4lomza.pl/

Okna plastikowe ma w domach już co 2 mieszkaniec bloków i jak sie zdąrzył
zorientować pojawił się problem wentylacji.Tłumacząc cala sytuację przyszli do mnie zimą przedstawiciele ŁSM i mowili że trzeba wietrzyć !!! czyli otworzyć okno i niech cieplo ucieka na zewnątrz.Podzielniki na grzejnikach paruja same z siebie i tak placimy w sumie za to ze mamy ciepło a nie odkręcony termostat.Wiec pokazałem mądrym panom że czemu jak otworze drzwi od domu dopiero zaczyna działać wentylacja.Na To oni stwierdzili że wentylacja słaba i tyle.W domkach jednorodzinnych nie ma problemu z wentylacja wiec czemu w blokach gdzie Czynsz płacą dziesiątki rodzin w danym bloku nie da sie zrobić czegoś z wentylacją ?Więc czy to wina okien że sa za szczelne czy może ktoś robi nas w bambuko i zamiast udrożnić wentylację zbywa głupimi uwagami!!!
ps.Wiem ze okna mozna rozszczelnic ale to nic nie zmienia.Woda stoi na szybach od wewnątrz mieszkania czyli Zła wentylacja.Potwierdzi to każdy kto wstawia i produkuje okna PCV.A " Kwitnące ściany " też sa widocznie w modzie.

TeRmOz

czy widzisz jakis pomysł, żeby Spółdzielnia wzięła się za wentylacje, bo to naprawde jest potrzebne.
każdy kto mieszka w bloku lub chodzi do znajomych, to wie że zawsze w poprze obiadu czuć na klatce zapachy obiadzików wszystkich sąsiadów i to bez różnicy jakie maja okna :)

Bo problem dopiero się zrobił jak powstawialismy szczelne okna, którymi to przezcały czas był przewiew powietrza, a teraz nie ma. wielu narzeka na pleśń i narastające powoli grzybki na naszych ścianach, ale to bynajmniej nie jest wina okien, bo okna nie powiiny stanowić głównej drogi wentylacji (teoretycznie przynajmniej)

ehhhhh mam ten sam problem :/

parę lat temu u mnie podczas udrożnienia wentylacji spłonęła szafka kuchenna i okap :) fachowcy wypalili gniazda kawek w kominie
i to im można przyznać, że byli skuteczni :) i od tamtej pory nikt się w bloku nie skarży na wentylacje

Jest wiele aspektów tej sprawy:
1) Przewody wentylacyjne powinny być drożne.(kawki,błędy wykonawcze,zagruzowania podczas remontów łazienek)
2) Kratki wentylacyjne winny być prawidłowo podłączone.(przynajmniej co druga kondygnacja,sprowadzanie do kanałów zbiorczych , a nie gdzie się da bo tak wyszło przy remoncie łazienki).
3)Okna winny być produkowane zgodnie z Polskimi Normami , a te określają jaki winny mieć współczynnik infiltracji powietrza. Kratka nie będzie ciągnąć powietrza gdy nie wpuścimy go przez okno! ŁSM obwarowała te sprawy dostawcom okien , gdyż płaci za ich wymianę. Stosuje się tak zwane nawietrzaki:ciśnieniowe(otwierające się automatycznie przy różnicy ciśnień) i higrosterowane(reagujące na różnice wilgotności).
5) Nie należy przykręcać mocno zaworów termostatycznych , gdyż przy niższych temperaturach stężenia pary wodnej są wyższe , a ta osiada na najchłodniejszych elementach którymi są szyby w oknach.
Reasumując : należy spełnić warunki jak wyżej opisałem , a na pewno ściany się wybielą. Nie da się żyć w wychłodzonej puszce gdzie wydychamy parę wodną (najlepiej to widać w chłodny dzień) , gotujemy , pierzemy i suszymy. Musimy gdzieś ją wyprowadzić. Najlepiej do kratek wentylacyjnych.
~~~~~~~~~~~~
autochton
~~~~~~~~~~~~

brawo autochton - jedyny w tym temacie głos rozsądku i niezaprzeczalnej wiedzy ...

Tiger

Tak tylko że spółdzielnia troszku za późno powprowadzała obowiązek nawietrzników w wymienianych oknach. Wcześniej nikt o tym nie pomyślał. Dopiero po licznych skargach mieszkańców spółdzielnia zaczęła myśleć, na szczęście coś wymyśliła.

Ruszylo sie troche patrze z tym tematem.Bardzo ladny list "autochton
" tak jakby ktos tak kazal napisac albo jakbys w tej spoldzielni pracowal.Duzo w tym wiedzy ale ja nie bede udawal ze problem jest bo mozliwe ze sasiad cos spier...Wentylacja powinna byc drozna.Termostatow nie mam zamiaru odkrecac do oporu bo i tak musze ogrzewac sie sam (kazda sciana graniczy z korytarzem tylko podloge ogrzewa mi sasiad.)W domu mam 22 stopnie zima bo tak mi jest najlepiej.Jezeli spoldzielnia wymyslila ze te okna co montowano wczesniej sa zle To moze trzeba isc do producenta i im o tym powiedziec ze jezeli mam gwarancje a przez te okno mam problem w domu to niech dadza mi nowe a ja doplace :( Chore !.Okna byly takie jak sa w tej chwili tylko do kuchni montowane sa teraz z wywietrznikiem ale problem pojawia sie w pokojach nie w kuchni !!!.Spoldzielnio do Dziela !!!!!!!Czy jest jakis przepis prawny ktory mozna uzyc w celu ukonczenia "Akcji Wentylacji" czy tylko trzeba sie Skarzyc ???

TeRmOz

".....Jezeli spoldzielnia wymyslila ze te okna co montowano wczesniej sa zle To moze trzeba isc do producenta i im o tym powiedziec ze jezeli mam gwarancje a przez te okno mam problem w domu to niech dadza mi nowe a ja doplace...."
Chciałem nieśmiało zauważyć, że okna wybierałeś sobie SAM a spółdzielnia jedynie zwraca koszty montażu - Już od dawien dawna wymogiem spółdzielni był montaż okien z tzw. mikrowentylacją - tylko pytanie do Ciebie czy korzystasz z tej funkcji i czy w ogóle masz świadomość, że Twoje okna na 100% są własnie w taką funkcję wyposażone??? Ja u siebie nie mam nawiewników (jak wymieniałem okna nie było tego wymogu) a problem z wentylacją rozwiązałem wspólnie z obsługą administracji - jak się okazało mój otwór wentylacyjny w kuchni nie był wykuty w tym kominie co trzeba (zasada przemienności kondygnacji) i .... dokładnie wiedzialem co mój sąsiad gotuje na obiad. Nie należy rozsierdzać się tylko rzeczowo i spokojnie porozmawiać z konkretną administracją. W końcu pracownicy Społdzielni są po to aby pomóc rozwiązać problem a nie odwrotnie. Wymóg montowania nawiewników obowiązuje w pokojach a nie w kuchniach. Z tym że nikt Ci nie nakazuje montować tych urządzeń możesz sam w swoim domu robić co Ci się podoba możesz nawet zamontować witraże ale nie oczekuj że dostaniesz zwrot pieniedzy za montaż. Jeżeli ktoś za coś płaci może stawiać warunki ..... tak jak w tym przypadku spółdzielnia .......

DOBRA RADA - udaj się do swojej administracji i porozmawiaj na ten temat tak jak ja to zrobiłem - teraz przynajmniej nie jestem skazany na zapach przypalonych mielonych wydobywający się z mojej kratki wentylacyjnej


Tiger

a ja mam dalej drewniaki w ramach i mi sie szron nie zbiera, sciany tez nie grzybieja :), stare okna przepuszczaja cieplo ale nie ma wilgoci. Jak jest zimno to mozna cieplej sie ubrac albo wyposazyc sie w inny sposob ogrzewania.

Tiger : jak pisalem wczesniej "Wiem ze okna mozna rozszczelnic ale to nic nie zmienia" wiec nie pisz o microwentylacji bo chory na glowe nie jestem.Okna mam dobre moge je rozszczelniac kombinowac tak jak producent gwarantowal i z okien jestem zadowolony ale pisalem przeciez ze wentylacja zaczyna dzialac dopiero jak otworze drzwi wejsciowe.Bylo dwoch wyslanikow spoldzielni i powiedzieli ze nic sie nie da zrobic chyba ze wybic kratki wentylacyjne na korytarz i bedzie cyrkulacja ale zeby to zadzialalo musza te otwory byc wielkie wiec niewydaje mi sie to dobrym rozwiazaniem.Bledne kolo sie zamyka.OkNo na swiat Latem naszczescie nie paruje :)

TeRmOz

TeRmOz
Wentylacja grawitacyjna, bo taka u nas w blokach funkcjonuje nie jest idealnym rozwiązaniem (czyt. najtańszym) ale nic nie może dziać się bez przyczyny - powinieneś zażądać podania konkretnego powodu braku ciągu. Wiem, że na poprawność działania wentylacji a raczej jej niedziałania mają również wpływ okapy kuchenne instalowane przez niektórych naszych sąsiadów. Powinieneś to sprawdzić czy któryś z Twoich sąsiadów nie "wpycha" Ci powietrza do mieszkania swoim wentylatorem. W przypadku wentylacji grawitacyjnej PRAWO zabrania stosowania takich urządzeń.
Nie traktuj moich słów jako napaść na Ciebie tylko jako rady jednego z Forumowiczów, bo takie założenie miały moje wcześniejsze i aktualne słowa skierowane do Ciebie.

Pozdrawiam i życzę ciągu zasysającego wszystko co nie jest przytwierdzone na stałe :D

Tiger

Thx Tiger sory ale tak to odebralem.Niewiem co jest ale nie ma nic :) i to jest najgorsze.Pozdro :)

TeRmOz

TeRmOz - nie ma sytuacji bez wyjścia. Może spółdzielni nie chce sie wyłożyć pieniędzy na załatwienie tej sprawy. Otwierając drzwi na klatkę masz ciąg gdyż klatka tworzy jakby dodatkowy odcinek komina. Ciąg kominowy zależy od przekroju i od wysokości komina. Rozszczelnić okna można porzez mikrowentylację , fachowe wycięcie małych odcinków uszczelek lub wstawienie nawietrzaków , we wcześniej zamontowanych oknach też.