4lomza.pl/

samochodziarz jest winien powinien ustąpić ma przecież gały i widzi że to motocyklista i może zginać albo ciężkie obrażenia odnieść.

Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.

Andrzej to samo ! Bo zaraz po nazwiskach będzie !
Również pozdro dla kolegi :)))))))

STRANSKY

USG 3D podobno robi Zaremba, Sokól i Poppe - cen nie znam, nie robiłam.

Kasia..

Widziałem ostatnio informacje w którymś ze sklepów używanych, prawdopodobnie w tym nad sklepem meblowym Bodzio.

Byłem na miejscu wypadku oraz pomogłem odwrócić poszkodowanego na plecy.Nie widziałem uderzenia tylko sam huk i podbiegłem zobaczyć i pomóc w razie potrzeby.Dla mnie jest to ogromne pszerzycie.Współczuje rodzinie i mam nadzieje że będą mieli pomoc po stracie bliskiej osoby.Ponieważ to jest tragedia.Zastanawiam się dlaczego nie był zabrany poszkodowany od razu do szpitala w karetce też można reanimować.W szpitalu mają więcej sprzętu do ratowania życia.

Była potrzebna natychmiastowa reanimacja to zrobili na dworzu.

pierwsze zdiecie to fotomontarz autora. za krzyzowkami sa sklepy

To nie jest TYLKO wina tego młodego kierowcy. W naszym kraju większość kierowców jeździ jak naćpani wariaci, nie toleruje się ograniczeń prędkości, linii ciągłych, wymusza się pierwszeństwo. Mam tyle samo lat co sprawca tego wypadku i boje się korzystać z samochodu bo rzadko się zdarza dojechać z domu do szkoły bez niespodzianek. Przestrzegam przepisów, zachowuję odstęp pomiędzy pojazdami, a i tak zawsze znajdzie się jakiś idiota, który "siedzi" mi na zderzaku, wyprzedza na 3,4,5... Czasem zdarza się że tirowcy trąbią na mnie bo zwalniam w terenie zabudowanym do 50. Nie mówiąc już o specjalistach co walą na czołówkę aby tylko wyprzedzić jedno auto i zyskać 10m. Kiedyś musiałem dać ostro po hamulcach żeby zrobić miejsce kretynowi który wyprzedzał pod górkę autobus wycieczkowy ;] strąbiłem go i zobaczyłem w zamian środkowy palec. Mogłem go nie wpuścić i zginąć razem z nim albo zobaczyć jak on ginie, po jego zachowaniu stwierdziłem że jednak źle wybrałem. Wyprzedzanie szlaczkiem prawy pas...lewy pas...prawy pas...lewy pas.
Nie chcesz żyć... daj żyć innym. Tak jak mówię mam 21 lat przejechałem ok 40 tyś km i zygać mi się chce jak mam gdzieś jechać. W naszym kraju na drogach ginie 4500 ludzi rocznie- średnio 12 osób dziennie.
Wystarczy zacząć szanować życie, użyć wyobraźni i przewidzieć przyszłość chociaż o 5 sekund a można zyskać kilkadziesiąt kolejnych lat życia. A jak ktoś ginie w czołowym zderzeniu przy 100 km/h to nie jest wypadek tylko morderstwo bo wyprzedzanie to całkowicie świadoma czynność...

facmen

Treść jest ukryta

Popieram - już wystarczy, wszyscy wiedzą.

Już cie nie lubie, za kwaśny jesteś! TFUJ TERMIN MINOŁ!

Jeżeli wyeliminowałeś opony, a ze wzrostem prędkości drgania narastają, to ja bym obstawiał tarcze. Sam to przerabiałem. Podczas hamowania zjawisko się powinno się potęgować. Zamiast wymieniać w ciemno pół samochodu prościej pojechać na rolki. Tam ci sprawdzą bicie na tarczach.

Dzieki :))))

...no chyba, że tam już nie ma tulei, ale wtedy to chyba dałoby się usłyszeć dużo wcześniej!