czwartek, 02 maja 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Gdy miłość się kończy...

Kiedy poznajemy tę drugą połowę najpierw jest fascynacja, zachwyt...później okazuje się, że ideał przestał być ideałem i wady ma? Co wtedy?

Czasami bywa też tak, że jedna ze stron przestaje kochać i chce odejść? Jak odejść by bolało najmniej? Czy w ogóle da się odejść bez ran, pretensji i łez?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

nie da sie

i jest fajnie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

tatiana: Pytasz jak małe dziecko. A może nawet gorzej, bo małe dzieci kochają ufnie i nie myślą ani o tym by przestać, ani o tym by odejść...
A jeśli uważasz, że od osoby, która (jak się okaże) ma wady trzeba odejść, to jakoś nie widzę nikogo, u Twego boku, na dłużej.

Pozdrawiam.

_____________________________
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Rzuć go i tyle, co tu rozkminiać. Nie pasuje to nara. Ile ty masz lat 12 ?

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Pytam ogolnikowo. Intersuja mnie kwesie nastepujace:
- rozwod czy separacja
- co gdy sa dzieci
- a co keidy zwiazek nie jest formalny? jak dzielic i czy dzielic?

Wydawać by się mogło, że tematy, które podejmuję dotycza wszytskich i sa uniwersalne. Więc skąd ten atak?:)

Wiedza daje pokore, dziwi przeciętnego, nadyma małego...
L. Tołstoj


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Nie przeczę kwestie ważne, ale jeśli jest się w szczęśliwym związku- kocha się i jest się kochanym a przy tym ma się dziecko- skarb największy to jaki sens ma "gdybanie" co będzie jak zobaczę że mąż ma więcej wad niż myślałam. ma wady, ale i ja na pewno bez wad nie jestem.

Sztuką jest kochać człowieka a nie wyimaginowane ideały.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

A co jezeli Twoj maz ktorego dnia powie Ci: to juz koniec, chce rozwodu?

Wiedza daje pokore, dziwi przeciętnego, nadyma małego...
L. Tołstoj


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Typowo babski temat....

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

no i co że babski nie można sobie pogadać?

Moim zdaniem to zależy od ludzi i sytuacji. Bo ludzie są różni. Czasem rozstają się kulturalnie czasem z krzykiem i podkładaniem świń. Byłam świadkiem wielu takich sytuacji.

nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na te wszystkie pytania.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

"Autor: tatiana (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 09-10-07 09:44

Kiedy poznajemy tę drugą połowę najpierw jest fascynacja, zachwyt...później okazuje się, że ideał przestał być ideałem i wady ma? Co wtedy?"

Wtedy konczy sie sen a zaczyna sie zycie... :) Ale zycie tez moze byc piekne.

"Czasami bywa też tak, że jedna ze stron przestaje kochać i chce odejść? Jak odejść by bolało najmniej? Czy w ogóle da się odejść bez ran, pretensji i łez?"

Niestety, nie ma na to jednej recepty... Uczucia sa jak kwiaty -nie pielegnowane wiedna.

-.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

putativus: mam wrazenie, ze jakiegokolwiek etmatu bym nie podjela bedziesz sie mnie czepial;)

Mnie poprostu szokuja dzisiejsze pary, ktrore widze wokol siebie:
poznaja sie gdzie na dyskotece, klubie itd., po tygodniu mieszkaja ze soba, po miesiacu ona jest w ciazy, miesiac pozniej chuczne wesele, rok pozniej cichy rozwod i szarpanie sie o kanape, telewizor i inne pierdoly.

Uwazasz ze dziecinnne jest moje podejscie? Uwazam ze najszybsza milosc to ta bez pospiechu i dlatego czuje sie w kazdym jedym zwiazku odpowiedzialna nie tylko za swoje uczucia, ale rowniez za uczucia ktore w kims wywolalam. I dlatego z kazdym z moich bylych zyje w dobrych relacjach, jestesmy w stanie spotkac sie na kawie i fajnie ze soba pogadac. To jest Twoim zdaniem infantylne?

Wiedza daje pokore, dziwi przeciętnego, nadyma małego...
L. Tołstoj


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

loosac: ja wychodze z zalozenia ze tyle samo pasji ile wkladamy w zdobycie tej ukochanje osoby powinnismy rowniez wlozyc by rozstajac sie zostawic po sobie jak najmniej zgliszczy i zadbać o to by po poru latach wpomnienie o nas wywolalo usmiech na twarzy tej drugiej osoby, a nie uczucie porazki i straconego czasu.

Wiedza daje pokore, dziwi przeciętnego, nadyma małego...
L. Tołstoj


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

"Autor: tatiana (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 09-10-07 12:04

loosac: ja wychodze z zalozenia ze tyle samo pasji ile wkladamy w zdobycie tej ukochanje osoby powinnismy rowniez wlozyc by rozstajac sie zostawic po sobie jak najmniej zgliszczy i zadbać o to by po poru latach wpomnienie o nas wywolalo usmiech na twarzy tej drugiej osoby, a nie uczucie porazki i straconego czasu."

We wstepnej fazie po rozstaniu takie rzeczy najczesciej nie mozliwe. Rozstajac sie z ta osoba ranisz ja i czesto dochodzi do tego, ze mimo nawet najlepszych checi ze strony osoby odchodzacej nie jest mozliwe utrzymanie dobrego tonu. Powodem tego jest fakt, iz druga osoba nie potrafi pogodzic sie ze swiadomoscia iz zwiazek sie skonczyl.

Ok, nabazgralem cos a teraz po kawe bo zdania mi sie nie kleja... Niedawno wstalem...

-.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Dodam, ze niemal kazdy z moich zwiazkow zakonczyl sie przyjacielska znajomoscia. Jedna z moich bylych jest moja dobra przyjaciolka. Z innymi jestem przynajmniej na stopie kolezenskiej i nie zywimy do siebie zadnej urazy. Po prostu kazdy poszedl w swoja strone.

Ciekawostka jest, ze niedawno z moja obecna miloscia pojechalismy do mojej bylej w odwiedziny :) Wrazenia mile.

Walczmy ze stereotypami :)

-.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Niema ideałów ,zacznijmy od tego ,tak samo jak i niema dobrej metody na odejście ,zawsze któraś strona będzie berdziej cierpiała to jest normalne i berdzo ludzkie ,człowiek jest w stanie wiele przejść pozdrawiam Cie i trzymaj sie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Nalesc tego kogos kto bedzie Ci dawal wiecej niz ten Twoj.
Najlepiej zaczac od znajomego ktory poucza,daje sile i nadzieje...

4lomza.pl

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

scanning, ty zajmujesz sie troche krotkofalarstwem?

-.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Autor: tatiana (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 09-10-07 10:46

A co jezeli Twoj maz ktorego dnia powie Ci: to juz koniec, chce rozwodu?


wtedy będę zastanawiała się co z tym zrobić. po co teraz o tym myśleć i wywoływać wilka z lasu?
a jeśli kocha mnie tak ja ja jego- a wierzę że tak jest to nigdy mi tak nie powie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Czasami bywa też tak, że jedna ze stron przestaje kochać i chce odejść? Jak odejść by bolało najmniej? Czy w ogóle da się odejść bez ran, pretensji i łez?

nie da sie to zawsze boli... najgorsze jak wszyscy kojarzy ci sie z ta osoba:( wspomnienia i wogole a najgorzej jak ta niby 2 polowka ma juz nowa polowke:(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Jak dowodzi życie, najlepszym sprawdzianem dla miłości są trudności życiowe. No i to, czy dwoje umie przez nie przejść, a nie chowa głowę w piasek albo w popłochu ucieka w pracę i, choć fizycznie jest blisko, tak naprawdę jest bardzo daleko...
Kto kocha prawdziwie, towarzyszy drugiemu w chorobie, nieszczęściu, kocha każdą pojawiającą się zmarszczkę na twarzy ukochanej osoby i coraz bardziej przerzedzone włosy...

W miłości nieodzowna jest szczerość - kiedy tego nie ma, to klapa!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

ja w swoich pogladach w tej kwestii oczywiscie zgadzam sie z loosaciem, może te nie jest łatwe ale nie niemożlwie. Mozna zakonczyc zwiazek tak by dalo sie spotkac, porozmawiac i posmiac, bez zalu i wzajemnych pretensji.:) Mi sie to parokrotnie udalo.:)

Wiedza daje pokore, dziwi przeciętnego, nadyma małego...
L. Tołstoj


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

ryskago: szczerosc jest wazna nawet wtedy gdy milosc sie konczy, dzieki temu koniec milosci moze oznaczac poczatek pieknej przyjazni. Dzieki temu ze w zwiazku bylismy szczerzy, ta druga strona czuje sie szanowana i ma w nas mimo wszytsko oparcie.

Wiedza daje pokore, dziwi przeciętnego, nadyma małego...
L. Tołstoj


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Oj, te Wasze marzenia o dozgonnej miłości.... ale takiej nie ma! Jesli się ona zamieni z czasem w dozgonną przyjaźń, szacunek, potrzebę bliskości i zaufanie.... to tyle i wystarczy, i tak jest dobrze.
Co do miłości: każda miłość jest pierwsza, najgorętsza, najszczersza..... jak w starej piosence :-)

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Nie ma?
Czyżby?
Chyba szkopuł w tym, że każdy ma inne wyobrażenie o niej...:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Zbych- a czy miłość to w ogóle nie jest już sama w sobie dozgonną przyjaźnią, szacunkiem, potrzebą bliskości i zaufaniem? bo wg mnie jest- jeśli tego brakuje to nie miłośc a raczej zauroczenie czy przelotna miłostka...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

tatiana: Jeśli poczujesz się lepiej to nie odezwę się już ani słowem w żadnym z Twoich postów. Daj tylko znak.

Pozdrawiam :)

_____________________________
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

ale głupi temat...
to jest moje zdanie i nikt mi nie zabroni:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

Miłość sie nie konczy!
Jedno z partnerów moze ja zakonczyc swoim zachowaniem,zdradą.... itp
Pytasz jak odejść żeby nie bolało ??Życze Ci żeby ON od Ciebie odszedl,a wtedy przekonasz się ;)
Pozdrawiam nastoletnią Amorkę ;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

każda osoba ma wady i zalety a jeżeli nie da się z tym żyć to ?????????



waldek27



Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

... to niech osoba ktora ma same wady szuka osoby ktora ma same wady,a osoba ktora ma same zalety niech szuka osoby ktore ma same zalety ;]
Ewentualnie osoba ktora ma wady powinna je zmienic na zalety,jezeli jest z osoba ktora ma zalety :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

kopa w dupsko i bierzemy drugiego partnera

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Gdy miłość się kończy...

nie kocha się za coś, tylko pomimo wszystko

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org