sobota, 04 maja 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Separacja małżenska...

Witam, chciałabym kilku porad na temat mojego problemu bo może dla wielu również nie jest on obcy.. Nie dawno przyłapałam męża na utrzymywaniu bliskich kontaktów z pewną kobietą ( nie będę opisywać szczegółów ). Jest to dla mnie cios poniżej pasa. Nie pozostaje mi nic innego jak złożyć do sądu o separację poniewaz w takim przypadku nie potrafie żyć z tym człowiekiem pod jednym dachem..
Czy ktoś z Was wie jak to wygląda w praktyce? Tzn kto ma opuścić mieszkanie - mąż zdrajca czy matka z dwojgiem małych dzieci ..? ( mieszkanie zostało kupione w trakcie trwania małżeństwa i jest męża ) Prawdę powiedziawszy nie chodzi o sprawy majątkowe ale trudno żebym to ja musiała je opuszczać.. Chodzi mi tylko o sprawiedliwość..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Przykra sprawa jak ma honor i poczucie wstydu to sam powinien opuścić mieszkanie jak niema założonej "niebieskiej karty" to go silą nie wyrzucisz, bo jest w mieszkaniu zameldowany takie mamy prawo.

Masz tu linka poczytaj sobie.


http://www.google.pl/#sclient=psy-ab&hl=pl&source=hp&q=wniosek+o+separacj%C4%99+ma%C5%82%C5%BCe%C5%84sk%C4%85&pbx=1&oq=wniosek+o+se&aq=2&aqi=g4&aql=&gs_sm=c&gs_upl=0l0l3l2030l0l0l0l0l0l0l0l0ll0l0&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.&fp=be957b557dca1c6&biw=1152&bih=710

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

no wlasnie... czemu to zawsze matka ma zostac z dziecmi?
czytalem ostatnio, ale to nie ma zwiazku z tematem.. baba szukala porady na alimenty, bo jej sie nie chcialo robic, a facet zarabia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

alimenty są na dzieci, nie zapominajmy o tym...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Do Kamy. Współczuję, wiem jak się czujesz, nie załamuj się. Staraj się o separację z orzeczeniem o jego winie. Wtedy będą przysługiwały alimenty nie tylko dla dzieci ale i dla Ciebie. Z mieszkaniem obawiam się, że nie będzie łatwo. Obydwoje macie takie samo prawo do zamieszkiwania. Musicie dojść między sobą do porozumienia, tak byłoby najlepiej. Wtedy jedna osoba może spłacić drugą (można w ratach w przeciągu chyba 10lat maksymalnie). W najgorszym wypadku sprzedażą może zająć się Sąd. Najlepiej jakbyś coś poczytała o tym. Trzymaj się. Pamiętaj, że życie na tym się nie kończy, a TEGO ZIELA TO PÓŁ ROWU!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Zastanów się jeszcze jeżeli nie dla niego to dla dzieci. One jeszcze wielu spraw w naszym poj***nym życiu nie rozumieją...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

no dobrze dla dzieci, ale jak starej dupie sie robic nie chce, woli banany zrec jak swinia to dobrze?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

no skoro Ty mieszkania nie kupilas to raczej Twoje nie jest.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Ja uważam, że nie ma co się zastanawiać. Jeżeli zaczął się za innymi oglądać i je ...przeglądać, to już męża z niego nie ma i nie będzie. Z dziećmi może być zawsze w kontakcie, ale bycie we dwoje nie ma już sensu!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Co do mieszkania, uważam że jeśli zostało kupione w trakcie trwania związku małżeńskiego, to jest wspólne i macie do niego równe prawa.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Jak ktoś mądry kiedyś rzekł, nic nie dzieje się bez przyczyny. Facet czy baba, nie idzie na bok bez powodu. Czegoś brakowało, a że często gęsto nie umiemy rozmawiać o swoich potrzebach... tak to się potem kończy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Twoja bedzie wyzszosc nad nim,gdyz przy tobie sa dzieci,a nie ma w naszym kraju(raczej) sadu ktory chcialby krzywdy dzieci.
Sad pyta czy dzieci sa zadbane i dobrze wychowywane (meza badz swiadkow),jesli tak to matka i dzieci na pewno nie zostana pozbawione dachu nad glowa.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Autor: Kama30 (---.elomza.pl)
Data: 13-09-11 16:28

( mieszkanie zostało kupione w trakcie trwania małżeństwa i jest męża )





jeżeli nie mieliście przy zakupie rozdzielności majątkowej, to wbrew pozorom mieszkanie jest tak samo Twoje, jak i jego.
pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...



Najlepiej spytac prawnika.Ale to kosztuje.
Moge ci jedynie poradzic.Nie ma linka ani
namiarow,ale wpisz w Google-porady prawne.
Tam jest firma ktorej opisujac swoj przypadek
odesle ci bezplatnie porade prawna.
Tak dostaniesz odpowiedz od prawnika.
Jakas kancelaria prawna z Wawy udziela
porad w ten sposob.
Trzymaj sie!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Franio 30 ma racje mieszkanie jest wasze.
Wszystko co jest kupione po ślubie jest wasze jeżeli nie ma rozdzielności majatkowej.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

mi sie wydaje ze skoro sie pytasz o takie rzeczy na forum tym bardziej takim to z Toba jest cos faktycznie nie tak. Nie dziwie sie męzowi.
Jednoczesnie wspolczuje i proponuje się ogarnąć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Bardzo dziękuję za porady :) Nie ma to jak podtrzymanie na duchu i to jeszcze przez tych których tak naprawdę... nie znam... :)



PleasurmexC18 pytam na forum bo tak jak napisałam podejrzewam że nie jestem jedną która ma taki problem..więc wiedziałam że znajdę tu zrozumienie. Rodzinie i koleżankom na razie nic nie mówię więc do kogo mam się zwrócić...:/

I niech nikt nie myśli że żeruję na mieszkanie ale nie pozwolę się wyrzucić jak niepotrzebny śmieć na bruk tylko dlatego że się znudziłam..może nie jest moje ale od tylu lat łoże na jego utrzymanie, za swoje pieniądze powymieniałam wszystkie okna i drzwi, zabudowałam balkon itd.. A tu proszę jaka niespodzianka..

Myślę że jestem dosyć atrakcyjną osobą, wiele razy miałam okazję do flirtów itp ale nigdy tego nie wykorzystałam..teraz żałuję..nie warto być wierną..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Żebym była sama to co innego - poszłabym w siną dal i życie bym sobie ułożyła..a z dziećmi to nie tak łatwo ot tak sobie wyjść i już...muszę zapewnić im dach nad głową, pod most nie pójdę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

bądź być wiernym .......

spoko rozumiem bo wiele w życiu przeszedłem (podobną sytuacje tylko w odwrotnej kolejności )




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Separacja i rozwód to koszt ok 600 zł. Ja proponuję od razu rozwód, jeśli z człowiekiem już się nie masz zamiaru zejść. Separacja w tym i innym przypadku jest zbędna. Od razu na sprawie orzekaj o winie męża, ponieważ wtedy będziesz miała prawo do alimentów na siebie, jeśli Twój status majątkowy pogorszy się....(do 5 lat po rozwodzie) I od razu załatw sprawę zasądzenia alimentów na dzieci oraz ewentualnych widzeń. Wiem z doświadczenia, że większość byłych nie płaci (niech nie obrażą się Ci co płacą...)..... zresztą ciężka sprawa. Moje współczucia. Straszny stres i pranie brudów.... Koszmar.....

„Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności” - Albert Einstein

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Bezpłatny prawnik jest na Bawełnie, w tym budynku co przychodnia... To jest jakiś ośrodek pomocy....Tam napiszą Ci nawet pozew...

„Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności” - Albert Einstein

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Myślałam, że w tak katolickiej Łomży nikt nikogo nie zdradza ... a tu masz ...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

AUDREY zdziwilabys sie....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Kama30:)
Może do czegoś ci się ten link przyda:)

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/jak;dzieli;sie;majatek;po;rozwodzie,71,0,903239.html



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Z tego co się orientuję to chyba jest tak, że mieszkanie owszem jest wspóllne, ale przy jakimś tam podziale bierze się pod uwagę wkład własny włożony w to mieszkanie.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Skoro tak, to jak długo można to ukrywać w takim małym mieście, gdzie wszyscy wszystko wiedzą ? Są może jakieś rekordy ?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

mieszkanie kupinone było w czasie trwania małżeństwa, a więc nie masz podstaw prawnych do tego, aby odejść z tego mieszkania i do tego z dwojką dzieci, wystarczy, że udowodnisz iż to z winy męża małżenstwo się rozpadło i wówczas z tego tytułu masz prawo po rozwodzie z orzekaniem o winie ubiegać się o alimenty dla siebie od męża oraz o alimenty. W mieszkaniu masz prawo mieszkać cały czas nawet podczas separacji, a jeśli zdecydujesz się na rozwód cywilny wówczas masz prawo ubiegać się o podział majątku powstałego w trakcie trwania małzeństwa pod warunkiem, że nie macie podpisanej umowy majątkowej małżeńskiej tzw. intercyzy. No i na koniec, jeśli już dojdzie do rozwodu i ty złożysz wniosek do sądu okręgowego w Łomży jako strona powodowa (płacisz wtedy koszta 600 zł-potem sąd moze zasądzić połowę kosztów na męża i dostaniesz zwrot albo całości albo połowę). Musisz miec w ręku niezbity dowód rzeczowy świadczący o zdradzie męża + ewentualnie jeden świadek poświadczający, iż sytuacja miała rzeczywiście miejsce(może też być jedno z dwóch) możesz wnieść o to, aby to mąż wyprowadził się z mieszkania, a jeśli on podczas toku sprawy nie wyrazi zgody-wówczas żądasz aby cię spłacił z połowy tegoż majątku i do tego jeszcze ma obowiązek zapewnić ci nowe lokum i do tego czasu masz prawo w dotychczasowym mieszkaniu mieszkać. Decyzję o wyprowadzce, jak wspominałaś-podejmujesz jedynie wtedy, gdy mąż używa siły wobec ciebie albo dzieci, ale broń Boże nie daj się dobrowolnie wymeldować z niego. Meldunek ciebie i dzieci też chroni prawe. Z doświadczenia kobiet wiem, że separacja nie ma sensu. Kwestia dla ciebie do przemyślenia i zastanowienia się co będzie lepsze. Jeśli chcesz szczegółowej pomocy np. napisanie pisma czy coś w tym stylu to pisz poczta7777777@interia.eu

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Mieszkanie kupione było w czasie trwania małżeństwa, a więc nie masz podstaw prawnych do tego, aby odejść z tego mieszkania i do tego z dwojką dzieci, wystarczy, że udowodnisz iż to z winy męża małżenstwo się rozpadło i wówczas z tego tytułu masz prawo po rozwodzie z orzekaniem o winie ubiegać się o alimenty dla siebie od męża oraz o alimenty dla dzieci. W mieszkaniu masz prawo mieszkać cały czas nawet podczas separacji, a jeśli zdecydujesz się na rozwód cywilny wówczas masz prawo ubiegać się o podział majątku powstałego w trakcie trwania małzeństwa pod warunkiem, że nie macie podpisanej umowy majątkowej małżeńskiej tzw. intercyzy. No i na koniec, jeśli już dojdzie do rozwodu i ty złożysz wniosek do sądu okręgowego w Łomży jako strona powodowa (płacisz wtedy koszta 600 zł-potem sąd moze zasądzić połowę kosztów na męża i dostaniesz zwrot albo w całości albo połowę). Musisz miec w ręku niezbity dowód rzeczowy świadczący o zdradzie męża + ewentualnie jeden świadek poświadczający, iż sytuacja miała rzeczywiście miejsce(może też być jedno z dwóch) możesz wnieść o to, aby to mąż wyprowadził się z mieszkania, a jeśli on podczas toku sprawy nie wyrazi zgody-wówczas żądasz aby cię spłacił z połowy tegoż majątku i do tego jeszcze ma obowiązek zapewnić ci nowe lokum i do tego czasu masz prawo w dotychczasowym mieszkaniu mieszkać. Decyzję o wyprowadzce, jak wspominałaś-podejmujesz jedynie wtedy, gdy mąż używa siły wobec ciebie albo dzieci, ale broń Boże nie daj się dobrowolnie wymeldować z niego. Meldunek ciebie i dzieci też chroni prawem. Z doświadczenia kobiet wiem, że separacja nie ma sensu. Kwestia dla ciebie do przemyślenia i zastanowienia się co będzie lepsze. Jeśli chcesz szczegółowej pomocy np. napisanie pisma czy coś w tym stylu to pisz poczta7777777@interia.eu
zdrada jest niewybaczalna i na twoim miejscu wykorzystałabym prawo, które w chwili obecnej i w tej sytuacji jaką opisujesz jest po twojej stronie. pamiętaj, abyś miała albo nagranie albo fotki poświadczające jego zdradę.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

niuniek7 wysłałam maila

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

ale nie doszedł bo konto niedostępne...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

PleasurmexC18 jeśli kupione było w trakcie trwania małżeństwa i nie mieli intercyzy to tak samo Jej jak i Jego...

ForumowyTroll jeśli facet jest nic nie wartym myślącym ch...jem bezmózgiem to możesz mieć p...kę ze złota,a i tak pójdzie bokiem...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

niuniek7 bajki opowiadasz prawo a życie pisze rózne scenariusze. Wiesz jak Kobiecie jest trudno uzyskać zakaz zbliżania sie do rodziny.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Martwi mnie to że włożyłam tam kilkadziesiąt tyś.,a nie jest na mnie ale mam nadzieję że w razie odejścia przynajmniej odzyskam co swoje...:(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

nie wiem za wiele w tym temacie, ale np. moi sąsiedzi w trakcie separacji mieszkali w jednym domu, ale były jazdy, Gościu zrobił sobie oddzielne wejście , mieszkają w 2-piętrowym domu, podzieli sie piętrami, chora sytuacja...bo nikt nie chce sie wynieść

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Na początku Kama napisała, że chodzi jej o sprawiedliwość. Opuszczając męża skrzywdzisz dzieci a mam wrażenie po paru pierwszych zdaniach, które napisałaś, że chyba Ci na nim nie zależy i tylko na tą zdradę czekałaś, żeby pozbyć się męża. Kochana, niejedno w życiu widziałam i przeżyłam. Zostając sama bez męża zostaniesz sama na całe życie. Powodzenia w szukaniu wiernego partnera. Przyczyna musiała być i sięgnij głęboko w przeszłość i przeanalizuj wasze wspólne życie. Nie wyobrażasz sobie jaką tragedią jest dla dzieci odejście taty. Nieważne kto będzie górą Ty czy on, wasze dzieci znajdą się w dołku. Przebacz mu, być może chciał się dowartościować. Przeczytaj książki Życie po zdradzie, Trzy głosy zdrady i Podziemne życie mężczyzny a wiele zrozumiesz. Przyrzekałaś na dobre i złe, chyba, że go nigdy nie kochałaś. Jak go kochasz i masz dzieci walcz, ale nie siłą i wyzwiskami tylko dobrocią. Posłuchaj rady doświadczonej mężatki a wygrasz. Z mieszkania nikt Cię nie wygoni, ale wyznaczy pokój i będziesz mieszkała w nim z mężem i kochanką męża. Na pewno żałuje tego co zrobił, albo tego, że nie robił tego bardziej dyskretnie. Kobiety są okropne włażą z butami w cudze małżeństwa jakby nie bały się jutra. Powodzenia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Jeżeli kupił mieszkanie z darowizny od rodziny itp. to nie masz do niego praw, nawet jeśli zostało nabyte w trakcie małżeństwa.
Jeśli masz dowody że Cię zdradził , zakładaj sprawę z orzeczeniem winy, wtedy Tobie i dzieciom należą się alimenty,.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

dobrze, mieszkanie jego a ja z dziećmi pójdę ...nie wiem gdzie... ale te pieniądze które zainwestowałam to chyba mogę je odzyskać bo się już trochę orientowałam. Trudno żebym komuś wyremontowała chatę i mam ją opuścić..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Wszystko co kupione w trakcie trwania małżeństwa a para nie ma rozdzielności majatkowej jest wspólne. Nie ważne kto figurje na liscie w spółdzilni czy we wspólnocie. Owszem jeśli zostało przekazane aktem darowizny to stanowi majątek odrębny małżonka o ile nie rozszerzył on darowizny równie ż na Ciebie,

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Ma napisane w akcie notarialnym że mieszkanie zostało zakupione z jego majątku osobistego ( sprzedał na to swoją działkę ). Rozdzielności nie mamy. Ja natomiast zrobiłam w nim generalny remont - czego teraz żałuję ale chyba nie ja pierwsza i nie ostatnia taka głupia.... - i chodzi o to czy w razie czego - skoro nie należy mi się i dzieciom to mieszkanie i mamy je opuścić - to czy chociaż mogę dochodzić odzyskania tych pieniędzy które tam włożyłam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...


"jeśli mieszkanie jest własnością osobista męża, to tak, może być Pani być eksmitowana, bo to nie jest współwłasność tylko własność męża. i nie musi zapewnić po rozwodzie Pani mieszkania. natomiast co do nakładów, może Pani w ramach i musi , pod rygorem utraty roszczenia w przyszłości, złożyć żądanie nie tylko podziału majątku wspólnego i uzyskania spłaty z tego tytułu, ale rowniez żądanie zwrotu polowy nakładów z majątku wspólnego na majtek odrębny. istnieje , jeśli ma Pani dowody poniesienia wydatków, pełna szansa na odzyskanie polowy nakładów"
http://porady.legeo.pl/pytania/16511/maz-jest-wlascicielem-mieszkaniaczy-po-rozwodzie-bedzie-musial-mi-zapewnic-mieszkanie



Kto zostanie w mieszkaniu po rozwodzie małżonków

http://kobieta.dziennik.pl/porady-prawne/artykuly/350911,kto-zostanie-w-mieszkaniu-po-rozwodzie-malzonkow.html

Dom po rozwodzie - podział majątku
http://ladnydom.pl/budowa/1,106603,7448289,Dom_po_rozwodzie___podzial_majatku.html

https://www.google.pl/search?q=remont+mieszkania+rozwod&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-beta#q=remont+mieszkania+rozwod&hl=pl&client=firefox-beta&rls=org.mozilla:pl:official&prmd=imvnsfd&ei=QMhBUMvpMYfNswaSyYD4Ag&start=0&sa=N&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&fp=d2671fc13884fe33&biw=1016&bih=596

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

CXRSa1 wiem, czytałam to ale to odp prawnika na jakieś tam ogólnie zadanie pytanie a sytuacja u każdego jest inna... znowóż u moich znajomych mających 1 dziecko i będących po rozwodzie żona zajmuje mieszkanie należace do rodziców męża a mąż sie wyprowadził...co jest grane i jakim cudem nie mogą jej stamtad usunąć to jest dopiero zagadka....Z TEGO CO PISZESZ CXRSa1 MOGE ODZYSKAĆ POŁOWĘ TEGO CO WŁOŻYŁAM SWOJEGO ALE DO POŁOWY MIESZKANIA PRAWA NIE MAM..? TROCHE TO NIESPRAWIEDLIWE..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Niech do kochanki idzie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Kochanki nie takie głupie - gołodupców nie chcą :D i o to ten cały problem jak wypchać żonę z dziećmi po to zeby kto inny przyszedł na gotowe... ale najbardziej mnie boli moja kasa wyrzucona w błoto w tym przypadku...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

a ty cały czas o tej kasie czy kobiety to materialistki byłaś pewna że dożyjecie
wspólnej starości to daj mu z liścia i powiedz że następnym razem urzniesz mu jaja a kochance ogolisz głowę na jajo
i jeszcze raz poczytajcie drogie panie najlepszej odpowiedzi MIJI
KOBIETA DOBRZE PRAWI

sport to zdrowie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

no ja ciągle o kasie, fakt, bo sa dzieci...i dlatego..zeby ich nie było to bym se poszła z jakimś i już :D a tak to co mi pozostało...? tylko to....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

" Myślę że jestem dosyć atrakcyjną osobą, wiele razy miałam okazję do flirtów itp ale nigdy tego nie wykorzystałam..teraz żałuję..nie warto być wierną.."

...... ciekawe credo......

I była by to kara mężowi czy wystawienie świadectwa sobie?

Mija, możesz mieć dużo racji.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Mniejszy wystawianie świadectwa sobie i kara dla męża byłaby gdybym z tego korzystała a tego nie zrobiłam a on tak robi..Mija napewno ma rację, nie zaprzeczam, ale tylko w połowie...Przebaczyłam ale wyszło na to że mu pobłażam i wychodzą na jaw jeszcze inne rzeczy..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Kama30 no niestety takie jest prawo. Takie jest życie nikt nie wie co go czeka i co przyniesie los.


Tenis któraś kobieta musiała Tobie zaleść za skórę ostro. Ogarnij się a nie tylko narzekasz, kobiety to tam to ...;-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Sorry, ale kiedy piszesz, że żałujesz i że nie warto być wierną... to mnie trochę zrobiło się niewyraźnie. Chociaż zaznaczam, nie jestem żadną wyroczniąani nie mam żadnego prawa oceniać.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Mniejszy dlatego tak napisałam bo za swoją wierność odpłacił mi swoją niewiernością...więc czy warto..?
A czy wina leży po obu stronach w takiej sytuacji to nie powiedziałabym..co zrobić jak żony po pewnym czasie się nudzą i faceci szukają nowych rozrywek...? teraz coraz częściej tak jest...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Dziękuję Tenis za dostrzeżenie mojej wypowiedzi, bo sama zainteresowana nie chce otworzyć oczu. Są np. typy kobiet tzw. bluszcze, oplatają faceta i nie dają mu odetchnąć, albo narzekające, że za mało kasy zarabia. Nie popieram zdrady, ale jak obserwuję inne kobiety, wiecznie podejrzliwe, krytykujące teściową, zalewające problemami mężów jak tylko przestąpią próg domu po pracy, podejrzewające o zdradę to i ja na ich miejscu chyba bym się poddała. Nie ma sensu radzić Kamie, bo ona chyba jednak nie chce ratować małżeństwa. Ile par rozpada się przez zdradę. Żona dowiaduje się, że coś jest na rzeczy, ktoś powiedział, że widział go z kochanką, to zamiast być przebiegłą (pod warunkiem, że kocha męża) i pisać mu smsy jak bardzo go kocha i ile on dla niej znaczy, jakim jest wspaniałym ojcem. Robić pyszne obiadki. Odwiedzić fryzjerkę i kosmetyczkę, zapisać się w międzyczasie na lekcje tańca itp. Kochanka widząc te smsy będzie truła mu głowę, żeby rzucił żonę i że chce urodzić mu dziecko, wtedy facet czym prędzej wróci a żona ma satysfakcję, że była mądra, mądra bo on na pewno nie chciał zranić, tak wyszło. Są oczywiście wyjątki facetów, którzy znęcają się psychicznie nad kobietą i to trzeba tępić i zakończyć związek dla dobra dzieci. Mąż powinien chronić swoją żonę i dzieci, być podporą a nie sprawiać ból. W jednej chwili wali się świat.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Mija zajrzyj na swoją pocztę w takim razie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Mija a ja uważam że wrzucasz wszystkich do jednego wora i mierzysz tylko swoją miarą.... ilu jest ludzi tyle jest przypadków..... a czy płeć ma tu coś do znaczenia???? hm.... nie sądzę..... tak samo faceci jak i kobiety zdradzają....
najgorsze jednak jest to że później najbardziej cierpią dzieci..... a nie daj boże jak jeszcze je buntują przeciw nim.....


Kama30 odezwij się na e-mail: biesspieczny@gmail.com a podeślę Ci link do stronki z bezpłatnymi poradami prawnymi....
I zastanów się czy warto przechodzić to wszystko w sądzie. Nie jest to łatwe i zawsze zostawia rany na psychice....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Powiem krótko baby to .u.e tylko cycate!!!Też to obecnie przerabiam i w głowie się nie mieści do czego kobiety są zdolne!!! Przez 8 lat żyłem nie wiedząc z kim pod jednym dachem.Szkoda gadać ale wiem że najbardziej cierpią dzieci..................;-(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Moze ta baba co Ty z nią żyłeś okazała się .u.em - przykro mi, ale nie wszystkie takie są przecież.. tak samo my baby możemy o was faceci powiedzieć - ale też prawda ze nie o wszystkich przecież, no bez przesady...:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Kama30 szczerze współczuję takiej sytuacji. Teraz Razem ciężko żyć, osobno jeszcze trudniej. Tak na prawdę tylko Ty wiesz czego chcesz. Nie ma sensu wybaczyc tylko ze względu na dzieci, bo jeśli Ty nie będziesz szczęśliwa dzieci też nie będą. One wszystko widzą, każdą kłótnie...i przeżywają dwa razy bardziej niż dorośli. Trzymaj się.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

daj se na spokuj, chlop chce sie wylatac nic juz na to nie poradzisz, zaakceptuj a na pewno kiedys mu to przejdzie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

KIEDYŚ MU NA PEWNO PRZEJDZIE TYLKO ZE PRZEZ TEN CZAS ZANIM ZROZUMIE ZRANI ZA DUŻO MU BARDZO BLISKICH OSÓB ....JAK DŁUGO MOŻNA TAKIE COŚ ZNOSIĆ ,PSYCHICZNIE IDZIE SIĘ WYKOŃCZYĆ

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

male pytanko, a na dom i dzieci daje pieniazki?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

jedne płaczą że ich mężowie zdradzają
a inne mężatki dają, i czego się dziwicie że to z waszej winy kobitki tak się dzieje

sport to zdrowie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Tenis to niech te zdradzają co też dają, a te co nie dają niech nie będą zdradzane.. Ale o czym wy tu piszecie - mi chodzi czy w razie co mogę odzyskać swoją kasę skoro mam dowody ze wpakowałam kasę w to mieszkanie... tyle odp i prawie nikt nic nie wniósł kokkretnego tylko się rozczulacie kto zdradza i dlaczego.... Zamknijmy już temat w takim razie - poradzę się na innej str lub w biurze porad obywatelskich..:) Pa

PS. Szczebiotka : na dom i dzieci daje. Ja też. Wspólnie. Ale nie o to pytałam tylko o co innego... W takim razie nie wazne już.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Kama30 pieniedzy nie odzyskasz nie masz sie co ludzic, a skoro daje na dom i dzieci to jest jeszcze nadzieja, ze bedziecie stanowic malzenstwo, nie wiem co jest wazniejsze pieniadze czy rodzina

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

a Ty szczebiotka jak zwykle nie na temat.....


Co do kasy to napewno by odzyskała jeśli przedstawiłaby na to jakieś dowody że dołożyła się do mieszkania inwestując w remont...mieszkanie kupione w trakcie małżeństwa - jej może i z niego nic by się nie należało ( oprócz tego co w nie zainwestowała ) ale dzieciom z mieszkania tak. Moi znajomi są po rozwodzie, piękny dom był zbudowany ze środków męża, żona odeszła z niego z dziećmi ale zostali spłaceni przez męża..Jednak wszystkie przypadki są różne i Sąd do każdego podchodzi indywidualnie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

ta twoja znajoma musiala zarabiac mniej niz jej maz dlatego byla splacona i na pewno dzieci zostaly przy niej

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Kama nie chciałem ciebie urazić. Ja to mówiłem ze swojej perspektywy. Odezwij się na priv to może przydadzą się tobie moje niektóre wskazówki.Ja jestem po tej "drugiej stronie"i co nie co wiem i mogę tobie podpowiedzieć bo ja straciłem już wszystko i mi nie zależy......czekam na odzew!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

jankeson--współczuję,znam Pana,który nie pracuje,stracił pracę dzięki swojej prawie byłej żonie,a mimo to płaci na nią(nie na dzieci) alimenty w wysokości 1.100zł i żeby było śmiesznie,ona się dobrze bawi i siedzi w USA--pytam gdzie jest prawo,sprawiedliwość??


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

oburzonamama prawa i sprawiedliwości już nie ma, niestety.....:(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Separacja małżenska...

Jest--tylko to trwa.Później pozostaje stres,nerwica,nie spłacone długi i Bóg raczy wiedzieć co jeszcze:(


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org