Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
Re: Zboczeniec w lesie jednaczewskim |
Twoj sasiad ma prawo przystawicdrabine i przykleic sie do Twojego okna w kuchni i patrzec jak mama placki robi? No pewnie byscie nawet uwagi nie zwrocili co? Bigbrother poprostu... --gdyby wszedl na moje podworko(ktore jest moja wlasnoscia w przeciwienstwie do lasu),to nie twierdze,ze nie ZWROCILABYM na to uwagi...najprawdopodobniej grzecznie ZAPYTALABYM o co mu chodzi(napewno nie ganialabym go z zadna pala). poza tym nie wiesz w JAKIM CELU ten facet zagladal,jak juz NAPISALAM moze patrzyl czy kogos nie morduja a gdy zobaczyl ze jakas para sie migdali,to po prostu odszedl... ta a jak inni ludzie go widzieli i pytali czego chce to uciekal do lasu...cichy bohater..siedzi w lesie i stoi na strazy pozadku i milosci blizniego nie oczekujac podziekowan..wystarczy ze sobie popatrzy.. --a co ma sie facet tlumaczyc,co robi w lesie?no sorry... a NAWET jak chodzi do lasu z mysla zeby sobie popodgladac to NIE MASZ prawa mu nic zrobic... gdy bzykasz sie w miejscu publicznym(a las to niewatpliwie takie miejsce) to SAM Z WŁASNEJ woli pozbawiasz sie jakiejkolwiek prywatnosci... gdybys rozstawil grilla i przechodzacy obok ludzie zatrzymywaliby sie patrzyli,to tez bys ich pogonil? NAWET gdyby ktos potrzedl do samego grilla-nie masz prawa mu nic zrobic,bo jak juz pisalam :las=miejsce publiczne... pewnie lepiej siedziec w domku...skoro lomzanie maja sie bac wychodzic poza dom po zmroku to chyba cos nie tak...debilu.. -- prosze cie, nie rozmieszaj mnie... czy ktos cos mowil o nie wychodzeniu z domu po zmroku???hahaha napisalam tylko,ze las nie jest odpowiednim miejscem na schadzki,chociazby ze wzgledu na szacunek do twojej dziewczyny... ale skoro lubi byc ciagana po krzaczorach jak jakas wywloka, to jej sprawa i nie bede roztrzasala sprawy pod tym katem... robcie co chcecie,dla mnie mozecie sie stukac i pod mcdonaldem-robicie to na wlasna odpowiedzialnosc i to tylko wasza sprawa,tylko nie badzcie potem zdziwieni czemu wszyscy ogladaja to na youtubie,bo skoro robiliscie to w miejscu publicznym to kazdy mogl sobie podejsc i obejrzec czy nawet nagrac... samochod = wlasnosc publiczna ?? NAWET JEZELI nie ma prawa zabraniajacego mu zagladanie do srodka jest jeszcze prawo moralne...gdyby za dnai ktos zagladal Ci do samochodu, co bys pomyslal? złodziej moze chce radyjko...a jak bys byl w srodku a ktos Cie oglada? Pomylil samochd z akwarium?...A gdyby na Twoje zagadywania nic nie odpowiadał? --- dopoki nie dotyka Ci tego samochodu to mozesz go pocalowac w... futrzana czapke... PS.debil to cie chyba robil,skoro tyle ludzi ci tlumaczy,ze pierd*olisz glupoty jak potluczony a ty dalej nie rozumiesz...mow do slupa a slup jak ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |