Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
handel na Starym Rynku |
nie ulega żadnym wątpliwościom , że podjęty remont w zasadzie dobije co słabsze interesy prowadzone w tym rejonie. Dobija tez sam pomysł zamknięcia ulic wokół Rynku dla pojazdów. Po prostu nikt tu nic nie kupi bo nie ma jak podjechać samochodem i gdzie zaparkować. Nie czarujmy się nikt nie będzie kawał drałował z ulicy Giełczyńskiej na Stary Rynek. Do tej pory ruch wokół Rynku jakoś funkcjonował o nikomu nie wadził. To nie ruch pojazdów był problemem tylko pustynna realizacja samego placu bez zieleni czy wody. No ale teraz zrobiono jeszcze lepiej bo kompletną betonowa pustynie w kolorze szarym, Powiem krótko nie wiem kto ma tak nawalone w głowie aby w ten sposób dobić ten rynek z taka premedytacja do końca. Do sklepikarzy i innych biznesiarzy z rejony Starego Rynku powiem też nie beczcie bo w sumie w ***** macie klienta czego dowód dajecie zamykając swoje interesy z zegarkiem w ręku o godzinie 18.00 i w papucie do domku. Tak postępując interesu się nię zrobi. Jak się chce zarobić to trzeba sklep mieć otwarty do co najmniej 20.00 tak aby każdy miał czas do niego zajrzeć. Ludzie kończą pracę o 16.00 i nie są w stanie spokojnie wyrobić się na zakupy do godziny 18.00. Po prostu zamiast beczeć to trzeba myśleć głową i nie **** a na dodatek cały czas myśleć i postrzegać potrzeby rynku. niech żyje sojusz robotniczo chłopski
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Bo Łomża wielka jak Warszawa i nikomu się nie chce te 50m dupy na nogach ruszyć. ![]() ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Z jednej strony współczuję, a z drugiej...Prawda taka, ze mają do 18 bo oni jeszcze komuną żyją. Zapomnieli że ustrój w kraju się zmienił. Ludzie dziś czasu nie mają, wiem po sobie. Człowiek robi zakupy jak już musi. Idzie tam gdzie mu godzinowo pasuje i gdzie obsługa miła. Jak ktoś kończy pracę o 16 to ma szczęście, bo ja znam wielu co niby do 16 pracują a tak naprawdę wychodzą z pracy po 17, albo i o 18. To jeżeli wziąć pod uwagę, ze parkingu jeszcze szukać trzeba to po co tam jechać. Wsiadasz i jedziesz do galerii, bo to jedyne wyjście, albo allegro zostaje. SamFart: "Łomża, miasto rond, kosciołów i biedronek.... ;)"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Popieram przedmówcę. Się wszyscy przyzwyczaili że powoli to z starego rynku to jeden wielki parking zrobią.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
a do MPK-ów się przesiąść!sklepy na starówce też bym pozamykał w piździec!kawiarnie,restauracje,puby,galerie(nie handlowe)fontanna(nie ten natrysk dla gołębi-ów)-to po mojemu być powinno na starówce.całe ulice w parasolach różnorakich browarów,muzyka live różnego gatunku,a na zime... kiedyś do kościoła latali z buta po 10km.tera wygodne sie porobili,bo mają automobile. ![]() nie mogę powiedzieć,że nie wiem ale wiem,że powiedzieć nie mogę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
o i samo sedno! Nie wiem czemu się ktoś uparł, aby fontanny tradycyjnej nie zrobić:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
mnie osobiscie sie podoba, ze mozna teraz sobie normalnie pochodzic... i nie wyobrazam sobie zeby znowu tam puscic ruch pojazdow bo komus sie nie podoba, ze malo samochodow jezdzi, tym samym osobom sie nie podobalo jakis czas temu, ze duzo pojazdow tam jezdzi....czyli cos jest nie tak. ale ja popieram ten deptak, tylko przydaloby sie wiecej roslinnosci, np donice z kwiatami, jakies krzewy, no i oczywiscie fontanna jak kiedys. pomnik Ksiecia Janusza tez nie bylby glupim pomyslem, bo teraz dzieci nawet nie znaja historii naszego miasta.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Ciekawe opinie. To prawda czasy się zmieniły i na pewno wygodnie robić zakupy wieczorem tylko czy ktoś sie zastanawiał ile pracuje taki sklepikarz? A odpoczynek i brak urlopu to. Sprzedawanie za ladą to nie jest tylko część pracy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
są galerie handlowe,markety itd.po co na starówce sklepiki. sklepikarz=właściciel?to gratuluję,brak urlopu,bo sam se nie Dasz? to teraz se Wyobraź,Jakbyś Zatrudnił dziewczynę,która zrobiłaby to wszystko za Ciebie.Są tacy,którzy tak właśnie robią i z urlopem to samo,zapierdol od świtu do nocy,wypłata marna.Ty o odpoczynku,a dziewczyna do domowych obowiązków.ale to inny temat ![]() nie mogę powiedzieć,że nie wiem ale wiem,że powiedzieć nie mogę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Nic tu nie trzeba dodawać założyciel tematu ma 100% racji. Poza tym Stary Rynek jako plac niczym nie zachęca. Żadna z ekip nie domysliła się postawić tam fontanny. Prawdziwej. Plac jak plac, to już lepiej na osiedlu na ławce posiedzieć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
w zeszlym roku na ul. Dlugiej i tak juz bylo kilka lokali do wynajecia, a jedyny sklep gdzie w oknie nie bylo kartki z napisem "Wyprzedaz" to sklep zlotnika, wiec chyba nie ma co zwalac winy na remont... tam od dawna wiekszosc sklepow pewnie juz planuje zamkniecie biznesu lub przeniesienie sie w inne miejsce
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Z dziećmi jedynie "na gołębie" tam można iść.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
Ciężko powiedzieć. Z jednej strony kolejne ekipy nic w sprawie renowacji i stylizacji Starego Rynku nie robiły, a z drugiej gdzie są/byli sami zainteresowani? Co robili poza psioczeniem na Venedę? Każdy chce mieć urlop, unormowane godziny pracy, ale jak klient czasem nie może, to nie będzie się zrywał z pracy, żeby na Starówce zakupy zrobić, tylko do galerii pójdzie, to proste. Dopiero niedawno pojawiły się tam parasole, ale dużo za późno. Sklepikarze, właściciele małej ekonomii i biznesmeni powinni sami występować z jakimiś koncepcjami, nawet zlecić to komuś, a potem iść do ratusza, bo nie każdego z nich podejrzewam stać, aby w Venedzie lokal wynająć. Na początek proponuję zadbać, aby lumpy spod filarów nie nagabywali wchodzących do sklepu, wynająć wspólnie jakąś normalną, powtarzam, normalną ochronę, młode zespoły muzyczne ściągnąć, grupy teatralne może... muszą po prostu zyskać przewagę nad Venedą, która ma darmowy parking, szeroki asortyment, co chwilę kogoś ściąga żeby wabić gawiedź itp. Albo...zwijać interes.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: handel na Starym Rynku |
dokładnie tak myślę i ja.skoro nic tam nie ma,nic się ciekawego nie dzieje,to po co tam pójdą ludzie?trzeba zadbać o atrakcje dla ciała i dla ducha,spragnieni jakichkolwiek wrażeń "gapie"zjawiać się tam będą.parasole i muzyka live to też dobra myśl,tylko ceny trzeba dopasować do naszych kieszeni,a nie do cen na starówkach dużych miast,jakieś drobne przeglądy lokalnych kapel... ![]() nie mogę powiedzieć,że nie wiem ale wiem,że powiedzieć nie mogę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |