Nic nie przeraża nas i nie wzbudza w nas litości bardziej jak wiadomość,że ktoś w naszej okolicy ma raka, a tym bardziej jeśli jest to małe dziecko Tylko z własnego doświadczenia potem zdajemy sobie sprawę, że powinno już wystarczyć, ale niektórym jest ciągle mało...
czasem więc warto rozejrzeć się czy nie ma dziecka bardziej potrzebującego od tego które jeszcze niedawno było chore
"wdzięczność" pewnej osoby za uratowanie życia jej dziecku pozostawia wiele do myślenia
gromadzi zabawki i takie które się może kiedyś jej dziecku przydadzą i takie z których wyrosła jej pociecha
ale ludzie dawajcie dalej - woła !!!!!!!! bo z fundacji i różnych organizacji ciągle jej mało
ja sama znam osobiście taki przypadek, a zabawki po moich dzieciach oddaję do MOPSU- tam najlepiej wiedzą komu potrzeba