlowieka o pomoc.Bede wdzieczna jesli ktos zechce ja przygarnac inaczej bede musiala oddac do schroniska

Ja tez tak miałem na początku.Pare dni i będzie dobrze.

no nie wiem, wczoraj nawet mnie pogryzla

hmmm wrzuć na spotted , daj ogłoszenie , schronisko to ostateczność . Chętnie bym pomógł ale nie mieszkam w Łomży :)

wrzucalam juz jedna osoba sie odezwala i ma przyjechac zobaczyc

a skad jestes ? gdyby sie nikt nie zdecydowal to moglabym zawiezc

zamieść ogłoszenie na olx.pl, młodziutkie kotki szybko znajdują dom.

Sztokholm :)

juz nieaktualne