4lomza.pl/

Bylismy ostatnio ze znajomymi na fortach-powiem jedno MASAKRA-ile kleszczy jest w tym roku to przechodzi ludzkie pojecie-"kleszczow jak mrowkow"-koles zlapal bolerioze od ukaszenia jednego z nich-zastanawiam sie czemu nikt z tym nic nie robi- mowi sie coraz czesciej o wysypie tego dziadostwa na osiedlach-skad to sie wzielo ???

przywiozles z lasu

nie można przez nie spokojnie poleżeć na trawie.

AutoPokaz.pl

Na Fortach co roku taka sama sytuacja, po prostu,trzeba spalić trawy i zasiać na nowo ;].

Już kleszcze..? Przez TAKĄ zimę szlak ich nie trafił..?:/ Czy takie spryskiwacze od komarów, kleszczy i meszek to wystarczająca ochrona..?? Bo wiem, że bolerioza to wstrętna choroba...:((

kleszcze sa już od dawna. Tylko śnieg się stopił i powyłaziły. Znów plaga będzie :/

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

preparaty nic tu nie pomogą jeszcze gorzej robią bo przyciągają te dziadostwo, wczoraj leżałem sobie na trawce z moją panną to całą dupę mi pogryzły

www.csfighter.vgh.pl 193.218.154.64:27135 password cs

ŁOMATKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Forcisko kleszczowisko.

Ilość kleszczy z roku na rok globalnie się zwiększa. Przyczyną są zapewne łagodne zimy wynikające ze zmian klimatycznych. Z roku na rok kleszcze pojawiają się na coraz wyższych terenach w górach, które jeszcze niedawno były kleszczom niedostępne na skutek zbyt surowego klimatu. Obserwuje się też przesuwanie rejonów endemicznych w kierunku biegunów ziemskich. Rejonami największego zagrożenia w Polsce są tereny dawnych województw olsztyńskiego, białostockiego, suwalskiego i opolskiego, ale cała Polska jest rejonem endemicznym. Ekspansja kleszczy w miejskich parkach, na trawnikach i w przydomowych ogródkach przynajmniej częściowo jest spowodowana zwiększoną mobilnością człowieka i jego domowych zwierząt takich jak psy i koty. Zwierzęta te mogą łapać w lesie ciężarne kleszcze i po paru dniach gubić je w pobliżu domów i osiedli ludzkich, gdzie te dają początek tysiącom larw.

No to ładnie...

po h.ju fest

a wy ich weźcie przez zaskoczenie w kleszcze

Niektórzy tu piszą głupkowate komentarze - myślą że są śmieszni chcąc zaistnieć na forum i być zapamiętanum tak jak jasio..- nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji.. Chyba nawet co nie którzy nie wiedzą co jest konsekwencją ugryzienia przez kleszcza.. mam znajomą która ma boleriozę a jej skutki są niestety nieodwracalne..ma niedowład nóg i porażenie nerwów..

ŁOMATKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ratuj się kto możeeeeeeeeee.

Masz rację "green", większość komentarzy płodzi głupkowata hołota bez odrobiny zrozumienia i empatii.

ktos cos - nic więcej nie potrafisz z siebie wydusić ? Może ciebie kleszcz za dupe ugryzie i będziesz wtedy krzyczeć ŁOMATKO

ku*wa jak podstawówka. nie macie już o czym rozkminiać tylko o kleszczach? kup sobie jeden z drugim jakiś preparat od kleszczy i miejcie wyje*ane. jak was któryś ukąsi to idzcie z tym do lekarza a nie pier*olicie tutaj farmazon aż żal za dupe ściska:/

tak się walczy z kleszczami

Autor: green (---.lomza.mm.pl)
Data: 10-04-10 17:21

ktos cos - nic więcej nie potrafisz z siebie wydusić ? Może ciebie kleszcz za dupe ugryzie i będziesz wtedy krzyczeć ŁOMATKO


Nie musi mnie gryźć bo mam go w dupie .Nie tarzam się po trawie tak jak ty tylko robię to w domu.:)

..i znów udowodniłeś ze nie mamy o czym rozmawiać.. to rób to sobie w domu, rób..a kto ci broni.. tylko ze nie o tym tu jest temat, ale niech ci będzie..

Np na fortach wystarczy się przejść chwilkę po malutkiej trawce i z nogawek można strząchnąć kupę kleszczy,nie trzeba się tarzać.

Pare lat temu pojechalam na forty na rowerach ze znajomymi. Przeszlismy sie kawalek po drodze piaszczystej nie po trawie a spodnie do kolan byly czarne od kleszczy. Lepiej tam nie chodzic.

_____________________________________________________

Nie tylko forty, ale na Bonie to samo... wystarczyło 5min i pelno kleszczy na spodniach i na psie...
Do znawcy NorbertFilip, widać kto tutaj nie ma podstawówki, bo o tym jakie mogą byś skutki ukąszenia przez kleszcze wiedzą już dzieci w klasach 1-4.
Jedynym logicznym wyjściem, żeby zmniejszyć liczbę kleszczy jest chyba wypalanie traw, oczywiście kontrolowane i uprzednio zaplanowane.

zima nic nie zrobila bo sniegu bylo w pyte i to je chronilo,
zeby byly same mrozy ale bez sniegu to moze i by troche ich wytluklo a tak to tylko je "zachibernowalo"

Rejony fortow i Bony zawsze obfitowaly w kleszcze.
Uzywajcie srodkow ktore w swoim skladzie maja preparat DEET, im wieksze stezenie tym na dluzej starcza.

Mnie tylko dziwi jak ktos przychodzi do lekarza i ma 3-4 dniowego "upitego" kleszcza - jak mozna przez 4 dni nie zauwazyc ze jakies kurestwo sie przyczepilo??

Wafel może ktoś nie przestrzega podstawowych form zachowania higieny osobistej. Wiesz raz w tygodniu kąpiel ... i okazuje się że np. w niedzielę odkrywamy kleszcza z środy. Co jest akurat przykre.

A co do kleszczy, to zaraza przeklęta... Mam dwa duże psy i niema spaceru po, którym nie znalazł bym tych sku***. Preparaty, obroże itd.itp. Nic nie dają. To samo tyczy się środków i preparatów dla ludzi, jeżeli sku*** uparty to się przyczepi, a niestety cali się nie spryskamy/wysmarujemy.

zalezy, jakie obroze stosujesz, Daniel. na te tanie to szkoda pieniedzy.

kup najlepiej kiltix firmy bayer.
droga, ale dziala duzo lepiej.
taką obroze trzeba tez dobrze zalozyc.
nie moze byc zbyt luźna (powinny sie zmiescic pod nia dwa nasze palce) no i oczywiscie zbyt ciasna tez nie moze byc. musi byc kontakt ze skórą psa.
obroze trzeba tez co jakis czas rozciagnac, potrzec po grzbiecie psa a takze lekko zwilżyć.

pozdrawiam.

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker

albo preparat ktorym smarujesz kark zwierzaka- tylko trzeba co miesiac to robic,
ale jak pilnujesz i na czas podajesz to kleszcze nawet jak sie wbije to poprostu usycha/zdycha i nie zdazy psa zarazic.

Z preparatami dla ludzi to jest tak ze ludzie mysla ze jak rano sie popsikaja to starczy na caly dzien. A niestety trzeba to powtarzac. W zaleznosci od stezenie DEET w preparacie musisz powtarzac co godzine, albo co kilka godzin.

Kiedys znajomy schowal kleszcza wyjetego psu do sloika i zamknal w zamrazarce na tydzien. Kurestwo dalej zylo ...

lubie kleszcze

jedyny prawdziwy jasio :}

moj pies przez takiego malego skurwiela zachorowal ;/

nie raz blizny!
ale nigdy pęknięcie

myjcie się to i kleszczy będzie mniej

byłem dzisiaj ze znajomymi na fortach. MASAKRA!!!tyle kleszczy w życiu nie widziałem. po 5 min nogawki mielismy czarne od tego dziadostwa. jak z tym skutecznie walczyć??czy władze łomży nie mogą z tym nic zrobić??to atakuje równiez łomże. w marcu mój pies wyszedł na 2 min przed blok i to dziadostwo już go zaatakowało. w ostatniej chwili wet go uratował.

ja co roku kupuje dla psa krople od kleszczy które aplikujesz na kark psa i masz spokój:p od dobrych paru lat tak robie i mój pies nigdy jeszcze nie miał kleszcza a jest na polach 3 razy dziennie gdzie lata i tarza się po trawie. Ja w tym roku miałem już na sobie 2 kleszcze i chyba też takie krople sobie wpuszcze w kark hehe

jak nazywają się te krople??wpuszczasz je raz na 30dni??bo takie zalecil nam wet. tylko to 30zł co miesiąc:/

te krople to np. francuskie FRONTLINE