4lomza.pl/

Może jest chętny na rocznego psa- żywy, łagodny do ludzi, wesoły, NIE MOZE BYC Z KOTAMI I PTAKAMI, z psami niektórymi bo jest dominatorem. Dom musi mieć solidne ogrodzenie bo przeskakuje. Wykastrowany. Pies na podwórko. U mnie skazany na dożywotni kojec lub łańcuch. Wielkości owczarka niemieckiego. Dobry straszak. Żywy i bardzo fajny ale zabija wszystko. Do tej pory to były krety , myszy, szczury,wróble, ale wczoraj zaliczył drugiego kota i pierwsza kure

Żeby nie było do mnie żali- przygarnęłam go jak miał około 6-7miesiecy, musiał mieć już wczesniej jakies nawyki. Nie przeszkadzało nam dopóki nie zaczął wchodzić w szkodę sąsiadom.

nie dam zrobic mu krzywdy ale moze u kogos bedzie mial lepsze warunki, naprawde fajny pies

A nie próbowaliście z psem pracować?
Da się oduczyć psa takich złych nawyków. Kosztuje to sporo pracy, ale da się. Pies jest młody, co wpływa na plus. Mój psiak też dusił kury, kotów dzięki Bogu nie rusza. Stosowaliśmy różne metody szkolenia - konwencjonalne i te mniej konwencjonalne ;), ale dziś maleńkie kurczaki siadają psu na głowę, a ten tylko oko uchyli zobaczyć co to i śpi dalej.

i kolejny klopot

tyle, ze jak chodzi luzem to mamy go pod kontrola, tez nie zawsze, bo czasem jak wyrwie nad siatka to nie zdazymy go zawolac. w ciagu dnia jestesmy do 7 w domu a potem od 17.00, przez ten czas musi byc zamkniety jesli ma nie zabijac, potem tez trudno poswiecic tyle czasu.Troche cwiczylismy, ale jesli raz sie poslucha, drugi, a za trzecim nie zauwazysz i poleci w pole za gawronem, zanim wroci to nawet jak skarcisz, nie bedzie juz pamietal za co. trzeba kogos kto ma wiecej czasu potrenowac z nim. do ludzi jest lagodny, naszego dwuletniego synka uwielbia.

jesli sie nie znajdzie chetny, to zostanie u mnie, ale niestety uwiazany

gdybysmy mieli go od malego, wielu zachowan by nie bylo, ma pewne nawyki, nad ktorymi trzeba teraz posiedziec i popracowac

jezeli zatrzymasz go u siebie, to zlituj sie na tym psem i niech sobie polata od czasu do czasu, a jak zabije ci kure to ja oskub i zjedz

biotka nie wiesz co mowisz, ja nie mam kur, on wyskakuje przez siatke przy minucie nieuwagi i leci do sasiadow zabic kure, kota wszystko co sie rusza, przeczytaj co wyzej

to od sasiada wez i zjedz bo moze on sie brzydzi takiej kury

sasiad przy nastepnej kurze wyciagnie wiatrowke i tyle bedzie z jego biegania, czekam na powazne odpowiedzi

pogon tego psa!

Mam rozwiazanie . Przez cale podworko musi isc drut do ktorego pies bedzie mial przyczepiony dlugi lancuch.. wtedy moze latac po calym podworku a za ogrodzenie nie wyskoczy. Pomysl pana Waldemara,sprawdzony i dzialajacy ,Dziekuje.

VizeV pomysł na pewno lepszy niż krótki łańcuch.

shastraa weź pod uwagę pomysł VizeVa, jeśli Cię stać, dobrym rozwiązaniem będzie też wybudowanie boksu z wysoką siatką, gdzie pies będzie spędzał czas, gdy domowników nie ma.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest też klatka kennelowa.

Z psem możecie pracować wieczorami, w weekendy.

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Vizev rozwazalam to tez i pewnie tak sie skonczy tylko dom jest na jego drodze od kojca do konca dzialki ( kojec-wylany betonem 3x4m-raczej go nie przeniose) wiec zostaje mu raptem 13 m

dzialka ma 3000m- wolalabym zeby mogl biegac po calosci, on na pewno tez. jesli nie znajde mu warunkow lepszych to bedzie uwiazany u mnie niestety na zmiane z zamknieciem w kojcu

MIYU kojec ma siatke 2m wysokosci problem w tym ze nie umiejscowiony tak zeby linka szla przez calosc dzialki, moge mu rozciagnac max 12-13m i od ogrodzenia odsunac sie ze 2-3 m bo przeskoczy i zawisnie (bo tak juz robil) wiec zostaloby mu 10m-zadna wygoda dla niego

shastraa - musisz coś wykombinować nawet z nie korzyścią dla psa. Nie sądzę aby ktoś świadomie wziął od ciebie tego psa, wiedząc jakie stwarza problemy.

na tym betonie to on bedzie skamlal, najlepiej ziemia ubita czarna ziemia

biotka ziemia w kojcu=podkop, debi40 planuje w wolnej chwili go trenowac, ile to da zobaczymy, ale w miedzyczasie oglaszam, sa ludzie ktorzy chetnie z nim popracuja i beda mieli warunki odpowiednie dla niego, trzeba mu odebrac mozliwosc uciekania i polowania

debi40 informuje o wadach zeby nie bylo zawodu wlasciciela i porzucenia psa, nie zostawie go samego sobie, szukam rozwiazania

shastraa - mało jest tak świadomych ludzi jak Ty, wielki szacun!

przychodzi mi jeszcze do głowy tzw. niewidzialne ogrodzenie, może to by pomogło?

do bloku go zamknac tez nie mozna, a taki mily z wygladu

do bloku nie ma mowy,chyba by oszalal,u mnie ma ocieplona bude a w minus 20 lezy na sniegu na boczku. czarmon probowalam podobnego rozwiazania- mam obroze elektryczna, ma tak gesty podszerstek ze impuls rzadko dochodzi. jestem w kropce. bedzie musial byc na uwiezi, bo go nie uspie

być może bolce w tej obrozy są za krotkie - przeznaczone dla psów o krótkiej sierści, a może by tak trochę wytrymowac tą sierść na szyji

*szyi :)

od jutra urlop, bedziemy cwiczyc, a bolce sa 2 komplety w zestawie, zamontowane te dluzsze ok.1,5 cm

ciekawe jakie cwiczenia sa odpowiednie? jak on lata za wzszystkim co sie rusza

z moimi 2 sukami dogadal sie juz, ale sa stare i nie chca sie z nim bawic, za to psy sasiada juz kika razy byly solidnie strząchnięte

Kilka lat temu miałam taki charakterek na podwórku.Nauczyłam tyle, że jak udusił sąsiadce kurę to ją zakopał.Oddany o 70 km od miejsca zamieszkania wrócił po tygodniu w takim stanie,że łzy same cisnęły się do oczu.Świat wokół psa trzeba tak urządzić-{aby był wilk syty i owca cała}.

Moni nie oddam go w gorsze warunki niż ma teraz, jak nie znajdę chętnego to zostanie tu dożywotnio

może nie miał tam gorszych warunków,to raczej droga,która trwała tydzień go tak zmieniła.



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Niewolnik nie było go 3 dni od sylwestra :-p ale już wcześniej polował.

chodziło mi o psa moni7,to on wrócił po tygodniu



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

wziasc takiego psa na wychowanie, to nalezy zastanowic sie pare razy zanim podejmie sie decyzje, pies moim zdaniem jest nie do uratowania, a nawykow nie mozna u niego zmienic

szczebiotka
może Ty go zawiń,konkretne wyzwanie przed Tobą;-)



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

a zebys wiedzial

Prawdziwy pies na suki :):)

Tzn. Miało być, na kury:):)

pasa nalezy uspac skoro tyle krzywd wyrzadza

Mój pies był w dobrych rękach tylko tęsknił.Dożywocie ma u Ciebie zapewnione.Uspanie psa zdrowego tylko dlatego że ma swoisty charakterek to mocno nie etyczne.Mało istot żywych by zostało na ziemi gdybyśmy usypiali tych nie reformowalnych.

Nie ma mowy żebym go uspala. Dlatego od razu informuje jaki jest żeby nie było niespodzianek czy usypiania

odswiezam

i kolejny klopot

zobacz masturbatory