4lomza.pl/

Jak radzicie sobie z warunkami jakie mamy na parkingach ??? u mnie nie mozna ani wjechac ani wyjechac z parkingu tyle sniegu.. kupilbym lopate i se odsniezyl miejsce ale ktos mi sie na nie właduje jak wyjade :D wiec co poczac ?

xD

Prosze o wszystkie pomysly,te madre i te gópie : )

Ty, no porażka. Mam dobre zimówki a jak wjeżdżałem/wyjeżdżałem na/z parkingu czułem się jakbym jechał na zdartych letnich hehe.

Porażka na maxa, śniegu w niektórych miejscach po kilkadziesiąt centymetrów (sic!). Prawie jak zima stulecia hehe.

_________________________________________________________

no wlasnie ja to w ogole nie moge wyjechac wjechac,musze odgarniac snieg i rozbojac samochod hehe ,ciekawi mnie dlaczego nie karza zabrac aut i nie przyjada odgarnac...kiedys tak robili a teraz jak trzeba to nie :P

a mnie sie przypomina jeden tekst

"taaa! ja spodnie zdejmę i nasr am w te miejsce!!"

bo to Polska nie elegancja Francja Takie czasy !! ..

▄ █ ▄ █ ▄ █ ▄ █ ▄▄ █ ▄ █ ▄ █ ▄ █ ▄

A jako ty w francji masz elegancje ? tam to by się posrali żeby taka zima przyszła :) ,a co robić ? poprostu do przodu do tyły na prostych kołach a nie jak co poniektórzy próbują wyjechać cofając i skręcając zarazem ...

zima i jej uroki

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

stanowczo wciskam pedal gazu i wyjezdzam jak czolg, 30cm sniegu na brzegu parkingu mnie nie wzrusza xD

uwaga! wazne zeby w odpowiednim momencie rozpoczac proces hamowania :)

no jedno co mnie wku... to ze wszyscy staja "jak sie uda" i na parkingu zostaje o wiele mniej miejsc.

pojechalbym do sklepu ale zaraz mi sie ktos wpie.... wiec nie jade.

To ze mniej miejsc to pol biedy. Najgorsze jest wlasnie te wpieprzanie sie na czyjes miejsce... Czlowiek codziennie odsnieza, chociaz obok wolne bo ktos sobie odsniezyl, zeby miec jak wyjechac/wjechac, a tu jakis burak, ktory zawsze parkowal gdzie indziej (bo np. z innego bloku) sie laduje, chociaz obok ma wolne miejsca, tylko oczywiscie sie odsniezyc nie chce... Kultura k...wa. Nic tylko odsniezyc sobie miejsce obok i caly snieg wladowac takiemu pod kola.

Szkoda, ze nie ma u nas opcji takiej jak w niektorych miastach, ze mozna sobie wykupic miejsce na parkingu pod blokiem i jest oznaczenie z rejestracja samochodu...

ja tez kopie lopata co dzien jakos sobie radze choc na letnich jezdze ale jak widze jak te debile co pługami to robia to mi rece opadaja cały snieg z ulic na parkingi i chodniki najlepiej taczki ***** wezcie

Po h... narzekacie niech każdy kierowca znajdzie 0.5 godziny czasu i po odśnieżajcie,u nas tak zrobili i jest ok.To takie trudne ??sł.miejskiesię nie wyrabiaja bo jest ich za mało a wystarczą tylko dobre chęci panowie i panie.

Andre695 no niestety, u mnie to samo, zamiast na druga strone na trawnik, to caly snieg pod kola samochodom i codziennie sobie zaspe rozgarniaj czlowieku :) A to, ze nie ma gdzie tego odgarniac nawet, to juz szczegol...


no nie, no problem w tym, ze jeden kierowca sobie odsniezy, a drugi mu sie wpieprzy na miejsce. Pewnie najlepiej nie narzekac, tylko odsniezyc caly parking, zeby inni mieli gdzie parkowac... Tylko obawiam sie, ze pol godziny nie wystarczy.

no nie nie jestes taki fspanialy ... rzeby to bylo takie proste to kaszdy by tak zrobil,tylko dran ma racjem

No jednak macie rację ,wlaśnie mojemu sąsiadowi ktos się wpiepszył na miejsce ...............co za ludzie.

Kupiłam łopatę do śniegu i przedwczoraj odśnieżyłam kawałek parkingu aby móc wjechać, wczoraj ktoś zajął to miejsce, więc odśnieżyłam następne, dzisiaj zastanawiam się, czy czeka mnie odśnieżanie następnego miejsca, ale cóż takie jest życie :)

Odśnież wszystko i po problemie :)



________
Malachit

I chyba tak będzie, bo są ludzie pracowici i cwaniacy :(

przechodziłem dzis obok blokow na por. lagody i sybiarkow, mam na mysli bloki wspolnoty i musze stwierdzic ze nigdzie w lomzy nie widzialem tak odsniezonego osiedla, tylko pogratulowac! przez dwa dni pracowala tam ciezarowka i koparka

A co maja w tym momęcie powiedziec niepelnosprawni gdy zajmuje sie im miejsce,bo tam jest akurat wolne i odśnieżone?

A już myślałem,że w całej Łomży jest taki burdel.Są jednak ludzie co trochę myślą i dbają o ludzi,są to jednak nieliczne jednostki.Już przecież śnieg nie pada od dwóch dni,a sytuacja na parkingach w ogóle się nie zmienia.Gdzie są te nasze władze?Pewnie boją się wystawić tyłka zza biurka i pobrudzić sobie bucików w brudnym śniegu.Zastanawiają się pewnie o ile podnieść podatki z nowym rokiem.A może im wręczyć łopaty,skoro nie potrafią zorganizować odśnieżania.A co tu biadolić i tak to nasze pisanie nic nie zmieni.Szkoda zdrowia,

Jedno jest pewne to ze odśnieżysz sobie miejsce nie czyni go Twoim.

Więc jeśli już odśnieżasz to nie miej pretensji, że ktoś tam stanie.

Gdyby odśnieżenie gwarantowało Tobie miejsce, każdy by sobie odśnieżył.

W tej sytuacji nie ma co liczyć, że solidarnie każdy odśnieży bo jednym to przychodzi łatwiej innym trudniej, więc jeśli dla Ciebie to nie problem to odśnieżaj, a jeśli w ten sposób poczujesz się łosiem, to znaczy, że żyjemy w Polsce :)

Ostatecznie nie da się nic z tym zrobić, jeśli nie poradzisz sobie bez odśnieżania to zaciśnij zęby i odśnież, ktoś na pewno się ucieszy xD

Co innego jakby dało się wykupić abonament na miejsce parkingowe, no to by było dobre, może warto napisać jakieś pismo do spółdzielni...

Mi osobiście też jest głupio, że ktoś odśnieżył a ja sobie tam wjeżdzam no ale co mam zrobić parkować 100m dalej bo ktoś sobie odśnieżył i to już jest jego miejsce? Jak ja tam nie stanę to stanie ktoś inny, być może ten komu zająłem miejsce gdzieś dalej lub ktoś kto zawitał tu w gości.

Wiesz, tylko u mnie pod blokiem np. miejsc zawsze generalnie bylo wystarczajaco i cos tam nawet luzem zwykle zostawalo. A teraz nagle osoby, ktore zawsze parkowaly wlasnie dalej pchaja sie na odsniezone, a u nich iles miejsc pustych, tylko zasypanych oczywiscie. I to juz jest wkurzajace, bo gdyby ogolnie miejsc bylo za malo, to bym zrozumial.

wyłazi z nas kołtuństwo .

Jest 10 samochodów na parkingu .Dwóch kierowcówz zawsze odśnieży swoje miejsca parkingowe .tych osmiu zamiast wziać sie do roboty i odśniezyć każdy swoje to nie zrobia tego tylko będa polowac na te dwa odśnieżone

Cieszy mnie że nie macie pretensjii o śnieg na parkingach do spółdzielni bo to trochę nienormalne by wszystko nawet tak prozaiczne rzeczy załatwiała spółdzielnia

APEL DO TYCH OŚMIU

ZAMIAST NARZEKAĆ NA ŚNIEG I NA SPÓŁDZIELNIE ( MOŻE NIEDŁUGO SPÓŁDZIELNIA MA CI DUPE PODETRZEĆ?) WEŹ ŁOPATĘ RUSZ DUPĘ I ODŚNIEŻ TE 1,5X2 M KW. ZAJMIE TO 5 MINUT

JAK ZROBI TAK KAŻDY NIE BĘDZIE PROBLEMU

No właśnie, żeby tak każdy kierowca tylko jedno miejsce odśnieżyl , nie byłoby tego tematu.

nie wiem jak u was ale u nas spółdzielnia ma zamiar odśnieżyć parkingi xD

.

anio1

+

Czytajac ten temat przypomnialo mi sie ze odsniezylem w tym roku trzy miejsca na parkingu.. Na poczatku bylo ciezko o parking, ale po jakichs 4 dniach wszystkie miejsca byly odsniezone. Kazdy jakos sie podlaczyl do tematu ;) To jest moja pierwsza zima w bloku, ale musze przyznac ze wspollokatorzy sa ok ;)

Najlepsze bylo u mnie w bloku, powieszono kartki ze beda odsniezac parkingi. Przyjechal spych (oczywiscie sporo aut stalo nie ruszonych), zrobil swoja robote odjechal. Nagle wyleglo towarzystwo z domow, przestawili auta na odsniezone i spowrotem poszli do domu. To zwykle frajerstwo! Ja tego an szczescie nie widzialem, bo bym wyszedl i panu sasiadowi powiedzial kilka slow!

hehehe

O, czytam, że macie prywatne parkingi pod blokami ( to tak jak ja u siebie na podwórku). Wystarczy ogrodzić płotem, wypuścić psa, bramę na pilota zrobić i święty spokój. A Wy tu o jakimś dzieleniu sie z sąsiadami swojim ciężko wypracowanym i odśnieżonym miejscem parkingowym. Ludzie gdzie Wy żyjecie? W bloku?

Weśta bereta i palnijta sie w łeb

wyobraz sobie ze zgadles :)))) w bloku ....

?

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania