4lomza.pl/

Witam, chciałbym poruszyc kwestie wyboru studiów. Nie jestem tegorocznym maturzysta aczkolwiek od dłuzszego czasu zastanawiam sie nad kierunkiem studiów. Chcac, nie chcac w wieku 17-18 lat musze zadecydowac o swojej przyszłości. Fakultety jakie wybrałem w szkole to Polski i WOS z racji, że lepiej radze sobie z przedmiotami humanistycznymi, sa dla mnie łatwiejsze. Oczywiscie jestem jeszcze w stanie zmienic te przedmioty...pod uwage biore jeszcze angielski, geografie, byc moze matematyke, ale z tym ostatnim to watpie.Po rozmowach ze starszymi od siebie moge stwierdzic, że niestety krąg kierunków na studia humanistyczne jest duzo mniejszy niż w przypadku przedmiotow ścisłych.

Prosze o porade najbardziej studentów lub swiezo upieczonych magistrow, ale opinii osób starszych lub młodszych rowniez chetnie posłucham

Dzieki za wszelkie odpowiedzi:)

Pozdrawiam:))

"Nic pożądańszego a nic trudniejszego na ziemi, jak prawdziwa rozmowa"

Adam Mickiewicz

jeśli uczysz się jako-tako to politologia, socjologie itp.

jeśli aspirujesz wyżej, polecam administracja lub [abstrakcja totalna] prawo ze znamienitym prawem rzymskim ;).

...

No to masz nie lada wyzwanie przed soba bez matmy.

Taka prawda ze jak jestes cienki z matmy to musisz byc geniuszem z jezykow albo byc geniuszem z historii (potem idziesz na prawo) zeby dobrze zarabiac w przyszlosci. Oczywiscie sa jeszcze inne rzeczy ale ja w tym temacie nie siedze wiec wiecej nie podpowiem. Nie dziw sie ze duzo ludzi bedzie to zdawalo i potem ladny przesiew bedzie podczas rekrutacji bo to sa najprostsze przedmioty do zdawania.

Zastanawia mnie własnie administracja, bo politologia i socjologia to raczej niepewne kierunki. Mam to na mysli ze w przyszlosci udaje sie niewielu zablysnac.

Co do matmy jestem sredni, lapie wszystko jednak troche wiecej potrzebuje czasu na to niz ludzie ktorzy sa dobrzy z tego przedmiotu.

Ze zdawalnoscia liczby osob to nie wiem czy masz racje. W tym roku z tych informacji co posiadam jedynie 7% maturzystow wybralo polski na rozszerzeniu, a mnie wlasnie interesuje rozszerzenie.

W kazdym badz razie dzieki za odpowiedz:) i czekam na kolejne:)

"Nic pożądańszego a nic trudniejszego na ziemi, jak prawdziwa rozmowa"

Adam Mickiewicz

Angel

Nie wiem ile masz lat i czy juz jestes na studiach czy tez po, ale widac, ze niewiele wiesz na temat politologii... Szczerze mowiac politologia zawiera w sobie psychologiie, socjologie, stosunki miedzynarodowe, prawo jak rowniez wspomniana administracje... Takze Ci co koncza elitarne uczelnie doskonale wykorzystuja swoje mozliwosci jakie daje ukonczenie tego kierunku... Poza tym konczac politologie nie wielu chce pracowac w sferze polityki wlasnie dzieki temu, ze znaja i rozumieja procesy, mechanizmy jakimi polityka sie kieruje. Nie jest to rownoznaczne z tym co napisal freesh, ze "niewielu sie udaje zablysnac", powiedzialabym raczej, ze niewielu naprawde chce zablysnac...

freesh

Poruszajac ten temat musisz wiedziec co takiego chcesz w zyciu osiagnac?? Jesli chodzi Ci tylko o kase to wybieraj prawo...Trzeba dodac, ze przez lata studiow uzbieraj ponad 30 tys na aplikacje jesli oczywiscie zdasz egzamin:-/
Musisz zrobic sobie rachunek sumienia i wymienic wady i zalety... Czy potrafisz uczyc sie systematycznie, czy raczej czekasz z nauka na ostatni dzwonek? Czy chcesz studiowac dziennie czy zaocznie majac mozliwosc zdobywania doswiadczenia pracujac... Gdzie chcesz tak naprawde studiowac... Na Uniwersytecie (elitarnej uczelni) czy w tzw. "Wyzszej Szkole Gotowania na Parze"... Poza tym pisales ze zastanawiasz sie czy nie wybrac administracji... No ok skonczysz ten kierunek i co dalej ??? Chcesz pracowac w urzedzie? Interesuje Cie praca biurowa? Jak sobie wyobrazasz wlasna przyszlosc?
Szczerze mowiac to ja proponowalabym jednak np. ta politologie na jakims Uniwerku (licencjat) a pozniej do tego mgr mozesz robic z takiego np. zarzadzania (mgr) . Dzieki temu w ciagu 5 lat masz w sumie dwa kierunki studiow w rekach i dwie szerokie mozliwosci... Pozdrawiam

magia_2

Jak kazdy z nas i ja mam plany na zycie. Prawo "krecilo" mnie od zawsze, ale jestem swiadomy tego, ze jezeli chce miec aplikacje to musze miec "znajomosci". Co do rachunku sumienia. Z systematyczna nauka u mnie jest ciezko, bo caly czas jestem zabiegany, robie tysiac rzeczy naraz i w wielu momentach nie mam ani sil ani checi na nauke. Chcialbym jak najbardziej dostac sie na Uniwersytet. Owszem interesuje mnie praca biurowa tzw. praca pod krawatem. Czy w urzedzie? Tego jeszcze nie wiem. Wolalbym pracowac w jakiejs prywatnej korporacji, a potem zalozyc wlasny biznes.

Nie wiedzialem o takich mozliwosciach jak polaczenie licencjata z politologii i mgr z zarzadzania..ciekawe rozwiazanie.

Dzieki za wszelkie odpowiedzi. Czekam na nastepne:)

Pozdrawiam:)

"Nic pożądańszego a nic trudniejszego na ziemi, jak prawdziwa rozmowa"

Adam Mickiewicz

Nie chcę nikogo urazić, ale wydaje mi się, że politologia, socjologia, psychologia i pedagogika to kierunki, które kończy co roku kilkadziesiąt tysięcy osób konkurencja na rynku pracy jest duża, a prestiż zawodu niewielki...
Jeśli już jednak się na to zdecydujesz to polecam, taki kierunek, który daje możliwości kształcenia specjalności w zakresie HR, szkolenia pracowników i psychologii pracy.. w dużych korporacjach (i większych miastach-niestety) to cenione i bardzo opłacalne. Moi znajomi pracują są bardzo zadowoleni (z pracy i zarobków).

Sama studiuję nauki ścisłe i wiem, że podstawą dobrego wykształcenia jest prestiżowa uczelnia, niestety czy się to komuś podoba, czy nie w konkursach o stanowiska mając mgr z np(NA PRZYKŁAD) UW, UKSW, UG przegonisz w rywalizacji wszystkich tych, co będą mieli mgr z Wyższej Szkoły Jazdy Rowerem w Szumiących Topolach..

1. Najpierw mocno się zastanów co chcesz robić, co Ciebie kręci, co bardzo lubisz robić itd. Nie zastanawiaj się nad tym co Ci się w tym momencie(od niedawna) wydaje fajne, tylko to co od bardzo dawna Ci się podoba. Bo ja np: w zależności od tego w jaki serial się aktualnie wkręcę to różne zawody wydają się fajne.
2. następnie zrób sobie taką małą listę ponumerowaną od tego najbardziej upragnionego zawodu do najmniej. Ważne jest, aby wypisać kilka zawodów, bo czasem jedne studia mogą Cię wykształcić w dwóch lub trzech zawodach znajdujących się na Twojej liście.
3. następnie poszukaj w internecie ranking uczelni, które mają kierunki studiów, które wyszkolą Cię w w zawodach, które wypisałeś wcześniej.

Tu chyba najważniejsza rzecz:

4. Sprawdź dokładnie te studia pod kątem ZASAD PRZYJĘCIA. Dlaczego jest to tak ważne? Bo czasem może się wydawać, że np: na informatykę trzeba obowiązkowo zdawać matematykę. Otóż tak nie jest i trzeba to dokładnie przestudiować. Często zdarza się, że takie przedmioty jak matematyka można zastąpić np biologią(podałem oczywiście przykład, ale tyczy się to również innych przedmiotów). Wydaje się do absurdalne, ale tak często jest i to nawet na bardzo renomowanych uczelniach. Jest to o tyle istotne, że może się okazać, że nie musisz zdawać 15 przedmiotów na maturze. Jest to ważne jak w trakcie chcesz rozpocząć jeszcze jeden kierunek studiów, lub odrazu chcesz rozpocząć dwa(co na 1 roku odradzam) lub nie wiesz, czy dostaniesz się na ten upragniony. Uczelnie kryteria przyjęcia zmieniają najpóźniej na rok przed rekrutacją, więc ten punkt będzie ważny w momencie kiedy będziesz wypisywał deklarację(co chcesz zdawać na maturze). Ten pkt też Ci się przypomni jak będziesz kończył studia. W wielu przypadkach jest tak, że jak robiłeś "magistra" na jednym kierunku to możesz bez egzaminów rozpocząć studia magisterskie na innym kierunku.

5. Wybranie przedmiotów, które będziesz zdawał na maturze. Tu też musisz ocenić w czym jesteś najmocniejszy, a w czym najsłabszy. Później wracasz do pkt 4 i patrzysz jak to się ma do kryteriów przyjęcia.

6. Ten pkt jest mniej ważny, ale też ważny. Miejsce studiowania. Może się okazać, że wymarzony kierunek znajdziesz na drugim końcu Polski. Dla jednych może się to okazać czymś fajnym, a dla innych barierą nie do przeskoczenia. Warto o tym pomyśleć wcześniej. Tu też musisz prawdopodobnie skonsultować się z rodzicami, jakie będziesz miał możliwości finansowe itd. Musisz sprawdzić jakie są kryteria przyjęcia do akademika, a jeśli nie chcesz to jak wygląda sprawa z mieszkaniami w danym mieście.

To tak w skrócie punkty nad którymi ja się kiedyś zastanawiałem ;-)

Megan_5

O ile dobrze jestem poinformowana to, by "zrobic" kurs z HRow itp nie musisz miec wyksztalcenia wyzszego (oczywiscie jest mile widziane jak wszedzie...). Poza tym o jakim prestizu Ty mowisz i kto wg. Ciebie jest nim objety ? Tylko prosze nie pisz, ze myslisz o lekarzach, prawnikach itp... Poza tym spojrz na rynek lomzynski nie zawsze wygra ten z bardziej "prestizowa" uczelnia na papierze, w wiekszej czesci wazne sa kontakty jakie posiadasz...

freesh

Przykladem uczelni gdzie mozesz polaczyc politologie lub inne humanistyczne kierunki z zarzadzaniem (dla kierunkow humanistycznych) jest np. UMK w Toruniu

magia_2

Napisałam w WIĘKSZYCH korporacjach, bo z postu autora wynika, że to go interesuje ... napisałam też, że w WIĘKSZYCH miastach.

Zgadzam się, że na łomżyńskim rynku pracy trzeba mieć duże znajomości, ale jak masz duże znajomości to i specjalnie nie potrzebujesz wyższego wykształcenia... zresztą ważne jest, co umiesz i jak umiesz to wykorzystać

co do prestiżu zawodu każdy ma swoje zdanie na ten temat i nie będę porównywać socjologów do lekarzy czy prawników byłoby to bardzo niewłaściwe porównanie ...

a tak na marginesie UMK w Toruniu to według mnie bardzo prestiżowa uczelnia i dyplomy z tej uczelni są punktowane bardzo wysoko w całej Polsce i o takich uczelniach myślałam pisząc poprzedni post

Kxxn dzieki bardzo za odpowiedz. Dales mi duzo do myslenia:)

Magia_2

Co do rynku łomżyńskiego, jestem świadomy, że w wielu przypadkach nie decyduja ukończone studia, a znajomości. Megan_5 zauwazyla, że w zyciu nie zawsze trzeba miec tylko "papierek", a konkretnie licza sie umiejetnosci. Znam magistrow ktorzy kompletnie nie znaja sie na swoim fachu i w wielu miejscach ratuje ich tylko "papier".

Widze ze porownujecie rynki pracy. Osobiscie chciałbym po studiach wrocic do rodzinnego miasta, bo wiem, że w zalatwieniu jakiejkolwiek sprawy bede mial tu sie do kogo zwrocic. Z drugiej strony jezeli np. w Warszawie podlapie dobra prace za dobre pienadze prawdopobnie zostane. Fakt faktem im wieksze miasto tym wieksze możliwosci:)

Co do miasta w ktorym chciałbym studiowac to najbardziej interesuje mnie Warszawa.

"Nic pożądańszego a nic trudniejszego na ziemi, jak prawdziwa rozmowa"

Adam Mickiewicz

Patrze temat troche przycichł i spadł nieco dalej.

Jezeli ktos jest jeszcze zorientowany, prosze o pomoc:)


Pozdrawiam

"Nic pożądańszego a nic trudniejszego na ziemi, jak prawdziwa rozmowa"

Adam Mickiewicz

idz na geodezję, albo budownictwo

A ja nie zakładając tematu przedstawię swój "problem" ;]. Zamierzam zdawać wos i historię (co najmniej 1 na rozszerzeniu) ale bardzo interesuję się geografią i jestem z niej bardzo mocny (szczera opinia :P) i mam wahania co robić. Czy ktoś z doświadczenia wie jakie są ciekawe kierunki np po zdaniu na maturze geografii i Wosu na rozszerzeniu? Co jest przyszłościowe,ciekawe i warte zachodu :)? Które uczelnie są dobre pod kierunkiem tych przedmiotów? (interesują mnie miasta takie jak: Olsztyn,Toruń, może Warszawa, odrazu mówię,że Białystok odpada ;]) Te same pytania kieruje też pod kątem zdawania historii i wosu. Za wszystkie opinie z góry dziękuje :)