4lomza.pl/

Ceny są wysokie. Trochę strach się zadłużać. Z drugiej strony jeśli całe życie będzie się jedynie wynajmować mieszkanie to człowiek zostanie z niczym...
Jak jest u Was? Wynajmujecie mieszkanie? Czy wzięliście kredyt?

to polandia ze wzgledu na niskie place ludzie kupuja mieszkania jakbys zarabial razy 4 to bys wynajol i nie myslal o mieszkaniu tylko o budowie domu jak to sie dzieje w swiecie zachodnim

Jak się już zadłużać to w mieście z większą ilością ofert pracy.

Ja właśnie szukam mieszkania do wynajęcia na dłuzej.

Może ktoś coś ma albo chciałby wynając ze mna ?

kazdy kogo nie stac na kupno powie, wynajmuj :)

UWAGA! Pozycjonowanie!

Jeśli stac cię na kredyt to oczywiście ze kupić

Ja jak Ja - wynajęcie mieszkania lub kupno to nie zawsze decyzja, że kogoś stać na kupno lub nie. Jest wiele przykładów, ze wynajem jest dużo bardziej korzystniejszy od kupna. Jest także mnóstwo osób, których stać na kupno, a wynajmują. Nie chce mi się wszystkiego wyjaśniać, ale niech będą Tobie przykładem Niemcy. Tam około 50% ludzi wynajmuje mieszkania, gdzie w Polsce jest to chyba poniżej 10%. Myślisz, że Niemców nie stać na kupno mieszkania? ;). Oni dlatego są bogatym narodem bo nawet w kwestii kupna mieszkania potrafią bardzo dobrze liczyć. U nas niestety nad matematyką i ekonomią przewagę ma małomiasteczkowość i zasada \"co swoje to swoje\".

czyli uwazasz ze Ci ktorzy kupili by im wynajmowac sa glupsi, nie umiaja liczyc i kase robia nie Ci co zainwestowali w chalupe, tylko Ci ktorzy od nich wynajmuja? hmmm, to ciekawe :). Powiem Ci jak to dziala, czasami, ale rzadko, ludzie zamiast mieszkania/domu inwestuja w jakis biznes, z ktorego maja pieniadze, by w przyszlosci jednak nabyc jakas nieruchomosc, nigdy odwrotnie :)

najlepiej mieszkać całe życie u mamusi w dwóch pokoikach i to jeszcze komunalnych :):):)

Kupić-za gotówkę !!!


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

\"czyli uwazasz ze Ci ktorzy kupili by im wynajmowac sa glupsi, nie umiaja liczyc i kase robia nie Ci co zainwestowali w chalupe, tylko Ci ktorzy od nich wynajmuja? hmmm, to ciekawe. \"

Bardzo często tak właśnie jest jak ująłeś w tym zdaniu. Jaką stopę zwrotu masz z nowego mieszkania 60m2 zakupionego w Łomży pod wynajem? Policz po swojemu, ale po mojemu wychodzi 1.92%. Odejmij od tego przestoje przynajmniej 2 miesiące w roku i remont raz na 2-3 lata. Jaka ostateczna stopa zwrotu? Poniżej jednego procenta. Uwzględnij dalej spadek wartości przez najbliższe kilka lat lub jeżeli brak spadku to odejmij inflację? Ile wychodzi?

Nie mówię, że są głupsi, bo każdy ma swoje kryteria liczenia co dla niego bardziej się opłaca. Tylko pewnie sam znasz wiele biznesów, które przynoszą przynajmniej dodatnią stopę zwrotu ;)? P
rzykładów jeszcze mógłbym Tobie podać mnóstwo, ale po co i tak masz swoje zdanie a ja nie mam na celu go zmieniać tylko czy nie zastanowił nic Ciebie przykład niemieckiego rynku wynajmu?

To jest lepsze niż allegro! Wczoraj znalazłam tę stronkę z aukcjami: http://tanieaukcie.com na której można wylicytować różne przedmioty: tablety komputery telefony itp. Każda aukcja zaczyna się od 1 zł. Strona jest nowa i mało znana bo ja wylicytowałam telefon za 22 złote. Przekonajcie się sami.

Endes spróbuj tej pseudo reklamy u siebie na wsi w Gnieźnie.

Zdecydowanie kupić. Wynajem na dłuższą metę się nie opłaca.

Czy kupisz czy wynajmiesz,to i tak splacasz jakis kredyt. Kwestia tylko czy swoj,czy czyjs.

Chodzi ot o, że bank raczej nie da od razu z ulicy kredytu - thylko trzeba zbudowąć sobie pozytywną historię kredytową.

Bzdura. Ale co tam. Link wklejony. Może wejdą i parę groszy wpadnie. Na mieszkanie się nie zarobi ale na piwo wystarczy.

ja w obecnej sytuacji bym wynajmował podobnie jak to czynią ludzie na całym świecie. Po co robić z siebie niewolnika na większość swego młodego życia. Kredyt bierzesz na co najmniej 30 lat i jest to cały najpiękniejszy okres życia gdzie w strachu musisz zapierniczać aby go spłacić. Ja bym wynajmował, bo takiego obciążenia jak spłacane mieszkania nie mam. Nie wyszło np w Łomży zwijam manaty i przenoszę się do innego miasta. W międzyczasie odkładam sobie spokojnie pieniądze na spokojną starość. Z tego co wsadziłeś w mieszkanie i tak ci nigdy się nie skorzystasz tylko twoi spadkobiercy po twojej śmierci. A niby czemu masz całe życie zasuwać aby potem robić komuś prezent. Wynajmuj bo wówczas jesteś człowiekiem wolnym w niewolnikiem kredytu. Tak żyją ludzie na całym świecie. Tylko u nas jest jakieś dziwne przeświadczenie,że jak mieszkam to we własnym. Oczywiście rynek będzie się zmieniał i wynajmowanie oraz standardy takich mieszkań będą się zmieniały na lepsze.

Polecam wynajmowanie.

facmen

przepraszam za błędy szybko pisałem

facmen

Jak cię stać, to na pewno lepiej jest kupić, ale jak masz wziąć kredyt na 500 tys i spłacać go do końca życia, to jak dla mnie nie ma to większego sensu...

Edyta ale ty tępa jesteś. Dawno takiego głąba tu nie było.

kupić na kredyt jak nie ma gotówki, po co płacić właścicielowi mieszkania, jeżeli pieniądze za wynajem możesz przeznaczyć na ratę kredytu

Ceny mieszkań rosną w zastraszającym tempie, ale ceny wynajmu też przez to pójdą w górę. Uważam, ze jak kogoś stać, to powinien kupić, przynajmniej będzie spłacał już swoje, a nie wkładał do czyjejś kieszeni.

Czym Wy się kierowaliście podczas wyboru mieszkania dla siebie i dlaczego? Osobiście chciałbym Wam polecić stronę https://ronson.pl/blog/chcesz-zamieszkac-na-peryferiach-miasta-zobacz-jakie-sa-plusy-i-minusy/ , na której znajdziecie bardzo interesujący artykuł na temat zalet oraz minusów mieszkania na peryferiach miasta.