4lomza.pl/

Mija powinna być dumna ze swojej głupoty:)

http://wyborcza.pl/1,75400,15325899,Jak_ruchy_antyszczepionkowe_ozywily_dawne_choroby.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza#Cuk

pojebow jest coraz więcej którym zdrowy rozsadek zastepują teorie spiskowe

bydło chce wytruć dzieci płatnymi szczepionkami- dlatego co? ja wybrałem dla młodego bezpłatne zdrowo i za darmo za razem ehe he he

jeba.ć rząd

ZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ

a lekarze swoje dzieci szczępią klasycznym zwyczajem - nie 3 w 1 ani 5 w 1 tylko normalnie standardowo trzy wkłucia. Dodatkowych nie biorą dla swoich dzieci - ot taka ciekawostka z pierwszej ręki, z Łomży chociażby :) Coś w tym jest chyba co ?

No błagam, poziom zachorowalności na krztusiec jest taki sam, nie ważne czy dzieci się szczepi czy nie. Dlaczego? Bo jedyna dostępna szczepionka została skomponowana x lat temu na odmianę, która wtedy panowała. Obecna odmiana szczepionki się nie boi.
Ostatnio sporo moich znajomych chorowało w Polsce i za granicą. Byli zdziwieni gdy usłyszeli co im dolega, bo byli szczepieni przeciw krztuścowi. Lekarze sami uświadamiają, że na krztuśca zachorować może każdy.

Moje dziecko nie jest szczepione szczepionką MMR. Wolę, żeby spokojnie przechorowało te choroby, niż narazić go na ewentualne odczyny poszczepienne. A że mieliśmy już problemy po jednym ze szczepień, pediatra sama powiedziała, że szczepić będziemy tylko na własną odpowiedzialność, po podpisaniu stosownego oświadczenia.

Lulik a patrzyłeś ostatnio w lustro?

Wisienka123 dokładnie, lekarze albo nie szczepią, albo szczepią nierefundowanymi szczepieniami pojedynczymi. Niestety szczepienia w Polsce są bardzo drogie i nie każdego stać, żeby używać najbezpieczniejszych szczepionek, więc wybierają refundowany ****.