Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
aaaaaaa my ? jakie my ? chyba ja :-) wiesz niech robią 1000 stokrotek i 2 razy tyle biedronek i ciekawe poco ? jak i tak piniędz brak ja musze juz płyty przegrywać za 1zł bo na orginały kusztują hoho tyle co moje kiesząnkowe ;-(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
ja jestem za ale jak masz zamiar to zmienic? hahahaha!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
JA I TAK WYJEDZAM I MAM TO WSZYSTKO W D... CZY TO SIE ROZEJDZIE CZY COŚ WYBUCHNIE CZY POWSTANIE NOWY SKLEP A MOZE ROZ....... SIE CAŁE OSIEDLE NAJCHETNIE TE OSIEDLA TAM GDZIE WY MIESZKACIE !! don-key
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
hehe podziwiam Cię adamusie za chęci dotarcia do świadomości niektórych forumowiczów :) mi by się nie chciało Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Śledczy...twoje posty przyprawiają mnie o płacz.....ze śmiechu.... Dzięki Tobie każde wejście na to forum dostarcza mi niebywałej dawki rozrywki. --------------------------- Jak zwykle pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Ciekwe co ???? Czy Czujecie To Jazde Ten Show ???? *finka*
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Co Wy z tą wsią? Nie rozumiem problemu... Chodziłam swego czasu w gumofilcach z przyklejoną słomą... Zanosiłam wspomniana słomę krówkom i konikowi... Czułam sie wówczas wolna jak rzadko kiedy... Ech...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
spodnie - asystentka Davida Copperfielda w odpowiedzi na pytanie:"Która karta?" hipoteka - teczka hipopotama pstrokaty - kaci, którym się w głowach poprzewracało brudzenie - przepijanie brudzia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Ja też chcę fontannę! Nie na złość Frotce oczywiście, ale dlatego, że nasze miasto leżące nad rzeką jest suche jak Sahara! A gdyby nas władza rzeczywiscie słuchała- to nie byłoby o co się upominać... i Frotka by się nie denerwowała...:-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Kochani - cieszy mnie zainteresowanie tematem. Ale intecja tego była inna. To nie koncert życzeń - co chiałby Adam czy Ewa. Co mogę zrobić - co zaproponować - jakieś ciekawe rozwiązania - o to tu chodzi. Nie rozumiem - czym się chwali kalendarz (w zasadzie dla niego już się limit dni kalendarzowych chyba wyczerpał). Tym że wyjedża? czy tym że nikt mu tego nie utrudnia. Jedź człowiecze (przepraszam nie obraziłam nikogo używając tego miana w tym przypadku?) - długo nie wracaj - a przynajmniej do czasu aż Ci rozumek nie wróci. (A to potrwa) Bo to dzięki takim jak Ty - mamy to co mamy - czyli wielkie NIC. Bo nic nie będę robił - bo: to nie ma sensu, nie ma dla kogo - bo ja wyjeżdżam. A będziesz miał do czego lub kogo wrócić????????? Pozdrawiam i zapraszam do dalszej rozmowy- co mogę zrobić, zaproponować, dać od siebie..........
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Lipnie dziś na forum :-( A ja mam się spotkać z fajną laską :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak zabijać bezkarnie? Trzeba zostać lekarzem |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |