4lomza.pl/

chcialabym z mezem wynajac mieszkanie w piatnicy. do 400 - 500zl slyszal ktos moze? prosze o odp zwiazane z tematem

nieMęski(chyba) punkt widzenia na związek:))))

http://www.youtube.com/watch?v=XAaZLs6Iafs

Odnośnie powyższego tematu:

DO pana,który pomógł nam przy awarii samochodu przy ul.Pięknej
we wtorek.
Serdeczne podziękowania za spontaniczną i bezinteresowną pomoc.
W Łomży są FAJNI FACECI!POZDRAWIAM

Kasia..

ale szukać na milano albo yamie - to chyba jakiś żart
może na jakiś zakupach w markecie

Kasia..

kiedys juz byl taki temat, i pamietam ze ktos napisal aby dowiedziec sie u Pani Sztachańskiej z Nowogrodzkiej, ma kwiaciarnie tam, nie jestem pewna nazwiska niestety, ;/ mnie ten temat tez interesuje, jak juz znajdziesz to prosze napisz gdzie mozna kupic :))

CXRSa1 :)

napisz pod ten adres o info luiza2811@wp.pl

dziewczyno z własego doświadczenia wiem że nie warto chodzić i walczyć o takiego faceta lepiej zajmij się dziećmi i sobą i zrób porządek z pseudomałżeństwem póki jeszcze psychicznie cie nie wykończył.......bo ojca i męża z niego już nie będzie

Czy ktos mógłby mi polecić dobrego neurochirurga? Najlepiej z Białegostoku.

nie mogę powiedzieć,że nie wiem,
ale wiem,że nie mogę powiedzieć.:-)


Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem

Przypominamy o następnej masie krytycznej, która odbędzie się w ostatni piątek tego miesiąca (31.08.2012) o godzinie 18.00 na Starym Rynku.

prawda jest kryzys powinno się pozwolić starcom przechodzić na czerwonym świetle organizować przymusowe wycieczki tupolewem dla śmieci z sejmu a kościoły przerobić na budynki urzyteczności publicznej typu garaże magazyny mieszkania komunalne

Fajni faceci napewno nie przesiadują w pubach i dyskotekach po za tym nie wiem dlaczego ale dziewczyny bardziej ciągnie do tych drugich a pózniej lamentuja. A tak z drugiej strony to gdzie są fajne, sympatyczne dziewczyny z pasjami.

Treść jest ukryta

Sorki, bo napisałem "dziadek" a chodzi o tatę (ale sama trochę naplątałaś :P)
A z codzienną opieką "po pracy" i tak sobie na dłuższą metę nie poradzisz i będziesz potrzebowała pomocy. Tyle wiem z obserwacji.


Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem

.