4lomza.pl/

zawsze oszczędzam i co ci co nie oszczędzają, dostają zwroty mało mniejsze, a różnica w kreseczkach jest znaczna, może ktoś to wyjaśni. Tak naprawdę to ile kosztuje ciepło, czy spółdzielnie zarabiają na lokatoracj, jeśli tak to ile???????

onaion

ja mieszkam na czwartym piętrze w"szczytowym mieszkaniu", całą zimę marzłem jak cholera, grzejniki non stop zapowietrzone (odpowietrzałem po 2-3 razy dziennie) i co? prawie 400zł dopłaty

niech zroobią najpierw porządek z ociepleniem dachu i całego budynku, zainstalują w węzłach pompy które będą wymuszać obieg ciepłej wody żeby lokatorzy na oatatnich piętrach mieli takie same warunki jak na niższych, wtedy możemy pogadać o oszczędnosciach

dziękuję za uwagaę

a swoją drogą próbował ktoś reklamować rachunek?

Zdecydowana większość opłaty za ciepło to opłata przesyłowa i inne elementy stałe ustalane pomiędzy elektrociepłownią a spółdzielnią na okres zawarcia umowy. Do tego dolicz jeszcze wartość z tytułu faktur wystawianych Spółdzielni przez firmy dokonujące obsługi podzielników ciepła - ich odczytu, konserwacji, wymiany, a także dokonania właściwego rozliczenia. Te koszty społdzielnia też przerzuca na klientów. Kwota do zapłaty dla klienta i tak będzie w zbliżonych wartościach bez względu ile zużyje on kresek bo jej 60 lub 70% to constans. Są jeszcze ogólne liczniki zużycia ciepła dla bloków, które określają ogólną wartość zużytej energii, dzielonej następnie proporcjonalnie na mieszkańców według kresek. Jeżeli twój blok stoi na wygwizdowiu to straty ciepła będą większe niż u znajomych których blok z każdej strony otoczny jest innymi blokami. A te straty - sorry - pokrywa je ostateczny odbiorca...
Pytanie "czy spółdzielnia zarabia na odbiorcach" Teoretycznie nie powinna narzucać na odbiorców własnej marży, gdyż byłoby to sprzeczne z prawem spółdzielczym, ale Spółdzielnia na początek roku obrotowego zobligowana jest do stworzenia rezerwy w budżecie na przyszłe wydatki związane z ogrzewaniem. Te pieniądze od początku roku leżą na koncie i zarabiają procenty dla spółdzielni, które ona będzie mogła wydać na premie i dodatkowe wynagrodzenia dla pracowników. Dlatego w interesie spółdzielni jest by zacząć grzać jak najpóźniej

Hmmm... my próbowaliśmy reklamować. Ale nie skończyło się to za dobrze:( oczywiście nie będę tu opisywać szczegółów, ale uważam, że większa liczba mieszkańców protestujących przeciw zasadom naliczania ciepła, ewentualnie duża liczba reklamacji - może by coś zmieniła.

Może gdyby codziennie powiadamiał, zgłaszał, wzywał spółdzielnie do swoich zapowietrzonych kaloryferów, doczekałby się ich wymiany, albo - miałby przynajmniej podstawę do reklamacji faktury z rozliczenia co....?

wychodzi na to że w nas jest siła, trzeba by napisać skargę czy coś w tym stylu, nie znam się ale im nas więcej, tym sprawa staje się do wygrania

onaion

W artykule napisano, że maksymalna dopłata wynosi 600zl... dobry żart... moja rodzina mieszkająca w spółdzielni Perspektywa otrzymała pismo z dopłatą wynoszącą prawie 900 zl!!!! To nie do pomyślenia tym bardziej, że naprawde w mieszkaniu wcale nie jest gorąco, wręcz przeciwnie-często marznę w nogi, więc chyba coś tu jest nie tak...

1984

nie mam pojęcia skąd ludzie mają takie dopłaty...? Ja grzałam ostro calą zimę ze względu na niemowlaczka w domu i mam zwrot 1000 i jeszcze jakieś tam złotówki, dlatego się dziwię bardzo.
P.S. spółdzielnia Perspektywa

W mieszkaniu jaki zamieszkuje ogrzewanie zainstalowane jest w podlodze,wygodnie to,czasami nogi puchna,ale tylko tym osobom,korym wysiada krazenie

Kkostrz napisał(a):

Pytanie "czy spółdzielnia zarabia na odbiorcach" Teoretycznie nie powinna narzucać na odbiorców własnej marży, gdyż byłoby to sprzeczne z prawem spółdzielczym, ale Spółdzielnia na początek roku obrotowego zobligowana jest do stworzenia rezerwy w budżecie na przyszłe wydatki związane z ogrzewaniem. Te pieniądze od początku roku leżą na koncie i zarabiają procenty dla spółdzielni, które ona będzie mogła wydać na premie i dodatkowe wynagrodzenia dla pracowników. Dlatego w interesie spółdzielni jest by zacząć grzać jak najpóźniej.





I na tym polega "okradanie" lokatorów w spółdzielniach. Wszyscy płacą cały rok, co miesiąc. Pieniądze leżą na koncie spółdzielni i procentują. Kwoty z procentów mogą iść na biby, popijawy, imprezy i nagrody dla pracowników spółdzielni.



Skoro co roku niektórzy lokatorzy dostają zwroty, a inni dopłacają, to rozwiązanie jest bardzo proste i uczciwe.
Podobnie jak w opłatach za prąd, w opłatach za C.O. spółdzielnia powinna wprowadzić prognozowanie zużycia. Są od tego programy komputerowe. Ten co miał w ubiegłym roku np. 500zł nadpłaty, powinien mieć obniżoną stawkę miesięczną. Natomiast ci, co nadpłacają, powinni płacić więcej. Rozłożenie na 12 miesięcy opłaty byłoby mniej uciążliwe od jednorazowego rachunku do zapłaty. Proste i uczciwe.

tak ogólnie z tymi podzielnikami to bym uważał z tego względu że podzielnik działa na zasadzie odparowania 2 słupków wody kture ma zainstalowane w srodku czyli jesli ogrzewamy mieszkanie z innego źrudła a grzejniki mamy pozakręcane to i tak woda w podzielnikach bedzie wyparowywać wiec co by nie było to i tak kwota kturą pobiera spółdzielnia i tak nigdy nie bedzie adekfentna co do zużycia energii cieplnej przez odbiorce

tez mam dopłatę prawie 200zł i w mieszkaniu było zimno.