Na jutrzejszej (środa 28. grudnia) sesji radni znowu będą zajmować się propozycją podwyżki opłat za śmieci. Prezydent chce, aby od nowego roku mieszkańcy Łomży płacili za śmieci 21 zł - ci mieszkający w zabudowie wielorodzinnej i 28 zł łomżyniacy z zabudowy jednorodzinnej. Oznacza to w stosunku do obecnych stawek wzrost o ponad 17 procent. Przypomnijmy, do tej pory mieszkający w blokach płacą 17,9 zł od osoby, a w domkach jednorodzinnych 23,9 zł.
Po trzeciej porażce w głosowaniu wiceprezydent Andrzej Garlicki zorganizował spotkanie, aby na nim wypracować skalę akceptowalnej podwyżki. Już podczas prezentacji danych wyjściowych okazało się, że szacunki gospodarki śmieciowej na 2023 rok zakładają wskaźnik inflacji, o którym ustawa nic nie mówi. Mówi natomiast, co wielokrotnie podnosił wiceprezydent Garlicki, że gospodarka śmieciowa powinna wychodzić na zero. Wskaźnik inflacji jest o tyle zagadkowy, a z dostępnych informacji wynika, że w 2023 roku obowiązuje umowa na odbiór i wywóz śmieci podpisana na początku ubiegłego roku. Prezydent nie zapowiada podwyżki opłat na bramie na wysypisku śmieci. Zatem nie ma sygnałów, aby dwa główne czynniki odpowiadające za koszty gospodarki śmieciowej w nadchodzącym roku poszły w górę. Skąd zatem wskaźnik? Może prezydent chce podnieść opłatę na bramie, ale boi się to ogłosić w sytuacji, gdy spółka ZGO przy obecnym cenniku osiąga zyski.
Po odrzuceniu tzw. „wskaźnika inflacji” okazało się, że stawka od osoby dla zabudowy wielorodzinnej powinna wynieść 19 zł, a dla jednorodzinnej 29 zł. Wartości te są wynikiem podsumowania zakładanych kosztów i podzielenia ich przez ilość płacących ów podatek.
Jak widać prezydencka propozycja odstaje od tych wyliczeń. Nie wiadomo jaki tym razem wskaźnik zastosowano i w jakiej wysokości. W uzasadnieniu uchwały brak jest wyjaśnienia tej kwestii. Wyższa opłata śmieciowa znalazła się w projekcie budżetu na 2023 rok.
Na środowej sesji zaplanowano także drugie czytanie budżetu miasta i głosowanie. W porządku obrad jest także m.in wybór wiceprzewodniczącego. Zatem jutrzejsza sesja zapowiada się interesująco, a jej wyniki znajdą obraz w zobowiązaniach mieszkańców.
ja