4lomza.pl/

Bardzo proszę opiekunów społecznych MOPS o dokładny przegląd swoich pupilków którzy pobierają zasiłki . Widzę i wiem ze dużo pobierających ma znajomości , pobierają choć nie którym się nie należy ten zasiłek . Bardzo dużo pobiera ludzi alkoholików tak się o nich mówi , ale alkoholik to pije co dziennie a o tych co piszę to wtedy jak dostają zasiłek , to wtedy przez cztery dni hulaj dusza aż do osrania i oszczania się . Bardzo proszę pracowników społecznych MOPS-u aby dowiadywali się dokładnej prawdy i opinie od sąsiadów z ulic na temat przydzielenia tej osobie - oraz badania lekarskie tej osoby. Bardzo dużo ludzi co jest bardzo chorzy nie może otrzymać renty i od MOPS-u żadnej pomocy. Zaznaczam że dużo waszych pupilków pobiera zasiłek i jeszcze zarabiają na lewo aby uniknąć problemu swojego który ma na przykład , pożyczki ,urząd skarbowy , opłaty itd.

mar

A co? Na imprezkę nie zaprosili, że teraz donosisz. Może dorobił sobie zbierając puszki.

Ooooo.... KMP PG Kpt M. Kozłowski do dzieła...

Człowieku tu nie chodzi o doniesienie tylko aby nasze składki szły do takich ludzi co naprawdę są chorzy i potrzebujący a nie na przepijanie .

mar

Jeszcze wody upłynie zanim tak będzie niestety. Wolą dać pieniądze tym co jak chuchnie to pani wie, że pije. Ale strach odmówić bo zaraz .....
A skromni i potrzebujący ludzie zostają z niczym.
Także pracownikom nawet nie zależy na sprawiedliwości tylko aby odwalić swoje i nic więcej.

Tak to prawda.W MOPS jest kilku pracowników co nie bawią się w rozdawnictwo, nie znaczy to ,że nie maja empatii. Tacy pracownicy są nie lubiani przez dyrekcję bo może ktoś napisać do ratusza a przełożeni się tego boją. W MOPS pracuje dużo młodych osób i można ich oszukać. MOPS to nie tylko kasa ale wiele różnych zadań.

Nie czepiajcie się akurat do MOPS-u ,przekręty są wszędzie.A wina leży po stronie rządzących a nie pracowników MOPS.

To prawda, łomżyński MOPS przyznaje na stałe zasiłki menelom nawet po 600 zł miesięcznie. Wszystko oczywiście zostaje potem w lokalnych sklepach monopolowych. Nasze, publiczne pieniądze.
Podobnie jest z 500+. Są rodziny, które dzięki programowi podnoszą byt swoich dzieci, a są też \"rodziny\", gdzie dzieci nawet lizaka nie zobaczą z tych 500 złotych.
Szkoda, że nie ma nad tym żadnej kontroli, a przecież to publiczne pieniądze i dobrze byłoby, aby były wydatkowane na cele publiczne.