4lomza.pl/

Czy u nas w liceach jest możliwość zabronienia informowania rodziców o ocenach/nieobecnościach, gdy jesteśmy pełnoletni?

nie

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

Jak mieszkasz na swoim i sam się utrzymujesz to pewnie można.

Piszę poprawnie po polsku

Tylko Łomża ŁKS!!!

W lomzy nigdy nie bedzie normalnie...

Proste, że tak.

Po ukończeniu 18 nastki nabiera się pełni praw i obowiązków.
To czy jesteś na utrzymaniu rodziców nie ma tu nic do rzeczy, a ważne jest jedynie w kwestiach finansowych.

jakie glupie pytanie
bla bla

Nie ma głupich pytań są głupie odpowiedzi człowiek pyta po to by się czegoś dowiedzieć, by być mądrzejszym ;]

Nawet nie wiesz ile korzyści jest z tego, że rodzice MUSZĄ BYĆ informowani przez nauczycieli przez ocenach :)
I to korzyści dla ciebie :)

na dziennych o ile pamietam są normalne zebrania rodziców? i chyba nie ma mozliwosci, zabronienia a co wiecej nawet przysylaja wezwanie o stawienie sie jesli masz duzo nie obecnosci a na zaocznych to juz w ogóle nie ma takiego czegos jak zebranie i powiadamianie , no ale mowie jak bylo troche lat w tył. Ale watpie zeby były zmiany w tym co bylo

jak rodzice sami zrezygnują z takiego przywileju to niema problemu ale oni musza papier podpisać...

lepiej weź się za naukę i chodzenie do szkoły, a nie tutaj kombinujesz :P

Pjotr

Dla nauczycieli byłoby bardzo na rękę, bo mniej papierologii i i więcej czasu dla siebie . W jakimś liceum, w mieście na Południu Polski zaprowadzono taki zwyczaj i rodzice zaprotestowali, bo to głownie oni chcą być informowani o tym , co ich pociechy wyprawiają .

Najprościej powiedz rodzicom że nie życzysz sobie aby dowiadywali się o to co robisz gdy oni myślą że uczysz się za ich ciężko zarobione pieniądze.
Jak masz mądrych rodziców to w następnej kolejności poszukaj sobie na początek pokoju do wynajęcia i pracy cobyś ten pokój mógł opłacić. W sumie jesteś już pełnoletni więc uczyć się wcale nie musisz obowiązek szkolny dawno minął. A rąk do pracy trzeba. Możesz całkiem rzucić szkołę w końcu masz pełnię praw!! Nie zapominaj tylko że i pełnię obowiązków.

Nie chcesz aby rodzice byli informowani o kiepskich ocenach i nieobecnościach. Bo rozumiem że nie o dobrych ocenach i uczęszczaniu do szkoły.
Nie chcesz chodzić do tej szkoły to zmień tą szkołę i powiedz o tym rodzicom.
A jak nie chcesz chodzić do żadnej szkoły to zgadzam się z przedmówcą, po prostu do roboty.
A jak nie chcesz się ani uczyć ani pracować to co chcesz robić, czy to nie jest prosta pochyła w dół.
No cóż czasami ktoś musi się stoczyć, żeby zacząć żyć od nowa, Tylko szkoda tego straconego czasu